Strona 359 z 641

: 18 kwie 2010, 13:54
autor: Kala ;)
witam dziewczyny. Widzę że co niektóre się wyspały. Ja nie bardzo... :ico_noniewiem: głowa mnie boli tak, że myślałam że pojadę do szpitala. Kurcze przynajmniej bym sobie odpoczęła :ico_sorki:

matikasia co do teściowej i wesela to myślę że zazdrosna jest bo wszystko sami załatwialiśmy, płaciliśmy też sami, nikt nam grosza nie dołożył... A ona jak nam na kościelny ciasto upiekła to wypomniała i spytała kiedy jej kasę damy za to ciasto... :ico_szoking: a na cywilnym zamówiliśmy w cukierni i tylko babeczki pytały czy smakowało i zadowolone były że tak... A do Rafała dzwoniłam... sama nie wiem po co? Przyzwyczaiłam się bo codziennie prawie cały czas przez telefon gadaliśmy. Nie tylko Szymuś się do Rafała przywiązał, ja też ... :ico_wstydzioch: a najbardziej mi przykro, że nie potrafię pokochać tego dziecka co pod sercem noszę :ico_ciezarowka: :ico_placzek:

[ Dodano: 2010-04-18, 13:58 ]
Kasia90 mam nadzieję że Kingusi przejdzie i katarek i kaszelek. Najgorsze że przy katarku u dzieci są problemy z jedzeniem, ciężej ciągnie się im cycusia czy butelkę... Współczuję :ico_pocieszyciel:

: 18 kwie 2010, 17:19
autor: matikasia
Kala pokochasz to dzieciątko na pewno. Jak nie teraz, to jak je zobaczysz:)
Naprawdę nie do końca rozumiem dlaczego Ty jesteś tak do Rafała przywiązana skoro Ci tyle krzywdy zrobił...

Kasia90 to chyba nie podajesz jej tego antybiotyku??

MY po kościółku, lodach i spacerku. Całe 3 godziny. Pogoda letnia. Trochę na krótki rękaw byłam, a Milenka wreszcie bez koca:)

A ten pogrzeb jeszcze trwa... :ico_szoking:

: 18 kwie 2010, 17:53
autor: Kasia90
Widzę że co niektóre się wyspały. Ja nie bardzo...
Ja też nie, zasnęłam koło 4:40, a wstałam przed 7. :ico_szoking:
mam nadzieję że Kingusi przejdzie i katarek i kaszelek. Najgorsze że przy katarku u dzieci są problemy z jedzeniem, ciężej ciągnie się im cycusia czy butelkę... Współczuję
Dzięki, jeszcze biedna gorączki dostała, ale podałam jej paracetamol i teraz na wieczór trochę lepsza na szczęście. Jeszcze kąpiel za pół godziny, kolejny czopek paracetamolu, antybiotyk, krople do nosa, jedzonko i mam nadzieje, że dziś będzie lepsza noc.

Matikasia antybiotyk podaje, bo lekarka dała jakiś słaby, powiedziała, że trzeba, bo może się rozwinąć, więc lepiej to przystopować. A lekarka jest ok więc jej ufam.
MY po kościółku, lodach i spacerku. Całe 3 godziny. Pogoda letnia. Trochę na krótki rękaw byłam, a Milenka wreszcie bez koca:)
Też mieliśmy dziś cały dzień na polku spędzić, ale przy tym antybiotyku byliśmy tylko tyle co do lekarza i z powrotem, szczególnie, że Kinga jeszcze gorączkę ma.

: 18 kwie 2010, 19:16
autor: matikasia
Kasia90 mi też lekarka chciała dać dla Milenki, ale odmówiłam. Przeszło po 2 tygodniach. Nie podaje się antybiotyku zapobiegawczo bo się coś może rozwinąć. Podaje się jak się rozwinie, a najczęściej się nie rozwija. Poza tym antybiotyki działają na bakterie, a nie na wirusy i takim podanie w razie czego osłabisz tylko Kingusie.
Takie jest moje skromne zdanie.

