witajcie dziewczyny

. my już po wizycie u alergologa

dostałyśmy maść cholesterolową no i lekarka nakazała mi wprowadzać nowe produkty. Z jednej strony się cieszę, ale z drugiej ogarnia mnie lęk

mam bacznie obserwować małą i notować wszystko co i jak po każdym produkcie. Dziś dałam jej sinlaca, ale się zajadała

przenoszę ją do przychodni w której jest ta pani alergolog

w starej przychodni nawet źle mi wyznaczyli datę szczepienia na żółtaczkę, bo ostatnią dawkę przyjmuje się po skończeniu pół roku, a oni mi wyznaczyli na październik

a Olenia pól roczku będzie miała w listopadzie tępaki

kurcze co to za przychodnia????chyba tylko z nazwy. A tej pani alergolog przynajmniej ufam, wie co dać, żeby nie zaszkodzić dziecku i jest konkretna. Odpowie na każde pytanie.
katrin oj dobrze że g ma to zajęcie, bo tak to nie wiem co by było. A wianuszka jeszcze nie zrobiła i znając ją to chyba nie zrobi
spryciulek mały z twojego Antonia
a moją Olę jak kładę do łóżeczka wieczorem to rano zastaję ją w poprzek ułożoną
ale paskudna dziś pogoda

zimno, deszcz kropi

nie ruszamy się dziś nigdzie.
kamelek ja zawsze uważałam, że nic tak nie poprawi humoru kobiecie jak udane zakupy
a jeśli chodzi o szczepionki to też pdochodzę do nich z dystansem. Nad pneumokokami też się zastanowię, podobnie jak
kolka jak Olę wyślę do żłobka
[ Dodano: 2007-10-23, 13:03 ]
caro wypoczywaj sobie kochana jak najwięcej