Strona 367 z 655

: 20 lut 2012, 12:57
autor: kwiatunio
Bo ja nie mam siły na ten płacz i nie umiem wytrzymać.
u nas niestety Izy zasypianie też tak często wygląda że płacze zwłaszcza w dzień ale to nie jest jakiś przeraźliwy płacz tylko kwękanie i ja nie reaguję :ico_wstydzioch: od czasu do czasu zajrzę do sypialni ale nie podchodzę

: 20 lut 2012, 13:05
autor: nina0226
tylko kwękanie i ja nie reaguję :ico_wstydzioch: od czasu do czasu zajrzę do sypialni ale nie podchodzę
to chyba muszę się w cierpliwość uzbroić, albo słuchawki nałożyć na uszy żeby nie podchodzić :-P bo ja taka nadgorliwa czasem ehhh

: 20 lut 2012, 13:09
autor: kwiatunio
ja przyzwyczajona jestem do tego ze dziecko samo zasypia bo Julka dostawała mleko obracał głowę na bok i spała :ico_sorki: a z Izą jest zupełnie inaczej :ico_noniewiem:

: 20 lut 2012, 13:30
autor: szkieletorek
szkieletorek, a jak Lilka tak płacze to co robisz?
Różnie.
Czasami przeczekuję chociaż nie jest łatwo.Bo najpierw mam nerw a potem złoszczę się na siebie czemu nerwy mnie biorą skoro ona na złość mi nie robi. A jak bardzo długo płacze to biorę na chwilkę na ręce i za chwile znów odkładam ale to nie daje za dobrego efektu.Bardziej głaskanie ,mruczenie pomaga.
A w sobotę płakała bardzo długo chyba z 30 min i wzięłam ją .Oglądałam tv ze mną ,grzeczna już była,Ale za jakąś godz bo to już wieczór był padła u Pawła na kolanach i zasnęła już na noc tak.Bez jedzenia.
ja miałam jak zwykle przez pierwszy dni obfity i brzuch mi jak zwykle bolał :ico_placzek:
No to ja dzisiaj zmieniam podpaski co godzinę.A i tak już spodnie zmoczyłam.Ciekawe jak ja pojadę do tego lekarza i na zakupy potem .
to nie jest jakiś przeraźliwy płacz tylko kwękanie
No ja na kwękanie tez nie reaguję ale u nas to nie jest kwękanie tylko bardzo głośny żałosny płacz .

: 20 lut 2012, 13:33
autor: kwiatunio
No to ja dzisiaj zmieniam podpaski co godzinę
ja odpukać jak dostałam lutym pierwszy raz po porodzie to był normalny, używałam jak zawsze tampony :ico_sorki:

[ Dodano: 20-02-2012, 13:08 ]
iza zjadła troszkę obiadku i ja jestem upłakana ze śmiechu czy Wasze dzieci tez zawsze mają tyle do powiedzenia podczas karmienia? :ico_sorki:

: 20 lut 2012, 14:42
autor: elibell
iza zjadła troszkę obiadku i ja jestem upłakana ze śmiechu czy Wasze dzieci tez zawsze mają tyle do powiedzenia podczas karmienia?
oj mój mały to nawija jak nawiedzony i brum brum udaje, a jak jest głodny mocno i coś mu smakuje to dosłownie słychać "om nom nom" hihihi

dziewczyny kolorki włosów świetne, ninaale masz długaśne włosy, tez zapuszczałam ale jakoś tak mi lecą że postanowiłam ściać

Aguś ale super fryz i ten kolor rudy mi się bardzo podoba:)
a co do narkozy, to nie pamietam jaki zabieg ciebie czeka, ale tutaj szybko do domu wypuszczają, obudzisz się i juz możesz dzwonic po kogoś by cię odbierał, mam kilkoro znajomych po różnych zabiegach i zawsze niezaleznie od tego co to było, chwila moment i do domu.

Aha Aguś świetny tatuaż:) ja już pisze do tatuażysty o mój drugi na plecy, myślę tak 10cm na 15 by do lwa pasował:), na nodze też mam spory od stopy poprzez łydkę i ból do zniesienia:) a nawet przy kostce to mnie gilało, śmieli się ze mnie:)

oj i ja młodego nauczyłąm samodzielnego zasypiania, jak płacze to słucham jak, jak nie tak strasznie to nie idę, chyba że mocno wyje to idę dam smoka i wychodzę. Ale mój to jak głodny to wyje tak, jakby go ze skóry obdzierano, albo jak sam w pokoju zostaje - no masakra, aż głowa boli a mnie nerwy telepią, zwłaszcza jak np. jestem na wc albo coś robię, piję melisę na uspokojenie.

