hello, my też w komplecie
a ja to w nocy obowiązkowo 5 azy do kibelka, a o 5 rano obudziłam sie taka głodna że musiałam sobie iśc kromeczkę zjeśc, później już zasnąć nie mogłam wiec o 6 poszłam po bułeczki dla męzusia na śniadanko i miał dzis posiłek w łózeczku
ja to dobra żona jestem
ale oczywiście póxniej wróciłam do łóżeczka i do 10 już zdąrzyłam się wyspać
u mnie dzis pogoda
niby ciepło ale niebo zachmurzone, chciałam pranie zrobic ale normlanie strach an pole wywieszać
a dziś mam zamiar robic drugą porcję dzemiku truskawkowego
trzeba zapasy na zime robić
[ Dodano: 2007-06-06, 10:55 ]a wczoraj byłam na ćwiczeniach w szkole rodzenia, mamy je z nową połozna bo tamta na urlopik poszła, ale nawet lepiej bo ta strasznie wygadana jest i jest wesoło
i jak mnie zobaczyła to stwierdziła ze u mnie maluch na prawde wysoko siedzi, i ze mi współczuje bo pewnie mi cięzko bo na dole wogóle go nie widac, wiec tak przypuszcza ze raczej po terminie sie rozdwoję no chyba ze maluch nagle zdanie zmieni