hej laseczki
ja tak na szybciutko, niestety nowych info brak...
i do tego wszystkiego gin mnie wkurzyl...
na KTG wyszly mi w ciagu pol godziny 3 skurcze, takie po ok 40%, jeden byl idealny a te 2 pozostale jakies takie troche poszarpane, ale brzuch twardnial mi jak zwykle...
gin przyszedl, spojrzal i stwierdzil, ze wszystko wporzadku i tyle...
do zobaczenia za tydzien...
nawet mnie nie zbadal, wiec nie wiem czy cos sie przesunelo czy nie... musze poprostu liczyc na szczescie... lekow rokurczowych nie zalecil, tylko dalej musze 3 razy dziennie brac magnez...
mam nadzieje,ze za tydzien bedzie milszy...
no i w srode mam zamiar w koncu zamowic lozaczko dla malutkiej, zakup wozka zostawie na sam koniec, bo nadal nie umiem sie zdecydowac jaki...
no i w tym tygodniu czeka mnie pranie ciuszkow
zycze Wm milutkiego dnia i uciekam