Strona 360 z 724

: 02 mar 2009, 15:33
autor: zoola27
ejustysia, biedactwo .......jak mi sie humorek poprawiłi ...to Tobie mezus zapsuł :ico_zly:

odbebniłam 20 minut na spacerze :ico_oczko: ale sie wysiliłam nie ???

: 02 mar 2009, 15:43
autor: ejustysia
k*, ale co ja mu takiego zrobilam, zawsze jak mnie potrzebuje to jak glupia mu pmagam, nigdy nie uslysze nawet slowa dziekuje, zachowuje sie jakby byl sam na tym swiecie i licza sie tylko jego potrzeby, za wszystko co robi i mówi ani razu nie przeprosil, przez 5 lat bylo zupelnie inaczej, byl wrazliwym , czlowiekiem, zawsze sie ze mna liczyl, i nagle tak sie zmienil z dna na dien, ja sie nawet boje do nego zadzwonic bo jak dbiera tel. ode mnie to jakby to byl największy mój wróg. Ja mu nic na to nie powiem mim,że ran mnie na kazdym kroku, mówi tyle przykrych rzeczy jakich nikt mi nigdy nie powiedzial, za nic, za to, że jestem a dzis mi tak poprostu powiedzil, że mnie nienawidzi, za co? Za to, że zawsze jestem i nie narzekam, za to, że wszystko mu zawsze wybaczalam, za to, że jestem cierpliwa, nonono za co? gdyby nie to dziecko jz dawno mnie by na tym swiecie nie bylo bo ten czlowiek depcze mnie na kazdym kroku i skutecznie mu sie to udaje

: 02 mar 2009, 15:46
autor: avanti83
ejustysia, bo Ty kochana to chyba za dobra jestes

: 02 mar 2009, 15:50
autor: ejustysia
napisal mi wlasnie smsa, że mnie kocha - dwa slowa na sto które szarpią mi każdego dnia serce. niestety ja też go kocham - zbyt mocno by móc być obojętną na slowa "nienawidze cie"

[ Dodano: 2009-03-02, 15:01 ]
avanti a jaka mam być - zla? nie o to cyba w życiu chodzi by sobie do gardel skakać? Bo co to za życie. To źle, że nie prowokuje konfliktw? Ja już nie wiem, ja naprawde chcialabym tylko święteg spokoju, chcialabym se niczym nie denerwowac. Wiesz, żebym ja go znala rok, albo żebym wiedziala, że zawsze taki bl, ale przez 5 lat byl chodzącym idealem, wrażliwy, czuly, kochający, zawsze strasznie martwil sie o mnie, nigdy mi nic przykrego ne powiedzial, a od wakacji? to jest inny czlowiek, nie ma w nim nic z tamtego czlowieka, wiesz, że on ma nawet pretensje do mnie, że kupil sobie psa i ten pies woli mnie od niego? Bo jak krzysiek d mie podchodzi to ten sie na niego rzuca i mie broni bo biedak zawsze mysl, że on mi chce cos zrobic, no czy to mja wina, że pies go nie lubi - dzis tez powiedzial, ze on juz tego psa nie chce kupi sobie nastepnego - tyle, ze to już bedzie 3 i zapewne też edzie wolal kogos kto sie nm zajmuje, glaszcze go pzytula itd, bo on mysli, ze za psa wystarczy zaplacic i już bedzie go kochal.

: 02 mar 2009, 16:09
autor: anusia83
ejustysia oj bidulko bidulko :ico_pocieszyciel: aż dziwne , że tak się zmienił a to nie zaczęło sie jak zaszłaś w ciąże? może ta nowa sytuacja go przerasta ? albo ma jakiś problem który dusi w sobie, który go przerasta i o którym boi się powiedzieć ?

: 02 mar 2009, 16:20
autor: ejustysia
anusia to sie zaczelo ja wyjechalam na klonie jako opiekun, o wtedy zaczal czs spedzac z takim gościem - chlopak ma lekko w glowie pomieszane, kryminalista i wogole on ma straszny wplyw na mjego męża

: 02 mar 2009, 16:51
autor: fortunata_fofa
Ejustysia brakuje słów. A najgorsze, że twoje nerwy odbijają się na Wiktorku. I tak Cie podziwiam, że tyle znosisz. Niestety kobieta jak kocha to potrafi wybaczyć i znieść bardzo wiele. Często raniąc jeszcze bardziej siebie. Mam nadzieję, że jak mały się urodzi twój mąż się zmieni.

: 02 mar 2009, 17:13
autor: ejustysia
też mam taka nadziej - zrobilam Wam nowe fotki ale wstawie wieczorem bo bladeg pojęcia ne mam gdzie kabel jest musze krzyska zapytać.

: 02 mar 2009, 17:17
autor: fortunata_fofa
To czekamy na foteczki. Kurcze niedługo będziemy dzieliły się zdjęciami naszych maluszków. A ty ejustysia masz jakiś oszukany ten suwaczek ciągle strasznie szybko się przesuwa. Ciekawe czy któraś na końcówce cię przegoni?

: 02 mar 2009, 17:21
autor: ejustysia
hahhaha, kochana on tak sam pędzi jak i twój a jeśli ktoś mnie przegoni to może avanti z cc :) ale ja i tak stawiam na polowe kwietnia u siebie - stres i te sprawy przyspieszają poród- niestety