Strona 366 z 572

: 17 lis 2008, 20:33
autor: tosia
Evik- cieszę się że urodzinki się udały :ico_brawa_01: Co do mamy to może i dobrze że nie dotarła- w sumie oszczędziła Ci nerwów choć to nieładnie z jej strony, no ale to już inna sprawa. Teraz już roczek masz za sobą i wreszcie czas żeby zająć się przygotowaniami do narodzinek Filipka. To co zaczynamy przygotowania pełną parą? :-)
Caro - super że macie klucze do mieszkanka :ico_brawa_01: Eh trochę roboty Cie czeka ale aż Ci chyba zazdroszczę
Anusia mam nadzieje że uporaliście się z kibelkiem :ico_noniewiem:
A ja właśnie wróciłam od mamy - przygotowywałyśmy Kubusiowi wózek. Poprany był już jakiś czas temu ale teraz go goliłyśmy (tzn budę od środka, wyściółke itd) i troszkę prasowałyśmy. Teraz jeszcze musi M. wkroczyć do akcji i odświeżyć stelaż. A - kupiłam dziś na lumpach taką cieniuśką kołderkę i ochraniacz na łóżeczko za 30zł. Przepiękna- niestety zdjęć nie umieszczę ponieważ moja mami mi ją zabrała do uprania i uprasowania- ją to bardzo cieszy a i mi przy okazji zawsze trochę mniej roboty zostaje :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2008-11-17, 19:35 ]
Anka1980 - ja jeszcze za bardzo się nad tym nie zastanawiałam ale myślę że body z krótkim rękawkiem ,na a to jakiś pajacyk, kobinezon albo rożek i kocyk na wierzch będzie ok.

: 17 lis 2008, 22:05
autor: magda83
Hej dziewuszki:)

Caro-gratuluje z tym mieszkankiem :ico_brawa_01: ,wiem co to znaczy-my klucze dostalismy na poczatku tej ciazy wiec swietna sprawa-uczucie nie do opisania

Evik-to ciesze sie ze imprezka udała sie:)

Ania1980-ja do szpitala mam body z dlugim rekawem,cieplutki polarek,czapeczke cieniutka taka białą i czapke grubsza taka zimowa i kombinezon i kocyk.Mysle ze to starczy bo i tak z maleństwem wychodzimy i odrazu do auta wsiadamy a przegrzac tez nie mozna

Ania-mam nadzieje ze z łazienka juz uporałas sie:)

Tosia-no to przygotowania ida cała parą:)))

U mnie-kumpela była popsiupsiałysmy i tak dzien mi zleciał:)

: 17 lis 2008, 22:16
autor: tosia
Madzia no to ładnie, fajnie się tak czasem na ploteczkach spotkać Człowiek sobie pogada, radościami się podzieli, pożali się jak trzeba- potrzebne to od czasu do czasu:-)

: 17 lis 2008, 23:10
autor: aniafs
Evik, niezmiernie się cieszę, że roczek Tymonka sie udał :ico_brawa_01: Wiesz, od razu widać po Twoim poście, że masz lepszy humor :ico_brawa_01: I tak trzymać. Tymuś dostał super prezenty :ico_brawa_01: czekamy na foteczki :-)
Z kiblem się uporałam i nawet wielkiego bałaganu nie było. Tylko trochę z tej rury powiało smrodkiem jak uszczelkę zdjęli...ale co ja tam będę Wam o takich rzeczach pisać :ico_oczko: :ico_oczko: :ico_oczko: . Najważniejsze, że już po wszystkim.
Co do ubioru maluszka...body z długim rekawem, ciepły pajacyk, ciepła czapeczka, kombinezon albo rożek, koc i do domciu samochodem.
Kurde, naprawdę zaczynam się bać :ico_olaboga: :ico_olaboga:

[ Dodano: 2008-11-17, 22:16 ]
Tylko wiecie co, bardziej od ubioru maleństwa martwi mnie transport, tzn. nie wyobrażam sobie wcisnąć maluszka w tych wszzystkich ubrankach i powijakch w ten malusieńki fotelik. Niektórzy wożą w gondolach od wózka :ico_noniewiem:
Istnieją wózki które mają gondolę specjalnie przystosowaną do transportu, muszę się upewnić co do mojej bo wydaje mi się, że mozna ją własnie umocować pasami w aucie :ico_noniewiem:

