Strona 367 z 858

: 08 lut 2011, 10:10
autor: NOWA
hej

wpadłam się tylko przywitać :ico_sorki:

emilia super, ze z malutka ok. duza dziewczynka :ico_brawa_01:

: 08 lut 2011, 10:32
autor: Murchinson
Koroneczka dziękuję.
Markotka najważniejsze, że kuzyn zdrowo rośnie.
Mój D chory i dostał zwolnienie do końca tygodnia. O dziwo nawet sam zaproponował, że pójdzie do lekarza :ico_szoking: tylko żebym go umówiła. Teraz będzie siedział na kompie prawie non stop ale musi dokończyć pracę. Ja będę wchodzić rzadziej.

: 08 lut 2011, 10:37
autor: wiola85
Hejo ja tez wczoraj nie moglam sie zalogowac, jakis bład byl.

Koroneczka dzieki za numer :-D

Emilia ciesze sie z z dzidzia wszystko oki :ico_brawa_01:

Murchinson, to bedziesz miała teraz pod opieka chorego :-D powrotu do zdrowia zycze :-)

NOWA, witam rowniez :-D

Krude nie wiem co by tu dzisiaj robic, pewnie pojde na podworko z malym a co potem?? :ico_szoking:

: 08 lut 2011, 10:52
autor: emilia7895
czesc

dzieki dziewczyny

dzis planujemy pojechac na jakies zakupki do Wroclawia, a potem na kawke do malego kuzyna Marcela

zajrze pewnie po poludniu

Koroneczka dziekuje za numer

: 08 lut 2011, 11:03
autor: Koroneczka
Murchinson, zdrówka dla meża. Dobrze, że do lekarza się wybrał :-)

wiola85, też nie mam pomysłu na dzisiejszy dzień....może do kumpeli się wybiorę, może na basen pójdę, ale teraz to zabieram się za zupkę brokułową :-)

emilia7895, to ciekawy dzień Ci się zapowiada :-) miłych zakupów życzę, też bym chętnie się gdzieś wybrała :-)

Muszę jeszcze po wyniki badań moich iść, więc spacer zaliczę na pewno, chcemy z K dzisiaj zobaczyć łóżeczka, jak się któreś nam spodoba to już kupimy :-)

: 08 lut 2011, 11:29
autor: mama Izuni
Witam i ja przed południem.
Moja Iza spała dziś do 10 więc i ja leniuchowałam. Na dworze wieje ale i tak z nią pójdę pochodzić, potem najwyżej na steper. W sobotę idziemy na urodziny M siostry i jeszcze muszę w sobotę prezent kupić i jakąś laurkę zrobimy z Izą, nawet mam pomysł.
Pewnie macie racje, poszukam specjalisty od tych żył, mi kazał stosować Heparin Hasco, rajstopy na żylaki i dużo chodzić. