Ja cwiczyc bede albo na pierwszej drzemce Martyny albo dopiero wieczorem jak pojdzie spac.
Ja to mam wielkie wymagania, ale kiepsko z wytrwaloscia... Ale sprobuje...
Zmierzesie w biodrach, w pasie, udo i ramię. Cykne nowe fotki dla siebie.
A co z dieta ? Slodycze wykluczam.. gazowane tez. Duzo wody + zielona herbata.
I co jeszcze jest istotne ?
Musze popracowac na oddychaniem w polaczeniu z napinaniem brzucha ...