Strona 365 z 790

: 05 sie 2008, 10:08
autor: mz74
Czesc dziewczyny!

Wszystkie mamy coraz mniej czasu, takie te nasze pociechy "czasochlonne" :-) Ja pisze tylko dlatego ze jestem w pracy :ico_oczko:

Dla Majeczki wszytskiego najlepszego !!!!! :ico_brawa_01:

Marcia, spory ubytek wagi, ale jak wszytsko w porzadku, to pewnie nadrobi to co zrzucil!

Ja moge sie wreszcie tez pochwalic rosnie nam pierwszy zabek na dole!!!!

Milego dzionka!!

: 05 sie 2008, 10:19
autor: Fintifluszka
Cześc wszystkim

Klaudia świetne zdjęcia, Norbet się robi bardzo podobny do Rafała :-)

Marta ja Cie w zupełności rozumiem, wpadaj kiedy będziesz mogła...

Sto lat dla Majki i brawa za nowo nabyta umiejętność :ico_brawa_01:

Tak czytam, że Wy teraz wszystkie do pracy :ico_olaboga:

Co do gryzienia, to Gabcioch ma już całkiem duże ząbki na dole, ale na razie mu się nie zdarzyło mnie ugryźć :ico_sorki: czasami jak jest rozkojarzony i co chwilę odwraca głowę od piersi to jak wciąga sutka, albo tak powoli mu się wysuwa z buzi jak odwraca główkę to mnie po nim drapie-znaczy po prostu czuję wtedy te ząbki, ale nic poza tym...

My ostatnio już mamy takie jazdy z zasypianiem na noc, że ja co chwilę wychodzę, bo się zaczynam denerwować :ico_olaboga: w żaden sposób nie idzie Go uspić, zwykle pada już ze zmęczenia w ogólnym płaczu i zamieszaniu, a oczy tak mu szkoda zamknąć, że jeszcze czołko marszczy do góry, żeby je otworzyć, białka mu wtedy widać, bo już siły nie ma, to zaczyna wrzeszczeć wtedy żeby się rozbudzić i wywala się na brzuch, no coś strasznego... jak przychodzi wieczór to aż mi się nie chce go kąpać jak pomyślę o zasypianiu...

Kuba zadzwonił rano do strażaków-przyjadą dziś lub jutro do tych szerszeni, teraz wziął Gabriela na spacer-trzeci dzień z rzedu, bo ma urlop i chyba widzi, że ja już nie daję rady... Gabriel jest ostatnio bardzo nie dobry :ico_placzek: wydaje mi się, że jest trochę rozbestwiony, w zasadzie to póki go noszę na rękach to jest względnie grzeczny, ale ja już mam taki zajechany kręgosłup, że się wyprostować nie mogę, bo boli strasznie i żyłą mnie na nodze coraz mocniej boli, a wieczorem jest strasznie spuchnięta...

: 05 sie 2008, 10:45
autor: CleoShe
Witam..
Życzonka dla Majki oczywiście :ico_prezent:
Ja do pracy jeszcze się nie wybieram, póki co siedzimy w domku... jak długo.. nie wiem ;-p
Bliśmy ostatnio u księgowej bo rozliczyć się musimy, ale ma urlop do 20. Jak wróci to wybierzemy się do niej znowu i będziemy się starać też jeszcze o 2 zasiłki. Jak będziemy mieli je załatwione to ja jakiś czas spokojnie będę mogła nie pracować :ico_haha_02: Do pracy jakoś mi się nie spieszy :-P

Muszę kawę wypić bo jestem nieprzytomna trochę. Norbert dał mi dzisiaj popis.
Zwykle koło 6 rano mleczko i śpimy jeszcze ze 2 godzinki.. A wczoraj i dzisiaj.. mam wrażenie że coraz wcześniej się budzi. Wczoraj wstaliśmy koło 7, a dzisiaj.. przed 4 zaczął coś się wiercić i marudzić przez sen. Nie mogłam go uspokoić więc w końcu dałam mu mleczko i wzięłam do siebie. Może zimno mu było bo miał zimne rączki i stópki. Spaliśmy do 6.. on wtedy się obudził.. i zaczął harcować. Przekręcać się na różne strony, ciągać mnie za włosy, gibać się w przód i w tył w pozycji raczkującej.. za nic nie mogłam go ululać. Aż w końcu się chyba zmęczył i zaczął mi marudzić i płakać. Wogóle nie chciał spać. Był taki marudny, oczy już mu się kleiły ale nie mógł się uspokoić. Patrzyłam czy może to zęby, posmarowałam mu dziąsęłka.. ale spokoju i tak nie było. Tylko namiętnie gryzaka miętolił w buzi albo smoka.. Czasami nie mam sił do tego malca. W końcu wstałam i poszliśmy do salonu bo Rafał po pracy poszedł spać. Posiedzieliśmy tam, ponabijał się po mnie, pobawił i znowu maruda mu się włączyła. Teraz dałam mu kaszkę i śpi.......... ufff. Ile to się trzeba z tymi dziećmi naużerać :ico_olaboga:

