Strona 365 z 1166

: 12 lut 2009, 12:05
autor: margarita83
dziewczyny czy któraś z was gotuje zupe gulaszową???
szukam dobrego przepisu :ico_sorki:

: 12 lut 2009, 12:07
autor: Jagna30
Gie, moim zdaniem..zcasem wychodza nam jakies głupie bledy ort. bo chcemy cos szybko napisac...nie czepiajmy sie drobiazgów :ico_oczko: :ico_sorki:

: 12 lut 2009, 12:07
autor: Gie
ja nigdy nie gotowalam, ale raz jadlam u mojej siostry i byla naprwde cudowna - niebo w gebie... ale pewnie to zalezy od miesa i tego, jak sie ja przyrzadzi...

: 12 lut 2009, 12:08
autor: Jagna30
margarita83, ja mam dziisaj gulasz.....ale zupy nie gotowałam jeszcze...poszperaj w necie ,napewno cos znajdziesz

: 12 lut 2009, 12:09
autor: Gie
JAGNA - ale ja sie nie czepiam, nie chce wytykac nikomu bledow, nie o to mi chodzi... Zauwazylam, ze Margarita pisze tak zawsze, wiec ja chce wiedziec czy moze tak u nich jest ze wzgledu na inny region Polski... przepraszam, jesli kogos urazilam, ale nie taki mialam zamiar... wszyscy robimy bledy, normalka... (tak, jak ostatnio SHOO zauwazyla, ze napisalam "przysiadz", hehheee) ale pomyslalam, ze tak sie po prostu mowi, jak z tymi "recami", albo " w bodach" jak u kamilki... :ico_sorki: :ico_sorki:

: 12 lut 2009, 12:23
autor: margarita83
http://www.mojegotowanie.pl/przepisy/zu ... _gulaszowa brzmi świetnie i będę gotowała jutro :-D :-D :-D

Gie, nie, nie mówi sie tak u mnie.
Po prostu robię kilka rzeczy naraz: piszę z wami, szukam koloru na ściany, mebli i zupy gulaszowe w necie - stąd te błędy, z rozpędu.
Ot to co mogę napisać teraz ;-)

[ Dodano: 2009-02-12, 11:24 ]
Aha i nie gniewam sie ;-)

: 12 lut 2009, 12:26
autor: Gie
Gie, nie, nie mówi sie tak u mnie.
Po prostu robię kilka rzeczy naraz: piszę z wami, szukam koloru na ściany, mebli i zupy gulaszowe w necie - stąd te błędy, z rozpędu.
Ot to co mogę napisać teraz

[ Dodano: 2009-02-12, 11:24 ]
Aha i nie gniewam sie

ok, rozumiem i dzieki za wyjasnienie... i przepraszam raz jeszcze, juz sie tak nie bede dopytywac, jesli Was to w jakis sposob irytuje...


jak zupka wyjdzie dobra, to i ja sie moze kiedys skusze...

: 12 lut 2009, 12:33
autor: Pati85
Jagna30 dziekuje kochana za zyczonka
http://www.mojegotowanie..../zupa_gulaszowa brzmi świetnie i będę gotowała jutro :-D :-D :-D
dzieki kochana za przepisik, ja tez zrobie, bo uwielbiam gulasz, ostatnio na meza urodziny zrobilam i sie wszyscy zachwycali :-D

: 12 lut 2009, 12:56
autor: Gie
a ja sie wlasnie sklocilam z panem przez telefon-o boshe, ja on mnie wnerwia...

dzowni, ze sa juz po szczepieniu, bla, bla, bla... pytam sie czy wszystko ok, czy mala mierzyli i wazyli,on mowi, ze tak, wiec ja podekscytowana pytam ile, a on mi na to, ze nie wie... :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: pytam sie, jak to?? chyba byles przy tym? On, no ze tak, ale nie wie, bo nie zapamietal... Wiec ja juz wkurzona - mowie, jak mogles nie zapamietac, przeciez to sa tylko dwie liczby, a ten sie zaczal pilowac, ze przeciez wpisali to w ksiazeczke i czy tak ciezko mi zrozumiec, ze nie zapamietal...

rozlaczylam sie, bo mnie juz zapienil... kuzwa, jakbym nie chciala sie czegos od niego dowiedziec zanim wroce do domu z pracy, to bym nie kazala do siebie dzwonic jak wyjda ze szczepienia, tylko bym sobie po powrocie przejrzala ksiazeczke malej...\
boshe, czemu faceci tacy sa?? nic ich nie ochodzi!!! :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

: 12 lut 2009, 13:08
autor: margarita83
boshe, czemu faceci tacy sa?? nic ich nie ochodzi!!! :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:
centralnie mają wszystko w nonono :-|
mój P. uważa że jak zrobi mi przelew na konto to będzie wszystko ok :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij:
przelew, zresztą na opłaty i życie, bo ja teraz nie mam swojej kasy :ico_zly:

[ Dodano: 2009-02-12, 12:09 ]
a nwet jakabym miała to jego obowiązkiem jest łozyc na rodzinę.

A później mówi że to ja żądze i podejmuje decyzje - czasami mam wrażenie że mam męża idiotę, bo sam sobie zaprzecza :ico_olaboga:

ale taka juz jest płeć "brzydka" :-P

[ Dodano: 2009-02-12, 12:10 ]
jak zupka wyjdzie dobra, to i ja sie moze kiedys skusze...
jutro będę gotować na kolacyjkę więc dopiero jutro powiem jaka wyszła.

Poza tym w sobote rano jedziemy do Łodzi po te meble, wieczorem na walentynki (teściowa z Majką), a w niedzielę odpoczywamy... no wiecie jak ... :-D :-D :-D :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch:

[ Dodano: 2009-02-12, 12:11 ]
Na razie jest taki plan, ale jaka będzie rzeczywistość to czas pokaże