: 17 lis 2008, 23:54
autor: tosia
Aniu- też się zastanawiałam nad transportem w gondoli. I o ile gondolę można przypiąć pasami o tyle nie wyobrażam sobie jak takiego Kropka umocować w samej gondoli. My póki co fotelika nie mamy ale mamy go dostać po kuzynki synku. Mały Bartuś ma 4m-ce i waży 7kg a fotelik jest to 9. Mają już następny ale on jest od 13kg i dla dzieci które już siedzą. Moja kuzynka obiecała mi że dostaniemy ten malutki fotelik, no ale nie wiem kiedy, bo Bartus mógłby w nim jeszcze spokojnie pojeżdzić a na ten następny będzie jeszcze chyba za szybko

: 17 lis 2008, 23:55
autor: magda83
Aniu-ja tak mysle zeby ubrac malenstwo,polozyc do fotelika i nakryc kocykiem.Zreszta w szpitalu połozne pewnie podpowiedza albo pomogą:)

: 17 lis 2008, 23:56
autor: tosia
Kurcze już 11 a mi wcale spać sie nie chce- kimnęłam się w dzień prawie 1,5 godzinki i teraz są rezultaty :ico_puknij:

: 18 lis 2008, 00:02
autor: magda83
Tosia ze mnie to wogole nocny marek,bo siedze czekam zawsze na tego mojego a on konczy prace o 23,24,1 w nocy,to ja ogl sobie filmy i jak przychodzi je kolacje,pogadamy i wtedy nyny.A za to pozno wstaje-10,11.Ale to wszystko sie zmieni jak bedzie malenstwo:),dlatego teraz bycze sie bo nie mam obowiazkow,no a juz niedlugo.....:)

: 18 lis 2008, 00:07
autor: tosia
Madzia- Masz racje- szkoda tylko że to się tak na zapas wybyczyć i wyspać nie da. Eh będziemy jeszcze wspominały te cichutkie wieczory, kiedy miałyśmy czas na film, książeczki i inne takie przyjemności

: 18 lis 2008, 00:14
autor: Karolina2411
Wpadłam jeszcze na chwilkę... Mężuś w nocy wyjeżdża, więc miałam niezłe zamieszanie...
Zadzwoniłam też do gina z informacją po wizycie u diabetologa, bo tak się umówiliśmy... A ten mi zaczyna śpiewać, że ciążę zakończymy w 38 tygodniu... Pokazał wyniki ostatniego USG kumplom na oddziale... Najpierw się śmiali, ale potem wszyscy zgodnie uradzili, że będą mnie kroić dwa tygodnie przed terminem... :ico_zly: 24go jadę do niego i na kolanach jeśli będzie trzeba, będę go błagała o tygodniową zwłokę... Mężuś jakimś cudem zgadał się z szefem i ściągną go z trasy po 12tym grudnia... Cholera, wszystko nie tak... Wszystko się wali... Nie tak miało być... :ico_placzek:
Evik, cieszę się, że Roczek wypadł pomyślnie... nie przejmuj się nieobecnością matki, bo nic tym już nie wskurasz, a po co dawać jej satysfakcję...?
Najważniejsze, że teraz już możesz się wyluzować i ze spokojem zacząć myśleć o kolejnym ważnym dniu w Waszym życiu...
Caro, gratuluję kluczyków :ico_brawa_01: Tylko uważaj na siebie i nie szalej za bardzo... Łatwo powiedzieć... A roboty od cholery i trochę będziecie mieli... :ico_olaboga:
Ale może choć po części się ze wszystkim uporacie przed porodem :ico_haha_01:
Aniu, Tosiu, wołam do Was o spokój, a sama po tej rozmowie z ginem włączyłam sobie panikarza... I zgubiłam pilota... Miałam 5 tygodni czasu, a tu skracają mi go bez pardonu... :ico_zly: jestem zła... Zła? To mało powiedziane... Ech...
Do jutra, kochane... Śpijcie spokojnie :ico_sorki: