Witam
od razu przepraszam ze sie nie odzywałam ale jakaś padnięta jestem.
Dziewczyny czy to możliwe ze mdłości mi już ustępują czy raczej niepokojące ze tak szybko? Muszę się pochwalić ze dzisiaj od rana zasuwałam na "szmacie" i wysprzątałam na błysk nasz pokój ( najwięcej trudności sprawiły mi półeczki zrobione z regipsów jest i 4 po każdej stronie okna czyli w sumie 8 i musiałam się uskakać ehhh ale już z głowy na Święta) i kuchnie i zrobiłam placki ziemniaczane tylko trochę chyba za dużo bo męża nie ma teściowa wróciła dopiero teraz więc chyba będziemy jeść dwa dni

no ale koleżanka przychodzi to jej usmażę jeszcze hi hi. Teraz to chyba muszę się położyć bo padnięta jestem...