Niunia nasza już śpi. Ja się wysmarowałam serum odchudzającym i piecze zimno:)
Zaraz idę Matiego usypiać, bo T poszedł w wannie poleżeć.
Potem znów mozolne ćwiczenia:)

[ Dodano: 2010-04-18, 19:17 ]
posłałam fotki z dzisiaj na naszą pocztę

[ Dodano: 2010-04-18, 19:35 ]
Ewcia podaj maila to prześle ci te konspekty

: 18 kwie 2010, 19:42
autor: Kasia90
Matikasia tylko, że ona ma to straszne i często kaszle, takim mokrym ciężkim kaszelkiem. Do tego ten katar i do południa było tragicznie ciągle płakała. No, ale zobaczymy. Nie chciałam czekać aż się rozwinie, a z katarku dorobił się jeszcze ten kaszel, a nie miałam nic innego żeby zastosować.

: 18 kwie 2010, 19:45
autor: matikasia
Kasiu no jak chcesz. Każda mama musi sama decyzję podjąć. Ja podaję antybiotyk tylko jak coś na oskrzelach słychać, przy anginie i bakteriach.
Lekarka mi się sama przyznała jak spytałam po co przepisała, że pediatrzy przepisują żeby się nic nie rozwinęło i pochwaliła mnie, że podjęłam decyzję, że nie podałam bo jest poprawa.

: 18 kwie 2010, 19:47
autor: Ewka_82
Moje dziecie tez juz spi, maz w pracy wiec totalny luzik :-)

matikasia, moj adresik to ganzerka@interia.pl bede wdzieczna za wszystko :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
Kilolek jak masz jakies konspekty z nauczania poczatkowego, to wiesz :-D :-D ja chetnie, jak znajdziesz oczywiscie :-)

Kasia90, zycze zdrowka dla Kingusi ale jestem takeigo samego zdania jak matikasia, antybiotyk nie dziala na wirusy a po opisie wyglada, ze to wlasnie one dopadly Kingunie, ja bym uzylw kropli do nosa, masci majerankowej, cebion i olejek olbas na posciel i po paru dniach po wszystkim. Nie jestem zwolenniczka antybiotku, wiadoma jak trzeba to tzreba ale tu nie widze uzasadnienia

: 18 kwie 2010, 19:49
autor: matikasia
Ewcia ciesze się, że mamy takie same zdanie:) próbujemy Kasię przekonać:) u nas pomogło wszystko co napisałaś i jeszcze flegaminka.
Jutro podeślę konspekciki.

: 18 kwie 2010, 19:52
autor: Ewka_82
matikasia, oki :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
A jak Mati?? sinca ma wielkiego??

: 18 kwie 2010, 19:58
autor: zaczarowana
Co do antybiotyku to nam lekarka też nie podała, bo młody jest za malutki a nie jest tak strasznie, mówi. Też ma katarek (żółty) i kaszel. Kasia90 jeśli katarek jest mokry to bardzo dobrze. Tzn że Kingusi się odrywa co nie dobre i już niedługo będzie zdrowiutka.

Ja mojego brzdąca wykąpałam, nakarmiłam podałam syropek i czopki no i leży w łóżeczku i marudzi. Ale ja go nie usypiam w żaden sposób, chyba że tak marudzi godzinę i nie udaje mu się zasnąć to dajemy go do wózka i wozimy.

Taki mały a jak mu się już wyobraźnia rozwija ( tak sądzę) bo jak nie może spać to odwraca się do swojego żółtego domku (przyczepiony do łóżeczka) drapie go, nuci sobie i zasypia. O już go nie słyszę :ico_brawa_01:

Ja też zdrowieję, został mi tylko lekki katarek i mały kaszelek. energii mam o wiele więcej i powraca chęć do życia. Od jutra wielkie porządki i z mieszkaniem i ze sobą :ico_brawa_01:

Kala bardzo bym chciała, żeby u Ciebie ta cała sytuacja się wyjaśniła, i żebyś zaznała spokój, miłość do dzieciątka które rśnie w Twoim łonie. Nie pozwól żeby ktoś niszczył Twoje życie i Twoich dzieci.

matikasia, jak ubierasz Milenkę na spacerek? Bo ja małego chyba trochę za bardzo opatulam i może dlatego mi się przeziębił :-/

[ Dodano: 2010-04-18, 20:04 ]
jeśli katarek jest mokry to bardzo dobrze

chciałam napisać kaszelek :-)