: 09 sty 2012, 17:49
hej
napisalam długiego posta i mi wcięlo
Więc tylko parę słów co u nas, bo trzeba chatke ogarnać i obiad na jutro wymysleć, a niedługo Liwia wstanie i nic z tego
U nas wszystko dobrze, dziewczyny zdrowe, a to najwazniejsze
Mnie się po tych dniach lenistwa wstawać nie chciało . Jeszcze Pola ubzdurała sobie w nocy, ze jest wyspana i wstawała pewnie z 5 razy (a już ostatnio jej spanie się unormowało).
U Liwii ze spaniem nie co lepiej, jakiś tydzień temu zrezygnowaliśmy z herbaty (potem wody) po 3 , dostaje dopiero miedzy 5, a 6, w sumie płaczu było ze 2 noce tylko, chce jeszcze zrezygnować, z posiłku o 22.30 (dostaje na śpiocha) ale to za jakiś czas.
Chodzi spać koło 20 i przed 8 wstaje. w dzień ma 2 drzemki o 11 i 16 każda po 1-1.30 h, także nie jest źle
dla wszystkich maluchów za postępy rozwojowe, ząbki i skończone miesiące.
sory, ze tak krótko i o sobie tylko, ale czas goni
Pozdrawiam
napisalam długiego posta i mi wcięlo
Więc tylko parę słów co u nas, bo trzeba chatke ogarnać i obiad na jutro wymysleć, a niedługo Liwia wstanie i nic z tego
U nas wszystko dobrze, dziewczyny zdrowe, a to najwazniejsze
Mnie się po tych dniach lenistwa wstawać nie chciało . Jeszcze Pola ubzdurała sobie w nocy, ze jest wyspana i wstawała pewnie z 5 razy (a już ostatnio jej spanie się unormowało).
U Liwii ze spaniem nie co lepiej, jakiś tydzień temu zrezygnowaliśmy z herbaty (potem wody) po 3 , dostaje dopiero miedzy 5, a 6, w sumie płaczu było ze 2 noce tylko, chce jeszcze zrezygnować, z posiłku o 22.30 (dostaje na śpiocha) ale to za jakiś czas.
Chodzi spać koło 20 i przed 8 wstaje. w dzień ma 2 drzemki o 11 i 16 każda po 1-1.30 h, także nie jest źle
dla wszystkich maluchów za postępy rozwojowe, ząbki i skończone miesiące.
sory, ze tak krótko i o sobie tylko, ale czas goni
Pozdrawiam