Awatar użytkownika
anusiek
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1380
Rejestracja: 22 maja 2009, 20:17

28 maja 2009, 21:37

no nieźle, ja obecnie jestem na zwolnieniu do końca przyszłego tyg.
Mój pracodawca wręcz odwrotnie, kazał zostawać po godzinach i dołożył obowiązków, które mogłam wykonywać tylko po mojej normalnej pracy (9-17)
straszył zwolnieniem dyscyplinarnym kiedy się nie zgadzałam i mega się wkurzył ... :ico_placzek: :ico_olaboga:

kilka razy wychodziłam z pracy żeby złapać oddech i się uspokoić, awantury były wymyślane o NIC :ico_noniewiem: to była prawdziwa masakra...w domu też ryczałam ciągle bo było mi przykro.

Teraz trochę ochłonęłam i zaczęłam mieć to głęboko bo dziecko teraz jest najważniejsze.
Jestem w domu wypoczywam i czuję się lepiej z dnia na dzień :)

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

28 maja 2009, 22:32

anusiek, mnie chcieli zwolnic,bo kolezanka doniosla,ze sie staramy o dziecko i wreczyli mi wypowiedzenie,a ja dzien wczesniej zrobilam test pozytywny :-D
Mielis juz kogos na moje miejsce,dlatego kazali isc na zwolnienie i z dniem porodu zwolnili :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2009-05-28, 22:33 ]
Teraz trochę ochłonęłam i zaczęłam mieć to głęboko bo dziecko teraz jest najważniejsze.
- dokladnie :ico_sorki:

Monika 25
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 145
Rejestracja: 24 kwie 2009, 10:33

29 maja 2009, 08:26

To moze Ja dotej pory mialam szczescie do takich przychodni , ale niewazne . Mialam wczoraj usg i dzidzius ma 3,35 cm , spal sobie smacznie i wcale nie chcial sie obudzic wiec ruchow zadnych nie widzialam ,podobna raczka ruszyl ale nawet tego nie zauwazylam . Nastepne usg 18 czerwca , i wtedy moze bedzie bardziej ruchliwy . Ale nie sadzilam ze zakocham sie tak bardzo w moim malutkim dzidziusiu , a jeszcze narazie go nie czuje , to co bedzie pozniej . :ico_haha_01: A Wasze dzidziusie jak sie czuja , rozrabiaja troszke w brzuszkach :ico_haha_02:

meg
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 228
Rejestracja: 27 maja 2009, 16:54

29 maja 2009, 08:42

cześć Dziewczyny. ciekawy temat poruszyłyście. widzę, że niektóre sytuacje w pracy lubią się powtarzać. u mnie na informację o ciąży szef zareagował prośbą o zwolnienie do końca ciąży, przekazanie obowiązków i w ciągu kilku tygodni zdanie laptopa, telefonu itd. częściowo jednak go rozumiem. miałam dosyć odpowiedzialne stanowisko wymagające pełnego zaangażowania: zarwanych wieczorów, częstych wyjazdów i ogólnie pracy w napięciu i stresie :) z powodu kryzysu nie mógł zatrudnić nikogo do pomocy, moje zwolnienie natomiast dało mu możliwość zatrudnienia kogoś na moje miejsce i wiem, że już spotyka się z kandydatami... . a ja po urodzeniu zostanę po raz pierwszy w życiu bezrobotną osobą. z dzieckiem i formalnie samotną bo nie jestem po ślubie! nie źle to brzmi... :-D
ale dziś ważniejszy dzień... idę na konsultację do innego ginekologa. boję się o moje dziecko bo mam spore problemy z tarczycą... już źle spałam dziś w nocy... a wieczorem bez względu na wszytko i tak będę musiała się uśmiechać bo przychodzi rodzina na moje imieniny...
Dziewczyny życzę miłego piątku :-)

barbapuppa
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3446
Rejestracja: 08 mar 2007, 20:37

29 maja 2009, 09:03

dziewczyny, nie myślałam, że w XXI wieku może być takie zacofanie i nieczułość ze strony pracodawców
z jednej strony sama jako przedsiębiorca wiem, że brak konkretnego pracownika trochę dezorganizuje pracę, ale od czego mamy zatrudnienie czasowe i inne rozwiązania, naprawdę żenujące to zachowania w dzisiejszych czasach i w dodatku nie odosobnione
ja na pełnych obrotach w pracy i jak zazwyczaj będę tak do ostatniego dnia, jak dzidzia pozwoli (bo zazwyczaj dobrze czuję się w ciąży), ale rozumiem sytuacje gdy kobieta przechodzi ciążę fatalnie i wtedy zwolnienie jak najbardziej jest wskazane

Awatar użytkownika
anusiek
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1380
Rejestracja: 22 maja 2009, 20:17

