Strona 365 z 1305

: 12 wrz 2008, 10:04
autor: donatka26
witajcie :-) , byłam w sklepie, zimno i wiatr wieje, zjadłam śniadanko, na deser kupilam pączka.
secret - no to brawa dla synka :ico_brawa_01:
milutka, ja wczoraj wieczorem miałam straszny ból pleców, wzięłam ciepłą kąpiel i sie połążylam na plecach i przeszło :ico_haha_02:
jeśli chodzi o urodę to nie będę się powtarzać, bo zgadzam się z Wami :ico_oczko:

: 12 wrz 2008, 10:06
autor: Janiolek
Ja wiem, że nie jest ważna, ale po tym jak sie dowiedzielismy jakie zawilosc z nia sa to spodziewalismy sie kogos innego, a nie dziewczyne ktora wyglada jakby miala sie zlamac, a nos ma wiekszy od glowy i przychodzi w sukience topielicy.
No krótko - byliśmy w szoku.
ananke Ciebie też kwiatki ogłupiają?? Tak myślę, ze strasznie długo juz nie dostałam zadnych, z wyjątkiem wrzosika w doniczce, którego zabiłam brakiem wiedzy

: 12 wrz 2008, 10:24
autor: milutka204
znow sie rozpisalyscie a ja maraton zaczynam mmsowy:D pranie zrobilam i spodnie mi zafarbowaly kilka rzeczy wrrrrrrrr :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

nie moge wstac z lozka polozylam sie o 8 i spalam do 10 teraz na chwile was przyszlam odwiedzic i znow wracam spac ppoprostu n ie moge nuzy mnie mam nadzieje ze jutro bedzie ladnie bo jade do warszawki

: 12 wrz 2008, 10:31
autor: aniabella
milutka, zapraszam, zapraszam :-D

ja dopiero wstałam i będę jeść śniadanie. Dziś bardzo zimno, jak będę wychodzić to chyba płaszcz z zeszłego roku założę bo normalnie ziąb na dworzu i wilgotno po padało od wczoraj.

Dużo pisałyście ostatnio :-) nie zdążyłam przeczytać wszystkiego. Jak mąż jest w domu to rzadziej tu zaglądam ale myślę o Was często :-)

secret, ale fajnie, że synek już sam z nocniczka korzysta :ico_brawa_01:

jakie macie plany na dziś? ja muszę iść znów naprawić pęknięty paznokieć, trochę mi go podkleili ale widzę, że klej już puścił.

jeśli chodzi o kwiaty to ja w środę dostałam od męża bukiecik róż :-)

: 12 wrz 2008, 10:38
autor: donatka26

jakie macie plany na dziś?
ja będę siedzieć przy kompie :-) , oczywiście z przerwami, pogoda beznadziejna czyli na pewno się jeszcze położę, przygotuję obiad, mąż do 16 w pracy, potem skoczymy na zakupy, muszę kupić w końcu sok z buraków, mam nadzieję, że nie będzie zły, ryby wczoraj kupiliśmy, na kolację nawet zjedlismy i mamy dziś na obiad :-)

: 12 wrz 2008, 10:49
autor: aniabella
donatka, zazdroszczę Ci, ze nazwaliście synka Szymon. Mój M. własnie powiedział mi, że on się nie zgadza na Szymona jak będzie chłopiec bo mu się nie podoba :ico_placzek: a ja marzyłam o tym imieniu...

: 12 wrz 2008, 10:52
autor: secret25
Dziewczyny dziękuję za gratulacje dla Bartusia :-D
jakie macie plany na dziś?
Ja w sumie nie mam żadnych,dzień jak co dzień:)Bartek do spania,potem obiad,spacer,o ile nie zacznie padać,itd.
muszę kupić w końcu sok z buraków, mam nadzieję, że nie będzie zły
Ja bardzo lubię :ico_brawa_01: zwłaszcza taki własnoręcznie robiony,a jak Ci nie podejdzie zawsze możesz trochę soku z jabłek dodać.

: 12 wrz 2008, 11:07
autor: donatka26
aniabella, ja miałam wybrane imię dla dziewczynki, a mąż wybierał dla chłopca, mi sie jeszcze podoba Jakub, ale zostalismy przy Szymonie

secret, najpierw kupię gotowy sok, a kiedyś spróbuje zrobić, dobrze, że piszesz o tym soku z jabłek znając mnie pewnie go dodam :ico_haha_02:

muszę jeszcze jeść produkty bogate w białko i żelazo, ale nie wiem jakie :ico_olaboga: , mięsa nie lubię, musze poszukać w necie, w jakich produktach je znajdę

[ Dodano: 2008-09-12, 11:35 ]
znalazłam już wiem co jeść :ico_haha_01:

: 12 wrz 2008, 11:41
autor: Janiolek
A my, jak Lenka sie obudzi lecimy tatusiowi w pracy pomóc, wczesniej wskoczymy pogrzebać w lumpie, bo znalazłam taki duzy w ktorym sa rzecy dzieciece za 2zł./szt. Ostatnio kupiłam puchatkowa bluzeczke, ktora poki co jest krotka sukienka (na foto) i puchatkowe spodenki, ale ona raczej beda na nastepne lato :-D sa sliczne, cieniutkie, dlugie, ale maja guziczki i tasiemke wiec mozna podwinac, no ale rozmiar 92, a Lenka ma 69cm teraz :-D

: 12 wrz 2008, 14:30
autor: ananke
hej hej :-)

to ja na minutkę się zameldować po seansie filmowym :-) teraz bryknę z psem na krótki spacer, bo jakieś słonko mi się przypałętało i muszę to wykorzystać :-)