A ja znów pranko na ogrodzie suszę:) 3 stopnie na plusie i słonko:) ale fajnie:) tylko że znów trzeba z kurzu żelasko sprzatnąć:)

: 20 lut 2012, 14:45
autor: jula81
Powiedzcie mi czy z was też się tak lało podczas pierwszego okresu po porodzie ??
No masakra.Zalałam łóżko i teraz jak ja mam materac wyczyścić.
U mnie przy pierwszej miesiączce po porodzie też się strasznie lało. Okropne uczucie.
Ale pocieszę Cię bo przy następnej już wszystko wraca do normy :ico_oczko: .

: 20 lut 2012, 14:57
autor: Agus
Ja prócz tego mleka i jaja to też wszystko jem . Kapusta fasola groch i ostre też zajadam.Mojej nigdy nie bolał brzuszek a jem prawie od początku jak mała się urodziła.
ja tez probowalam wszystko jesc od poczatku ale Oli mial ciagle problemy ze skora, z brzuszkiem wiec przestalam jesc surowe warzywa, czekolade i rozne ciezkie rzeczy, ale od jakichs 2 tyg jem czekolade i jest juz ok, od paru dni pomidora surowego, rzodkiewke, kapuste ze sloika i poki co jest ok wiec tez zaczne rozne rzeczy wprowadzac ktorych dawno nie jadlam..
A tatuaż bym nie zrobiła ,boje się bólu hehe
hehe ja tez sie boje bolu i boje sie igiel, jak mam miec pobierana krew to prawie mdleje, ale kolczyki i tatuaze uwielbiam, to jest taki inny rodzaj bolu :-D
Agus napisał/a:
zamierzam zrobic sobie Oliwierka po chinsku
dlaczego po chińsku???? hm[/quote]
bo na jednym nadgarstku mam M po chinsku (zrobilam jak jeszcze nie bylismy malzenstwem i tak myslalam ze po 1 rodzina by zaraz pierdzielila glupoty ze zle zrobilam bo co jak sie rozstaniemy itp itd a po 2 lepiej tak to wyglada niz jakbym miala napisane Michal na nadgarstku :ico_noniewiem: ) no i jak jedno mam po chinsku to na drugiej tez bo inaczej by glupio wygladalo :ico_haha_01:
czy Wasze dzieci tez zawsze mają tyle do powiedzenia podczas karmienia? :ico_sorki:
Olis na poczatku super jadl tak ze przy kazdej lyzeczce sobie gadal, ale to bylo przez moze 2 tyg a teraz caly czas musze go szybciutko karmic bo 1/4 sloiczka i jest ryk.. :ico_placzek:

a mam pytanie do dziewczyn cycujacych - ile planujecie karmic jeszcze?

i do butelkowych - jaki macie sposob zeby zrobic szybko mm w nocy? bo ja wyciagam cycka i tyle, Olis sie nie obudzi, ale jakbym miala gotowac wode, mieszac mleko i czekac az wystygnie to pewnie chwile by to zajelo, co robicie zeby to przyspieszyc?

Olis nie daje mi pisac, wlazi mi na kolana i wspina sie po mnie, ciagnie za bluze i za getry haha chyba musze go troche wymeczyc, idziemy sie pobawic :ico_haha_01:

: 20 lut 2012, 15:08
autor: kwiatunio
aki macie sposob zeby zrobic szybko mm w nocy?
ja gotuję wodę, zalewam odpowiednią ilość do butelki i wkładam do termosu, jak iza się budzi to dokładam mleko i już :ico_sorki:

: 20 lut 2012, 15:12
autor: nina0226
iza zjadła troszkę obiadku i ja jestem upłakana ze śmiechu czy Wasze dzieci tez zawsze mają tyle do powiedzenia podczas karmienia? :ico_sorki:
oj tak, szczególnie przed zaśnięciem i w czasie karmienia nawija Alanek jak szalony. Nawet z jedzeniem w buzi gada :ico_olaboga:

[ Dodano: 20-02-2012, 14:19 ]
a mam pytanie do dziewczyn cycujacych - ile planujecie karmic jeszcze?
chciałabym do końca wakacji, czyli mnie więcej do roczku, może roczku i troszkę. Przede wszystkim z tego względu o którym pisałaś, że to wygodne. W nocy nawet się nie rozbudzam za mocno, po prostu biorę Alanka wyciągam cyca. Czasem zasnę z nim, ale zazwyczaj go odkładam. Jak gdzieś pojadę, to też się nie martwię, że czegoś zapomniałam, bo nawet jak nie wezmę obiadku to będzie cały dzień na cycku. No nie ukrywam, że czasem chciałabym już przestać cycowanie ze względu na to, że potem ciężej odzwyczaić, ale leniwa jestem i pewnie jeszcze trochę pokarmię.