Strona 37 z 179

: 20 lut 2009, 09:44
autor: monis
ewusia75, ziolo007, witam Was serdecznie
ja też już 10 kg przytyłam nie widac tego tak bardzo bo brzuszek mam dość duży, a podobno pod koniec tyje sie najwięcej

: 20 lut 2009, 15:10
autor: ziolo007
witam Was serdecznie

Dzisiaj czuje sie troche lepiej. Maz podniosl mnie na duchu. Wachalam sie nad braniem tych antybiotykow, ale musze zaufac lekarzowi i bliskim. Ja nie pracuje i sie troche obijam. Musze sie zmobilizowac do robienia specjalnych cwiczen dla kobiet ciezarnych. Jak narazie to tylko poswiecam na nie czas kilka dni w tygodniu, a chcialabym codziennie. Jestem dosyc szczupla i jak sie nie rozciagne do porodu, to moge sie pozniej nie pozbierac :ico_szoking:

Wczoraj jak bylam w szpitalu to sie napatrzylam i na lekarzy i na kobiety, ktore niedlugo urodza. Troche sie przestraszylam. Mam nadzioeje,ze moj maz bedzie ze mna na sali porodowej.

|A Wy tez chcecie zeby towarzyszyl Wam maz?

: 20 lut 2009, 16:39
autor: ramonka
|A Wy tez chcecie zeby towarzyszyl Wam maz?
My zdecydowalismy sie na porod rodzinny, chc czasem mam watpliwosci :ico_noniewiem:
Wachalam sie nad braniem tych antybiotykow, ale musze zaufac lekarzowi i bliskim.
lekarz na pewno wie co robi, nie wszystkie antybiotyki sa szkodliwe w ciazy a lepiej sie wyleczyc niz zaszkodzic dziecku :-)

: 20 lut 2009, 16:48
autor: myszka_g
|A Wy tez chcecie zeby towarzyszyl Wam maz?
chcemy rodzic razem, podczas pierwszego porodu mąż byl ze mną i jestem mu za to wdzięczna dal mi dużo siły. było dla mnie ważne żeby był za mną ktoś bliski a nie sami obcy.

: 20 lut 2009, 21:32
autor: ziolo007
Witajcie

to jednak widze, ze nie tylko ja sie zdecydowalam na obecnosc meza przy porodzie. Dopiero widok szpitala dal mi do zrozumienia, ze sama moge tylko nabawic sie dodatkowego stresu.
Mysle tez, ze to bardziej umocni nasze malzenstwo, chociaz i tak jest juz mocne :)

Wlasnie wybieram sie do tesco. Powinnam kupic jakis warzyw zielonych, zeby troszke lepiej sie odzywiac, bo ostatnio coagle jadam to samo.

A Wasze kruszynki czesto sie ruszaja? Moj Oliwier to jak jestem zdenerwowana strasznie mnie kopie, a jak jestem spokojna to tak tylko lekko czuje jego ruchy.

: 20 lut 2009, 23:39
autor: ramonka
A Wasze kruszynki czesto sie ruszaja? Moj Oliwier to jak jestem zdenerwowana strasznie mnie kopie, a jak jestem spokojna to tak tylko lekko czuje jego ruchy.
Nasza kluska to ma okresy szalenstwa w nocy ale w ciagu dnia coraz czesciej sie wierci :-) Ja ostatnio nie denerwuje sie wogole, do rzeczy ktore mnie wkurzały podchodze z anielskim spokojem wiec nie mam porownania :ico_oczko:

: 20 lut 2009, 23:48
autor: Ilka79
ziolo007, ja teraz biore antybiotyki, mam w moczu za duzo lekucytow co nie leczone moze spowodowac poronienie lub w moim wypadku to juz porod przedwczesny, no wiec ja nie mialam wyjscia musze go brac, a pewnie u ciebie tez tak jest ze najbezpieczniej jest wyleczyc.

No ja tez juz przytylam okolo 10 kg :ico_olaboga: strasznie duzo i w tym tygodniu sie troche pozbieralam i juz nie jadam wieczorem to odrazu kg spadlo, no i ja mam tendencje do zatrzymywania wody w organizmie no wiec w wiekszosci to u mnie pewnie woda. Ja to sie tylko boje tych cholernych rozstepow, nie chce ich miec.
Na dodatek jestem niska osoba, wiec brzuch mi odrazu wypchnelo do przodu i poprostu mam duzy, idzie mi bardziej w brzuch niz w tylek.
Porodu sie nie boje, chociaz pierwszy mialam ciezki, no i maz byl przy mnie caly czas nawet jak wzieli mnie w koncu na cesarke, teraz tez bedzie.

: 20 lut 2009, 23:51
autor: ramonka
Ilka79, myslalam ze tylko ja jeszcze nie spie :-D ale u Ciebie to srodek dnia :ico_oczko:

: 20 lut 2009, 23:51
autor: Ilka79
Dziewczyny macie profil na n-k za zdjeciami, moze sie lepiej.......zobaczymy. Ja wkleilam tam zdjecie z okolo 16 stycznia, now iec miesiac temu.

[ Dodano: 2009-02-20, 22:52 ]
myslalam ze tylko ja jeszcze nie spie ale u Ciebie to srodek dnia
No, dochodzi do 4 popoludniu.

: 20 lut 2009, 23:53
autor: ramonka
Ilka79, wysle Ci prywatna wiadomosc z danymi :-)