Strona 362 z 646

: 13 sie 2011, 13:39
autor: Kocura Bura
Cześć!

A ja mam cały dzień rozwalony. Zu mnie o 7 obudziła, więc wstałam.
Potem pojechali z M. po 11 na zakupy to poszłam spać. Jak wrócili i zobaczyli,że śpię to poszli na spacer, no ale ja się już obudziłam i zrobiłam obiad. A ich dalej nie ma. Ogólnie to niedospana się czuję :ico_noniewiem:
Fajnie tak móc sobie raz na jakiś czas poleżeć i poprzytulać nie spiesząc nigdzie
korzystaj, korzystaj! Od czasu jak mamy Zuzię to takie cjwile na palcach jednej ręki mogę policzyć.

Pati85, super,że już po malowaniu :ico_brawa_01:
A ten zestawik napewno wystarczy. Ja mam takie jak marcz89, tylko osobno kupowałam.

izuś_85, oj, to szkoda,że Ci ten placuś nie wyszedł :ico_noniewiem:
Ja to bym pewno w kosz wyrzuciła i do cukierni poszła, bo pewno by mi się ze złości nie chciało drugiego robić.

Rano u nas popadało, a teraz upał.

: 13 sie 2011, 21:17
autor: szkieletorek

Dziewczyny mam zamiar kupic taki zestaw butelek Tomme Tippee
[url=http://img694.imageshack.us/img694/1792/zestawstartowy.jpg]Obrazek[/URL]
Ja taki sam będę kupować.Gość u którego będę dużo zamawiać ma w dobrej cenie .
Tak że musi wystarczyć.

Placuszka jabłkowca upiekłam, pyszny wyszedł. Bananowiec na zimno tez niczego sobie .Teraz przyszedł nasz znajomy , szwagier i siedzimy sobie

: 13 sie 2011, 21:31
autor: elibell
szkieletorek, miłego spotkania i wieczorku:) Ja moją za chwilę kładę spać, prysznic sobie wezmę i sama się położę, relaks potrzebny. Młode tak mi sie wierci i się pcha, że brzucho twardy cały czas prawie mam:(
a dzionek spędziłam całkiem fajnie, bo najpierw pojechaliśmy odebrać myjke, później śniadanko i wyskok do Centrum dziecka, gdzie organizowali festyn mały - a że koleżanka poprosiła mnie by jej córy popilnowac to przyprowadziła je tam własnie i pojeździły dziąchy na karuzeli, pomalowały sobie twarze, brały udział w jakiś grach i lody zjedliśmy mega wielkie (pierwsze lody z automatu od uuuuuuuuuuuu nawet nie wiem ilu lat) później u nas posiedzieliśmy, moja miała drzemkę i tak dzień zleciał, jeszcze poszłyśmy do nich do domu i kolezanka po 16 z pracy wróciła to jeszcze posiedziałyśmy sobie wspólnie.

: 14 sie 2011, 08:58
autor: izabelllla123
Witam z rana

Ja już po śnaidanku do Koscioła pójde na 18 bo teraz jak dla mnie za goraco a potem na to pepkowe jedziemy, popakowałam juz prezenty, wodke od mojego M. tez wcisłam w celofan kolorowy i ładnie owiązałam.

U nas pogoda sie zrobiła szokującaa, niebo niebieściutkie slońce prazy pomimo wczesnej godziny i potworna duchota.

Oliwka w brzuchu walczy strasznie, cały czas sie od rana wypycha, owsianki pojadla to teraz szaleje, dzikus mały.

: 14 sie 2011, 10:00
autor: Pati85
I ja sie witam niedzielnie

choc juz nie z taka pogda jak u CIebie izabella, bo u nas pada od rana, ale zimno nie jest.
Ide zaraz sniadanko robic.
Od wczoraj nie mamy cieplej wody, podgrzewacz sie zepsul, bo nie grzeje, kuzwa zawsze cos, dzis zmywalam w zimnej wodzie, myslalam, ze mi rece odpadna :ico_olaboga:
Pati85, super,że już po malowaniu :ico_brawa_01:
oj kochana nawet nie wiesz jak ja sie ciesze :-D

Dzieki dziewczyny za opinie o tych butelkach, to zakupie i ja takie :-) musze zbaczyc tylko, gdzie bedzie taniej, czy tu czy na allegro, to by znajomy nam do Niemiec przywiozl :-)

: 14 sie 2011, 10:16
autor: izabelllla123
A ja mam pytanie z innej beczki ale tez w sprawie butelek dokładnie smoczków do nich ja mam rzy butelkach smoczki numer 1.

Kiedy kupuje się jakies smoczki do kaszki, wieloprzepływowe, wolnoprzepływowe itd, bo nie kapuje tego.

A te smoczki 1 moge wykorzystac do herbatek i mleka czy jak??

: 14 sie 2011, 11:21
autor: elibell
Co do butelek to u mnie też tylko TT od pocztku samego, nawet wszelkie niekapki tej firmy kupuję:)
Co do smoków to kupuje się w momencie zapotrzebowania, będziesz karmić dziecię butelka od poczatku to wtedy według wieku się kupuje i gęstości kaszki robione, a ja np. że karmiłam do pół roku piersią to dopiero później zakupiłam inne smoki niż 0 w miarę jedzenia przez małą mleka, choć kaszek z butli nigdy nie jadała tylko mleko modyfikowane, to tych do kaszek nie kupowałam nigdy, kaszką karmiłam tylko łyżeczką.