Czy któraś próbowała malucha uczyć pić przez słomkę? Bo Norbert jak mu kilka razy dawałam to załapał i teraz ładnie tak pije. Raz na miasto zapomniałam wziąć kubeczek z piciem dla niego a było dość upalnie. Kupiłam mu więc soczek ze słomką i tak się nauczył.

Coś miałam jeszcze napisać ale wyleciało mi z głowy.

Zaraz będę zamawiać bilety do Polski :064:

: 05 sie 2008, 11:24
autor: mz74
Justyna, współczuje Ci, pewnie jesteś zmęczona tym wszytskim, u mnie na szczęście zasypianie to pestka, odkładam do łóżeczka, powałkoni się trochę z pieluchą i śpi .... mam nadzieję że tak będzie zawsze :ico_sorki:

Klaudia, Ty to chyba za dobrze miałaś z tym spaniem.... u nas nie ma mowy o takim długim spaniu, 5.30/ 6.00 pobudka i koniec nocy!! Rekord byl w ostatnią sobotę wylegiwał się do 6.30 :ico_szoking:
Wlasnie najgorzej to jak dziecko marudzi i nie wiadomo czemu, nieraz tak jest ze ja nie wiem o co chodzi Pawelkowi :ico_noniewiem:
Teraz masz na co czekac, wakacje w Polsce :ico_brawa_01:
Mnie tez sie do pracy nie spieszylo, ale niestety nie mialam innego wyjscia

: 05 sie 2008, 11:52
autor: pinko
Też się witam i dołączam z :ico_kawa: Nie wyspałam się, raz, że się położyłam około 1 spać, to około 2 Ula zrobiła mi pobudkę i jak się przyssała do cyca, to odessać się nie chciała.
Teraz moje szczęście zasnęło na południową drzemkę :-)

100 LAT DLA MAJECZKI :ico_urodzinki: :ico_prezent:

mz74, Brawa dla Pawełka za ząbka :ico_brawa_01:
Gabriel jest ostatnio bardzo nie dobry :ico_placzek:
Gabrielozaur :-D (Jarek jak Ula jest nie grzeczna, to mówi na nią Ulkozaur, a jak jest grzeczna to Ulkołak... hehehehe tak sobie wymyślił i nawet koty tak zdrabnia)
Czy któraś próbowała malucha uczyć pić przez słomkę? Bo Norbert jak mu kilka razy dawałam to załapał i teraz ładnie tak pije.
Fajnie musi to wyglądać, nie próbowałam Uli jeszcze słomkę podać :-) ale może spróbuję.

My nie mamy kłopotów z zaśnięciem większych, po kąpieli Ula je kaszkę, a potem kładę ją pół śpiącą ze smokiem i zasypia na łóżku.
Bolą mnie coś dzisiaj plecy, nie wiem czy źle spałam, czy co....
Uciekam przygotować zupkę Uli, bo się niedługo obudzi i będzie głodna :-)
Miłego dzionka :-)

: 05 sie 2008, 11:57
autor: kaska28
Witam.
no właśnie tak sobie pomyslałam że jak coraz więcej Was idzie do pracy to może będę nadążała śledzić wątek po kilkudniowej nieobecności :ico_oczko: A tak na poważnie to pewnie żadnej z nas nie usmiechało się wracać do pracy i zostawiać nasze kruszynki w domu. Dobrze jak któraś zostawia dzieciaczka pod sprawdzoną opieką (typu własna mama) bo jak trzeba wynając kogoś obcego to :ico_olaboga: Nogdy nie wiadomo na kogo sie trafi. Gosiu współczuję Ci poszukiwania opiekunki. Musicie ją dobrze prześwietlić zanim zostawicie jej Pawełka.

