Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

16 mar 2010, 16:31

u mnie gonitwa...
staram się zrobic badania do pracy, wszytsko umówić i jeszcez z Michalem na rehabilitacje, a A. pracuje 20 godzin na dobe

Awatar użytkownika
Evik.kp
4000 - letni staruszek
Posty: 4003
Rejestracja: 11 lip 2007, 13:24

16 mar 2010, 17:42

HEJ

NIE DOCZYTAŁAM TYLKO WPADAM SIĘ ZAMELDOWAĆ BO DAWNO MNIE NIE BYŁO.

U NAS JUŻ OK, TYMEK MA STWIERDZONĄ MONONUKLEOZĘ. W SZPITALU ZŁAPAŁ JESZCZE ROTA I LEŻAŁ KILKA DNI POD KROPLÓWKAMI. POTEM PRZYNIOSŁAM TEGO ROTA DO DOMU I ZARAZIŁAM KACPERKA. NA SZCZĘŚCIE DOCHODZIMY JUŻ DO SIEBIE.

POZDRAWIAM GORĄCO

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

16 mar 2010, 17:51

jeszcez z Michalem na rehabilitacje
dlaczego na rehabilitację?
A. pracuje 20 godzin na dobe
:ico_olaboga: to jak ty dajesz sobie radę? :ico_pocieszyciel:
U NAS JUŻ OK, TYMEK MA STWIERDZONĄ MONONUKLEOZĘ. W SZPITALU ZŁAPAŁ JESZCZE ROTA I LEŻAŁ KILKA DNI POD KROPLÓWKAMI. POTEM PRZYNIOSŁAM TEGO ROTA DO DOMU I ZARAZIŁAM KACPERKA. NA SZCZĘŚCIE DOCHODZIMY JUŻ DO SIEBIE.
:ico_olaboga: nie wesoło było,ale już coraz lepiej to bardzo dobrze :ico_brawa_01: a jak teraz z tą chorobą Tymka ?
muszę o tym poczytać bo nie mam bladego pojęcia o co chodzi :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Ika202
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6883
Rejestracja: 09 mar 2007, 20:37

16 mar 2010, 17:55

i ja was witam dawno mnie nie było a tutaj takie straszne wiadomości Ewuś trzymam mocno kciuki za was :ico_buziaczki_big:

Awatar użytkownika
Evik.kp
4000 - letni staruszek
Posty: 4003
Rejestracja: 11 lip 2007, 13:24

17 mar 2010, 13:08

Ika202, :ico_sorki: :ico_sorki:

Mononukleozy się nie leczy, to jest wirus, który organizm sam musi zwalczyć a do tego musi mieć mocny układ odpornościowy.

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

17 mar 2010, 15:10

hejka
mój mężuś był dzisiaj u lekarza i ma zerwane ścięgno,dostał zwolnienie do poniedziałku i ma leżeć cały czas,i jak najmniej chodzić :ico_sorki: ma sobie tylko maścią przeciwbólową smarować stopę. a więc wszystko teraz na mojej głowie nie dość że dom i zakupy,to jeszcze przynoszenie drzewa do pieca i kuchni,to jeszcze karmienie królików i psa,a jeszcze królikom trzeba klatki wysprzątać bo niedługo będą się kocić i to chyba też będę musiała zrobić :ico_noniewiem: ale tak to jest jak ma się w domu chłopa niesprawnego :ico_sorki:

Ika202 oj dawno cię nie było :ico_nienie:
Mononukleozy się nie leczy, to jest wirus, który organizm sam musi zwalczyć a do tego musi mieć mocny układ odpornościowy.
już się dokształciłam też czytając w necie :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Evik.kp
4000 - letni staruszek
Posty: 4003
Rejestracja: 11 lip 2007, 13:24

18 mar 2010, 14:07

aniawlkp86, współczuję męża chorego to naprawdę nic przyjemnego zwłaszcza że święta za pasem

No u nas dziś słonkowo i ciepło więc po obiedzie mykamy na dwór :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Ika202
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6883
Rejestracja: 09 mar 2007, 20:37

18 mar 2010, 17:32

Evik.kp, ale twoi chłopcy fajny wiek mają jeden ma 2 lata i 4 m-ce drugi połowę 1 rok i 2 m-ce :-D :-D Moi też fajnie mają jeden ma 4 lata i 2 m-ce a drugi 2 lata i 4 m-ce :-D :-D

Awatar użytkownika
Agnieś81
Umiem skakać na skakance po całym forum
Umiem skakać na skakance po całym forum
Posty: 950
Rejestracja: 22 kwie 2007, 15:25

18 mar 2010, 18:02

Witam!
Wczoraj wróciliśmy z Adasiem ze szpitala. Okazało się, że pani doktor jednak nie widzi torbieli na nerkach :ico_noniewiem: co nie oznacza, że nie będzie ich miał bo jest obciążeny genetycznie, więc nadal nas obowiązują wizyty kontrolne w poradni. Niestety wykryła pani doktor szmerek nad serduszkiem Adasia. Miał zrobione ekg i nie wyszło za dobrze, więc kolejna poradnia. Jeszcze nie wiem gdzie go umówić. To na razie tyle. Jak będę miała więcej czasu to więcej napiszę o pobycie w szpitalu.

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

18 mar 2010, 22:15

Hej! melduję, ze żyję, chociaż nie wiem jak mi się to jeszcze udaje...
Mąż wciąz pracuje dnie i noce. Jest nadzieja, ze w sobotę rano skończy.
Wspominałam Wam chyba, ze troche kaszlę, bo mnie moje chlopy zaraziły. No może "trochę" to źle powiedziane... w każdym razie nie miałam czasu ani możliwości iśc do lekarza, bo przeciez nie wezmę chłopaków na siedzenie w przychodni Bóg wie ile (koszmarne kolejki u nas, bo za mało lekarzy) a do tego jeszcze spraw rózne do pracy m.in. badania. No i właśnie te badania - odbieram wczoraj rtg a tam - zapalenie płuc!!!! :ico_noniewiem: już mi jest dużo lepiej, więc wyobrażam sobie co było jak bylo mi gorzej :ico_szoking: lekarz zakładowy nie podpisał mi zgody na podjęcie pracy przez to zapalenie i kazał iśc do rodzinnego, tylko ja nie mam kiedy :ico_olaboga:
w poniedziałek,może wtorek powinno się udać, ale problem z pracą, bo zgody od lekarza nie mam i nie wiem co teraz :ico_olaboga:

Evik mam nadzieję, ze już się wszysyc wykurowaliście!! Ależ Was dopadło! Ucaluj chłopaków
Evik.kp, ale twoi chłopcy fajny wiek mają jeden ma 2 lata i 4 m-ce drugi połowę 1 rok i 2 m-ce :-D :-D Moi też fajnie mają jeden ma 4 lata i 2 m-ce a drugi 2 lata i 4 m-ce :-D :-D
moi mają najfajniej 4 miesiąc ei 2 lata i 4 miesiące :ico_haha_02:

aniawlkp z Michasiem jeżdżę na rehabilitacje ze względu na przeprost (bardzo mocno wygina się do tyłu) ale dziś terapeutka stwierdziła na tyle duża poprawę, że dała nam miesiąc wolnego tzn mamy sami ćwiczyć ale nie musimy tam stale jeździć.

Wróć do „Przedszkolaczki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość