: 04 maja 2008, 22:28
Ale dużo foteczek do oglądania
Mamo zuzi super taki wypad, fajnie że macie morze w miarę blisko, takie wypady zbliżają do siebie. Przynajmniej ja tak uważam. Nell ma świetną bluze z nike'a, zarąbista po prostu. I super ta twoja kurteczka czerwona. Z tego co piszesz to wy nic tylko ostatnio grillujecie
ciekawe kiedy wam się znudzi takie jedzonko
Eve ja ostatnio biore przykład z Ciebie i Olka rozkładam teraz na podłodze, ma dużo miejsca i wiem że się nie sturla jak np mógłby to zrobić z łóżka. A chłopcy na zdjęciach widać fajnie się bawią i ksiązeczka gosiperełki w centrum zainteresowania
Olek namiętnie wertuje kartki i gryzie każdą po kolei
Kurde a mnie czeka jutro rozmowa z teściową, nie mam pojecia jak jej powiedzieć że boję sie zostawić z nią Olka po tym jak dowiedziałam się o tym jej mdleniu, jeszcze gdyby to ona mi powiedziała to OK ale ja gadałam z tym jej przyjacielem i on wszystko mi powiedział. Przechlapane jest to że on we wtorek idzie do szpitala na zabieg i tesciowa bedzie musiala zostać sama w mieszkaniu, zagadywał żeby ją może wziąść do siebie , jakoś sobie tego nie wyobrazam, no ale jak będzie trzeba to przeżyje. Nie rozumiem tylko czemu ona nie chce iśc z tym do lekarza, przecież to poważna sprawa. Przez jej upór teraz jeszcze ją trzeba będzie pilnować
Coś mi się wydaje ze wczesniej czy później będziemy musieli pomyśleć o jakiejs dobudówce do naszego domu bo nie wyobrażam sobie że na starość ona będzie sama mieszkała w bloku
Dobra nie smęce tylko uciekam do łóżka, Dobrejnocki
ale jakbyscie miały jakiś pomysł jak jej powiedzieć (żeby jej nie urazić) że nie zostanie z Olkiem dopóki nie pójdzie do lekarza i nie dowiemy sie że wszystko w porządku z jej zdrowiem to piszcie bo mnie juz brzuch boli na samą myśl o tej rozmowie
Pojedziemy do niej wieczorem wiec mam jeszcze cały dzien na przemyślenia


Mamo zuzi super taki wypad, fajnie że macie morze w miarę blisko, takie wypady zbliżają do siebie. Przynajmniej ja tak uważam. Nell ma świetną bluze z nike'a, zarąbista po prostu. I super ta twoja kurteczka czerwona. Z tego co piszesz to wy nic tylko ostatnio grillujecie


Eve ja ostatnio biore przykład z Ciebie i Olka rozkładam teraz na podłodze, ma dużo miejsca i wiem że się nie sturla jak np mógłby to zrobić z łóżka. A chłopcy na zdjęciach widać fajnie się bawią i ksiązeczka gosiperełki w centrum zainteresowania


Kurde a mnie czeka jutro rozmowa z teściową, nie mam pojecia jak jej powiedzieć że boję sie zostawić z nią Olka po tym jak dowiedziałam się o tym jej mdleniu, jeszcze gdyby to ona mi powiedziała to OK ale ja gadałam z tym jej przyjacielem i on wszystko mi powiedział. Przechlapane jest to że on we wtorek idzie do szpitala na zabieg i tesciowa bedzie musiala zostać sama w mieszkaniu, zagadywał żeby ją może wziąść do siebie , jakoś sobie tego nie wyobrazam, no ale jak będzie trzeba to przeżyje. Nie rozumiem tylko czemu ona nie chce iśc z tym do lekarza, przecież to poważna sprawa. Przez jej upór teraz jeszcze ją trzeba będzie pilnować

Coś mi się wydaje ze wczesniej czy później będziemy musieli pomyśleć o jakiejs dobudówce do naszego domu bo nie wyobrażam sobie że na starość ona będzie sama mieszkała w bloku

Dobra nie smęce tylko uciekam do łóżka, Dobrejnocki
ale jakbyscie miały jakiś pomysł jak jej powiedzieć (żeby jej nie urazić) że nie zostanie z Olkiem dopóki nie pójdzie do lekarza i nie dowiemy sie że wszystko w porządku z jej zdrowiem to piszcie bo mnie juz brzuch boli na samą myśl o tej rozmowie

Pojedziemy do niej wieczorem wiec mam jeszcze cały dzien na przemyślenia
