Cześć!
Katrin- ja również modliłam się za Wojtusia... Daj znać co z nim... kolegi spytaj, czy on na takim leku był chowany, i że słyszałaś, że na IQ szkodzi...
Syla i Delicja- normalnie nic nie powiem na temat Waszych gangren (czyt teściowych). Brak słów.. Moja jest o tyle lepsza, bo rzadko, bo rzadko ale daje kasę jak już coś ma dać. raz kupiła jej taki komplecik na 68 cm (Julka nosiła jeszcze wtedy 56) Ale był taki brzydki, że schowałam go na dno ubranek. A potem jak już był dobry, to ja o nim zapomniałam. I jak sobie przypomniałam to tylko śpiochy były dobre
A byliśmy u nich dziś. w sumie czas mi szybko zleciał, bo z bratową R na allegro siedziałam większość czasu

A z nimi to już szybko zleciało-z 15 minut w sumie. nawet herbaty nie zaproponowali, na obiad to już nawet nie liczę- w domu się najadłam. dalej jest pewna, że z Julką od czerwca będzie siedzieć. hehehe- naiwna

. A w ogóle to nie mogę patrzeć jak ona ma ją na rękach... coś mnie trafia normalnie, mam ochotę ją wystrzelać po łapskach. Znów chciałam mi ją wyrwać z rąk- dwa razy, ale obroniłam swoje dziecko
To byłoby chyba na tyle. Nic nowego u nas nie słychać.
Delicja- przepisy postaram się napisać jutro, oki?
Jogo- płaszczyk cudny- Ale lala to rewelacja!