Majeczko sto lat na 8 miesięcy i duże ciacho w prezencie :ico_tort:

Klaudia ja nie próbowałam jeszcze dwać Nadii picia ze słomki, ale ciekawe jak by zareagowała. Z kubeczka z dzióbkiem pic nie potrafi za bardzo.

Jesli mowa o siadaniu to Nadia siedzi juz bardzo pewnie, powoli zaczyna raczkować (aczkolwiek jeszcze po paru posunięciach do przodu nózki uciekają jej w tył), a teraz jest na etapie siadania z pozycji na czterech . Tzn. raczkuje i próbuje usiąść. Trochę zakręciłam ale mam nadzieję że wiecie o co mi chodzi. Wygląda to bardzo śmiesznie bo jedną nóżkę prostuje, a druga ma podkurczona i nie za bardzo wie co z nią zrobic. Nie wyczaiła jeszcze że jak ją wysunie spod tyłka to siądzie :-D

[ Dodano: 2008-08-05, 12:03 ]
Zasypianie to u nas wygląda tak: Niuska zjada kaszkę, kłade ja do łóżeczka, a ona myk i na brzuch do raczkowania, ja ją kładę, a ona myk i tak w kółko.... Kończy sie placzem, przeplatanym z popijaniem herbatki i w końcu po takiej walce usypia mrucząc sobie "koj koj koj koj...."

: 05 sie 2008, 12:06
autor: iwona83
Witam

dziekujemy za zyczonka

brawa dla Pawelka za zeba no i Maja tez bije brawo Pawelkowi

u nas Majka wstaje ok 7 wczesniej spalysmy dlugo ale jak tylko do polski pojechalismy to tak sie przestawila ze pozniej nie ma mowy o wstaniu

klaudia ja chyba tez bede w tym tygodniu kupowala bilety

[ Dodano: 2008-08-05, 12:15 ]
dziewczyny u nas dzisiaj zapowiadali ok 40 stopni ja nie wiem jak ja to zniose w pracy bo pozniej to przynajmniej na basen bede mogla isc

: 05 sie 2008, 12:27
autor: mariola
My z zasypianiem tez mamy nielada wyczyn trzeba sie nameczyc ale o 6 rano to moze z dwa razy wstala Amelka zazwyczaj budzi sie kolo 9 a nawet 10.Tylko pozno chodzi spac najwczesniej przed 21.Dziewczyny boli was dzisiaj glowa bo mnie strasznie.tesciowa dzisiaj przyjezdza do dzieci bo maz teraz namontazu a potem musi odespac nocke no i znowu na noc.Niestety chcemy wczasy musi pracowac :-D

: 05 sie 2008, 12:36
autor: kaska28
Oj Iwona ciesz się taka pogoda bo u nas ,a bynajmniej u mnie, dzis zimno, że brr... normalnie jesień - wieje, niebo zachmurzone :ico_zly:

: 05 sie 2008, 13:11
autor: Renia0601
Witamy i my,
jestem dziś z deczka zdenerwonwana bo jak ja mam obserwować czy coś się nie dzieje jak teściowa go tak rozpuściła że ledwo oczy otworzy to na dworze dokąd nie uśnie, cały dzień tak a nie dość że dzisiaj jej nie będzie cały dzień bo sprawy pojechała załatwiać to jeszcze takie wiatrzycho że nie ma co wychodzić, także niezadowolony siedzi w domku. Ale po prawie dwóch godzinach walki usnął, mam nadzieję że trochę pośpi a ja coś zdążę w domu zrobić.

Gosia :ico_brawa_01: za ząbka

Iwona sto i jeszcze trochę lat dla Maji :ico_tort: i :ico_brawa_01: za :ico_brawa_01: :ico_oczko:

A i u nas zasypianie jest tylko na rękach ale muszę go oduczyć tego bo wcześniej sam zasypiał po zjedzeniu kaszki w łóżeczku ale odkąd te jedynki górne mu zaczęły doswierać to na rękach jest, ale teraz ząb już jest więc musimy wrócić do starych nawyków, wiem że płaczu będzie co nie miara ale cóż zrobić.