29 maja 2009, 12:35

mnie chcieli zwolnic,bo kolezanka doniosla,ze sie staramy o dziecko i wreczyli mi wypowiedzenie,a ja dzien wczesniej zrobilam test pozytywny
ehh te koleżanki :wpale:

dobrze że jest takie prawo, że zrobiłaś test i nie mogli Cię zwolnić.
Mialam wczoraj usg i dzidzius ma 3,35 cm , spal sobie smacznie
hehe gratuluję :ico_brawa_01: ja też się zakochałam w Dzieciątku choć narazie widziałam je jako kropkę na usg i miało 4 mm :-D

meg to jaką masz umowę, że zostajesz bez pracy?
bo na czas nieokreślony masz jeszcze zatrudnienie na macierzyńskim i ew. wychowawczym.
A Wasze dzidziusie jak sie czuja , rozrabiaja troszke w brzuszkach
czy moje rozrabia nie wiem... :ico_noniewiem: za wcześnie by poczuć i nie miałam okazji zobaczyć. Czekam na to Usg ehh...

meg
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 228
Rejestracja: 27 maja 2009, 16:54

29 maja 2009, 13:18

roczna umowa, niestety. kontrakt uzależniony od wyników.... zaraz wychodzę do lekarza. cała się trzęsę. strasznie dużo nerwów mnie to wszystko kosztuje :( :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

29 maja 2009, 13:54

Monika 25, super,ze dzidzius taki grzeczny,ja w moim zakochalam sie juz od momentu zrobienia testu :ico_wstydzioch: Z Andrzejkiem ta milosc rosla stopniowo,im wiekszy, ladniej ( bardziej dzidzkowato) na USG wygladal,to uczucie powoli rozkwitalo a ta dzidzie kocham juz od chwili,gdy wiem,ze jest.To chyba przez Andrzejka,ze wiem co z tej fasolki wyrosnie :-D :ico_wstydzioch:
a ja po urodzeniu zostanę po raz pierwszy w życiu bezrobotną osobą. z dzieckiem i formalnie samotną bo nie jestem po ślubi
- moja kolezanka prowadzi firme i nie wziela dotad slubu z ojcem 2 swoich dzieci,bo ma duzo profitow z tytulu samotnego macierzynstwa :ico_oczko: Ja tego nie popieram,ale to kazdego indywidualna sprawa.Moze jeszcze do czasu rozwiazania wezniesz slub :ico_oczko: My z moim Ł.wzielismy slub cywilny w tajemnicy przed cala rodzina,tak nam sie ta perspektywa podobala :-D Potem oczywiscie byl koscielny oficjalny,bo my wierzacy,no i dzieci :-D
A bezrobocie,no coz,ja tez sie z tym liczylam bedac w ciazy z Andrzejkiem i teraz tez watpie,czy dadza mi urlop wychowawczy :ico_olaboga: Ale bralismy to pod uwage,wiec jest ok.Kuroniowke dostane przez rok, a potem wroce do pracy :-D I Tobie tez sie uda :ico_brawa_01:

barbapuppa, czesc :-D Dawno nie zagladalas :ico_nienie:
ehh te koleżanki
- no wlasnie,i to perfidnie wykorzystala moja slabosc,bo my juz dluzszy czas sie staralismy o dziecko i ktoregos razu,po kolenym negatywnym tescie sie poryczalam,i ona udala taka zatroskana i sie wygadalam :ico_zly:

A co do ruchow dzidziusia,to mam czasem takie uczucie ale to raczej rozciagajace sie narzady,ale milo myslec,ze to juz dzidzia :ico_oczko:

Dzis rano mialam mega spotkanie twarza w twarz z toaleta :ico_szoking:

barbapuppa
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3446
Rejestracja: 08 mar 2007, 20:37

29 maja 2009, 14:51

często podczytuję, ale tyle roboty, że czasem nie starcza już czasu na napisanie
ale jestem na bieżąco

anetka607
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 03 mar 2009, 15:21

29 maja 2009, 14:51

Czesc i witam mowe kolezanki, ja dzisiaj ze szpitala wyszlam, poszlam w srode ze bolami brzucha i sie okazalo ze zapaqlenie pecherza mam :ico_zly: porobili mi wyniki i dzisiaj poscili do domku :ico_brawa_01: oczywiscie z pelna lista lekow

Wiecie lezala ze mna kobietka 42 lata w ciazy w 7 tyg, zdecydowali sie z mezem teraz bo wczesniej juz poronila bo brala leki na cukrzyce i plod obumarl, straszne , a teraz wbrew lekarzon przerwala leki i zaszla w ciaze, jest taka szczesliwa a lekarze ja tylko doluja i karza leki brac bo ma poziom cukrow wysoki, i nadcisnienie a ona swoje i koniec, ciekawe czy dojda do porozumienia, ale widze jak wiele kobieta jest w stanie poswiecic dla swojego dzidziusia :-)

[ Dodano: 2009-05-29, 15:00 ]
no i wyszlo, na poczatku chudlam a teraz juz mam wade jak przed ciaza czyli zaczyna sie tycie :ico_wstydzioch:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość