Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

ejustysia, bo sie pogniewam Ty jestes przeciez pierwsza terminem hehe to przecieraj nam szlaki

[ Dodano: 2009-04-08, 19:27 ]

może ty jeszcze szybciej urodzisz niż ja

mozesz rodzic przede mna nie pogniewam sie

ejustysia, Agnieszka, chcecie miec dzidzie przy sobie juz , do bierzcie mezow i do sypialni oczywiscie jesli nie macie przciwskazan ja wiem ze teraz seksik to ostania rzezc ktora was interesuje ale moze......

Asika ja teorie to znam tylk gorzej z praktyka

ejustysia, Agnieszka, chcecie miec dzidzie przy sobie juz , do bierzcie mezow i do sypialni oczywiscie jesli nie macie przciwskazan ja wiem ze teraz seksik to ostania rzezc ktora was interesuje ale moze......

co ty opowiadasz? my prawie codziennie ze sobą sypiamy i mi ciągle mało , mąż sie śmieje, że dobrze ze mną ma a ja w ciąży to od samego początku niezaspokojona chodze No i co i nic, dzidzi sie spodobała kawalereczka w brzusiu, zmieni zdanie jak zauważy, że mieszkanko u mamusi za ciasne sie robi:)

Ty jestes przeciez pierwsza terminem hehe to przecieraj nam szlaki

a po co? Lepiej zostawić to Tobie no i ja już bede miała z głowy

avanti dobra to obiecuję urodzić przed tobą
adka ja nie chciałam się przyznawać ale ten ostatni alarm porodowy zawdzięczam przytulankom z mężem.Od 3 miesięcy musieliśmy się powstrzymywać więc postanowiliśmy raz zaszaleć no i wylądowałam na porodówce.Teraz mąż nie chce słyszeć o żadnym seksie.

Agnieszka jeszcze ja przed Tobą.

Agnieszka jeszcze ja przed Tobą.

ok to ty jedziesz dzisiaj a ja jutro.Dobra?

Cholera tylko moje dziecię nie chce wyjść

ok to ty jedziesz dzisiaj a ja jutro.Dobra?

a ja moge pojutrze? Też już chce

narazie ide spać

misiunia napisz rano ile maluch waży i jaki był poród

Agnieszka ja z mężem wczoraj próbowaliśmy ale coś się nie udało nasz synek nie chciał i skończyło się tylko na przytulankach

Cholera tylko moje dziecię nie chce wyjść

ma jeszcze całą noc

a ja moge pojutrze? Też już chce

możesz możesz

Agnieszka ja z mężem wczoraj próbowaliśmy ale coś się nie udało nasz synek nie chciał i skończyło się tylko na przytulankach

a my tylko raz pofiglowalimy i zaraz wylądowałam na porodówce.Niestety fałszywy alarm.gdybym była pewna że teraz jak coś ruszy to na prawdę to bym zaraz męża pomolestowała,ale nie mam zamiaru po raz drugi na darmo w szpitalu wylądować

[ Dodano: 2009-04-08, 21:45 ]

Agnieszka ja z mężem wczoraj próbowaliśmy ale coś się nie udało nasz synek nie chciał i skończyło się tylko na przytulankach

może nie lubi jak go obcy odwiedzają

[ Dodano: 2009-04-08, 21:48 ]
ja skończyłam szyć,za pół godzinki będzie mąż,umyję się i spać.A jutro z rana musimy iść na targ na zakupy bo jeszcze kilka rzeczy muszę kupić.
hmmm muszę się wyspać bo jak jutro mam rodzić to muszę być wypoczęta