Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

witam

kilolek oj koszmarny weekend miałaś ale ważne,że mleko już wróciło i Michaś może dalej doić cyca

dla chętnych.
Wczoraj już nic nie pisałam bo po prostu padłam na pysk.Byliśmy wczoraj w Słupsku żłożyć reklamację pękł mi but a dokładnie skórka przy podeszwie i złożyłam reklamcje a buty kupiłam 6 grudnia

Pozatym pojechaliśmy oddać krew do centrum krwiodastwa.Morfologia w porządku wszystko oki oddałam 400 ml.Mój małżonek też oddał.Dostaliśmy 16 czekolad i 2 pawełki.Ja zjadłam tylko pawełka

Wczoraj bylismy w realu i kupiłam kilka mazideł na ujędrnienie ciała.Bo coś ostatnio robię się sfaczała

ja tylko na moment!
Kuba coraz gorzej chory, wyje po nocach. Michasia tez bierze.

Kuba coraz gorzej chory, wyje po nocach. Michasia tez bierze.

zdrówka dla chłopaków

Witajcie.
Ja popracowałam jeden dzień i znów siedzę w domu W środę Jaś się rozchorował. Wczoraj byliśmy u lekarza i okazało się, że ma wirusowe zapalenie gardła i krtani. Strasznie to przeżywa, że nie może dobrze mówić. A to jego ulubione zajęcie
Adaś wczoraj obudził się w nocy z okropnym płaczem. Okazało się, że nóżki go bolały. Już kilka razy tak miał. Tak samo miał Jaś jak był w jego wieku. Prawdopodobnie są to bóle wzrostowe. Powinnam zrobić mu badania, może ma brak jakiś minerałów. Nasz lekarz niestety nic na to nie poradził, mogę dawać dodatkowo wapno i czekać aż przejdzie. Jasiek przez rok tak się męczył

moi chłopcy chorzy. Obaj mają zapalenie oskrzeli. Mlody od Kuby zlapał. Kuba jeszcez w poniedzialek mial tylko gardło zainfekowane a dziś juz i oskrzela. Dostali antybiotyk i w poniedzialek konieznie na kontrole, bo schodzi coraz niżej
Po lekach maja apetyt stracić Kuba to od 2 dni nic nie je, więc nie wiem chyba przestanie oddychać...

kilolek, zdrówka dla chłopaków.

kilolek zdrowka życze Kubusiowi i Michasiowi.

U nas ja mam zapalenie gardła, a Alusia mega katar .

[ Dodano: 2010-02-27, 08:24 ]
Zaraz się ubieramy i jedziemy z Alusią na dyżur do szpitala, w nocy miała taki szczekajacy kaszel i meczyła się stasznie, nie spałysmy prawie wcale.

z rana.

O rety jak te nasze maluszki się pochorowały U nas też zapowiada się rodzinne chorowanie. Adaś już kaszle i leci mu z nosa, Jasiek coraz gorzej się czuję i ledwie mówi, a mi i małżonkowi gardła zaczynają boleć. Jak nic muszę zwolnienie lekarskie wziąć. nie mam co wybierać się do pracy. Gdybym chociaż miała z kim chłopaków zostawić w domu...

Zdrówka wszystkim dzieciaczkom życzę.

Ania i co z Alusią????