No a w ogóle to się Witam niedzielnie z wami:):):) :ico_ciezarowka:

:ico_tort: za kolejny tydzień u mnie, już 37 zaczynam:) I zaczynamy wypedzać maluszka bo ja serio już umordowana jestem i nie wyobrażam sobie jakbym miała jeszcze np przenosić :ico_sorki:

Pogode mamy całkiem fajną, słonko jest to postanowiłam niebawem iść na spacer z Elizką i do sklepu sie przejść bo musze majteczki jej zakupić, bo niestety nadal kupki nie woła w odpowiednim momenci, tylko jak już zrobi, a czasem nie mam chęci prać bo mi bleee wiec wyrzucam - wiem wiem że to może i głupie z mojej strony no ale nie zmuszę się niestety.

: 14 sie 2011, 12:04
autor: izuś_85
hej dziewczyny

witam sie niedzielnie, z :ico_kawa: rzecz jasna :ico_sorki:

wczorajsza i mpreza udana, jedzenia narobiłam tyle ze goście nie zdołali zjesc wszystkiego
sałatke z surimi i tuńczykiem
sałatkę z brokuła i makaronu
śledzie z grzybami marynowanymi
rolmopsy
koreczki jedne na serze a drugie na szynce cygańskiej
jajka faszerowane tuńczykiem
no i płyte wędlin i deskę serów
do tego jeszcze jakies, grzybki ogóreczki, pomidorki itp

no i ten tort
wcale źle nie wyszedł, ciasto nie było czerwone w ogóle :ico_nienie: wyszło brązowe :/
a krem z serka podszedł wodą ale odratowałam przecedziłam i wyłozyłam na ciasto bo był pyszny
a górę tortu obsmarowałam kremem waniliowym, posypałam wiórkami kokosowymi
udekorowałam kwiatami i perłami i wszytskim sie podobało :-D
ale w smaku pyyyyyyyccchhhhaaaa :ico_sorki:

elibell, :ico_brawa_01:

A te smoczki 1 moge wykorzystac do herbatek i mleka czy jak??
smoczek 1 i do mleka i do herbatki jest dobry
ma on bardzo maleńką dziurkę, maluteńką :ico_sorki: dlatego jest wolnoprzepływowy, bo leci z niego bardzo powolutku, żeby nie zaburzać karmienia piersią, dziecko przy tej butelce musi sie nameczyć zeby pociągnąć tak samo jak przy piersi wiec tym sposobem nie oducza sie od aktywnego ssania
smoczek 1 raczej nie nadaje sie do mleka z kleikiem ryzowym :ico_nienie:
wtedy trzeba albo 2 albo nawet 3 bo to dokłądnie to samo co mleko z kaszką ryżową tyle ze bez smaku

zmienia sie rozmiar smoczka na 2 jeśli dziecko już długo ssie z tego pierwszego, je większe ilosci mleka i zaczyna sie niecierpliwić z powodu zbyt wolnego jedzenia, jak sie denerwuje przy jedzeniu, wtedy gdy potrafi już łykać większe ilosci mleczka bez dławienia się, zazwyczaj około 4 miesiaca gdy dajesz pierwsze marcheweczki i jabłuszka :ico_oczko:

do kaszki polecam smoczek tomee tippee nr 3
dziurka w nim jest wystarczająca żeby kaszka po 4 miesiacu swobodnie przeleciała i sie nie zatykała dziurka :ico_sorki:
wiadomo ze na początku kaszke daje sie albo rzadszą do butelki mleka-dodaje sie wtedy 1-2 miarki kaszki
a gęstą kaszke zrobioną wg przepisu na opakowaniu dajemy łyzeczką z miseczki, bo jest gęsta i z butelki taki "kit" nie poleci :ico_nienie:

smoczki do kaszki tej firmy są beznadziejne bo dziurka jest w kształcie trójkąta i dziecko najwyczajniej w swiecie sie dławi :/

: 14 sie 2011, 13:03
autor: izabelllla123
za kolejny tydzień u mnie, już 37 zaczynam:)
gratuluję :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Izuś dzieki za wytlumaczenie, bo dla mnie takie rzeczy to kosmos totalny :-D

Ja przygotowałam wszytsko do sałatki greckiej tylko musze powsypywac wszytsko razem zalac sosem i wymieszać :-) nie wiem co na obiad zrobic jakos weny nie mam

: 14 sie 2011, 13:35
autor: elibell
nooooo własnie izuś zarzuciła smakołykami ze swojego stołu i teraz w ogóle na obiad brak weny bo nie ma nic co tam tak smacznie się czytało hehehehehe:) mniami, Ty to jesteś kuchareczka nie ma co:)
A i wiedza o smokach niezła - jak będę kiedyś potrzebować info to wiem do kogo się zgłosić, bo póki co na pewno zapomnę:)

Byłam w sklepie, powolutku szłam sobie ale jak mnie raz ból złapał to normalnie się w pół zgiełam, a w wc zauwazyłam mokrą bieliżnę i od razu wkładkę nałożyłam, trzeba obserwować to zjawisko. Z Elizą miałam podobnie to musiałam na badania do szpitala jechać, czy to wody płodowe się nie były, ale na szczeście nie. Teraz przeczekam 1-2 dni i sama do szpitala zadzwonię czy jechać czy nie.

Powiem wam, że ja się nastawiłam psychicznie już że z końcem sierpnia będę miała malucha już w domku poza moim brzuszkiem i jakoś nie wyobrażam sobie innej opcji:)

Moja poszła na drzemkę, a i chyba ja się położe przed tv.