Strona 360 z 400

: 06 kwie 2009, 12:07
autor: ejustysia
Agnieszka, ja mam ostatnio bardzo dużo śluzu, przy każdym siusianiu musze wkładke zmieniać a nieraz i to nie starcza, ale , aż tak po nogach to mi nie leci, wiem, że przed samym porodem tego śluzu jest duuuużo więcej, a u Ciebie jeśli odszedł czop to są kwestie dni i jak na mój skromny gust to w tym tygodniu urodzisz. Na wodach sie nie znam, czy to same wody czy z czymś :) bo ja też pierworódka jestem, ale może nasze mamusie coś więcej powiedzą na ten temat.

adka a ten szpital to ja bym chyba z ziemią zrównała, jak można tak ludzi traktować, idiotki położne nonono robią tam a sie zachowują jakby co najmniej doktora habilitowanego miały. Jak im sie życie nie ułożyło i praca im sie nie podoba to mogły sie uczyć i by gdzie indziej pracowały a nie, to jest przesada żeby ludzi tak traktować i to jeszcze młode mamusie. Ja jak ostatnio lezałam na patologii to też z jedną miałam zadymke bo ja to taka jestem, że zaraz jej wygarne, na szczęście teraz na porodówce to mojej matki koleżanka pracuje to bede miała dobrze, ale tak to pewnie też bym sie musiała nadenerwować.

a mi mąż na dwór wyniósł laptopik i właśnie na słoneczku sie wygrzewam :) dziś przekopie ogródek i zasieje kwiatki - mam straznie dużo energii


a dziś to już sama płotek zbiłam gwoździkami :)))

: 06 kwie 2009, 12:21
autor: Dora
Adka - - ale świetna ta twoja córcia jak czarnulka prześliczna i ta fryzurka gratuluje :-D

Dziewczynki co do JEDZENIA:

Sama dzisiaj pisałam po koleżankach i nawet do MILUTKI w tej sprawie.
Lekarka zaleciała ją karmić co godzine przez 20 min bo mało przybiera, ale moja Zosia czasem poje z jednej piersi 10 - 15 min i najedzona spi 2 godziny a czasem je i je i je i głodna .
Zazwyczaj w nocy budzi mnie raz na jedzenie a dzisiaj całą noc nie najadła sie , postanowiłam ją dokarmiac.

Nie mogłam sie dodzwonic do lekarki więc zaciągfnełam opinii kolezaenk i raz bede dawac jej piers raz butelke bo bidna jak głodna to płacze a cały dzień dziecka męczyc nie będe.

Adka - dziecko głodne dziecko nie spi - a skoro Lenka spi po jedzenieniu znaczy ze sie najada głodne dziwecko nie USNIE.

Co do cesarki - Ja cie nie krytykuje sama drugie dziecko przez cesarke zamirzam rodzic - bólu porodowego wystarczy mi juz na całe życie :-D

DZIEWCZYNY nie uciekajcie z formu zróbmy sobie ek o niemowlakach i karmieniu, piszcie o wszystkim .

[ Dodano: 2009-04-06, 12:42 ]
A jak u was z odbijaniem?

Tomek tylko weźmie Zosie na ramie i od razxu a jak ją nosze i lipa :ico_noniewiem:

: 06 kwie 2009, 12:58
autor: Fioletowa Ania
Ania fioletowa jak ja zazdroszę ,że nie musisz wstawać w nocy na karmienie. Ja teraz wstaję 4-5 razy butelkę szykowac a jak ssał pierś to aż do 7 razy karmiłam jednej nocy.
no na razie ( odpukać) jest dobrze ;)
Zosia czasem poje z jednej piersi 10 - 15 min i najedzona spi 2 godziny a czasem je i je i je i głodna .
Amelka ma podobnie ale ogólnie w ciągu dnia woła więcej razy jeść i raz ssie długo a czasem tylko 5 min. Tak myślę, że może czasem po prostu chce jej sie pic i dlatego tylko troszke possie ;)

Dzis był u nas lekarz na pierwszej wizycie i Amelka jest zdrowiutka. Tylko ma troche potówek i musze przecierać spirytusem. U nas słonka tak grzeje do okien ze palić nie trzeba a cieplutko w pokojach ;)

Agnieszka mi wody sączyły sie od rana az do konca praktycznie, bo co położna robiła mi badanie ginekologiczne i sprawdzała rozwarcie to wówczas sie mocniej lało. Może i tobie troche sie sączą ja wody :ico_noniewiem:

: 06 kwie 2009, 15:16
autor: Agnieszka
ejustysia u ciebie eksplozja energii a u mnie na odwrót nic mi się nie chce i cały czas bym spała
Dora w sumie masz rację po co zakładać nowy wątek.na tym będziemy pisały już niedługo wszystkie o karmieniu i kupkach :ico_oczko:
Fioletowa Ania, to moga być niby wody ale to jest bardziej wodnisty śluz więc nie wiem.Poza tym cały dzień mam sucho w w nocy mi dopiero leci :ico_noniewiem:
Nam dzisiaj przywieźli rogówkę.Trochę się wkurzyliśmy bo była skręcona nie na tą stronę i mąż musiał się trochę namęczyć żeby ją zmienić.Do tego nie byliśmy przygotowani jak zwykle i na szybko przestawianie mebli.Teraz komputer mam na krześle bo nie ma na razie na niego miejsca i na łóżku mam powywalane skarpety i gacie męża bo szafka w której były musiała iść na śmietnik.I teraz siedzę i się głowię gdzie mam to upchnąć. :ico_olaboga:

: 06 kwie 2009, 15:40
autor: ejustysia
Agnieszka, ja dopiero grabie rzuciłam , ale jeszcze coś bym porobiła tylko co? mąz sie w głowe puka a ja wzięłam gwoździe młotek i płotek naprawiałam, ok lece, mam jeszcze jakieś nasionka to zasieje pod płotem :)))

: 06 kwie 2009, 15:42
autor: Agnieszka
Agnieszka, ja dopiero grabie rzuciłam , ale jeszcze coś bym porobiła tylko co? mąz sie w głowe puka a ja wzięłam gwoździe młotek i płotek naprawiałam, ok lece, mam jeszcze jakieś nasionka to zasieje pod płotem :)))
no nieźle.
wkleję wam jeszcze fotki brzuszka.Mam nadzieję że już ostatnie i zmykam się położyć
Obrazek
Obrazek

: 06 kwie 2009, 17:34
autor: ejustysia
Agnieszka, śliczny brzusio, ja mam mniejszy, już planuje od 3 dni wkleić i jakoś pogoda mi nie pozwala, lece do domku na pierwszą miłość , bo co za dużo to niezdrowo, poza tym Wiktor sie obudził i szaleje w brzuszku :)

: 06 kwie 2009, 18:25
autor: Agnieszka
ejustysia, masz mniejszy to wklejaj.Na początku twój brzuszek królował ciekawe jaki jest teraz
ja trochę się zdrzemnęłam i zaraz idę z pieskiem na spacerek

: 06 kwie 2009, 19:24
autor: taa
Hejka :-)

Ejustysia ale ciebie energia rozpiera :-D ale ja też jakoś nie mogę usiedzieć chwili w jednym miejscu, cały dzień poza domem byłam. Rano zrobiłam pranie i wypucowałam balkon potem pojechałam kupić coś mojemu siostrzeńcowi na 4 urodziny, wróciałam i wysprzątałam samochód w środku a potem pojechałam na myjnię żeby mi go umyli, potem pojechałam do miasta po spożywkę a o 15 po siostrzeńca do przedszkola, po obiedzie byliśmy z mężem na spacerze i właśnie wróciliśmy.

Muszę też zrobić zdjęcie brzuszka i wam pokazać jaki jest okazały hihihihi

: 06 kwie 2009, 19:42
autor: Agnieszka
kurcze ale dzisiaj pustki.Mąż ma na popołudnie a ja się nudzę
taa, to czekamy na fotkę