hehe a ja myslalam,ze jak jest niemilosierny upal to tylko body z krotkim rekawkiem i tyle hehehe ale bym zrobiła
ja miałam zasadę, że w wieeeelki upał nie szłam z maluchem na dwór. czekałam aż się ochłodzi. w samo południe nie wychodziliśmy - droga po której spacerujemy zazwyczaj jest wciąż w słońcu, więc odpuszczaliśmy. szliśmy max do 11 rano, potem jakoś po 15/16 kiedy się ochładzało, bo nie szło wysiedzieć na dworze.
[ Dodano: 27-04-2012, 14:48 ]
Madleine, wszystko przyjdzie instynktownie. rampersy są super, ale przeważnie dzieciaki wyglądają jak w wielkich prochowcach na poduszki

mnie przynajmniej one się tak kojarzą
