

Malowanie u nas skończone. Wreszcie. Siostra wczoraj przyjechała pomogła mi posprzątać więc mam z głowy:D:D
Dzisiaj jedziemy po łóżeczko dla Oliwci:D
Już się nie mogę odczekać aż to wszystko razem zobaczę:D
Jak mi się uda to zdjęcia wstawię:D
w domach na zasiłkach albo w restauracjach siedzą hahahahah, no niestety w każdym kraju sa tacy nie inni i tego się nie uniknie, póki co u nas cisza, nie ma rozrób żadnych i się nie zapowiada, ale z wariatami nigdy nic nie wiadomo
elibell alez sie u was porobiło z tymi zamieszkamimasakra
ja jestem ciekawa gdzie są rodzice tych małolatów
37 tydz.!
Oj mi poproszę.Ja zawsze lubiłam zupy ale teraz w ciąży to mogłabym tylko zupy jeść.hej, ugotowałam dziś znów krupniczek i włąśnie idę się zajadać![]()
podrzucic komuś talerz?![]()
![]()
![]()
![]()
No to u mnie nie jest tak na błysk bo siły nie miałam.Nie udało mi się dziś zdrzemnąć i ciężko mi było.ja zrobiłam tak samo na jutro tylko muszę odkurzyć pokoje i tyle a i jeszcze je powycierać. Łazienka i kuchnia zrobiona na luxus także polenię sie jutro intensywnie, a i fotografa przełozyłam na jutroa ja szybko planuje dzis ogarnąć górę by jutro mieć tylko na dole do posprzątania i weekend
nie koniecznie musisz urodzic ostatniaCisza tutaj ostatnio straszna a jeszcze żadna nie rodzi , Ja chyba jestem tutaj ostatnia do porodu .Wiec zostanę sama i będę monolog prowadzić z sobą.
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość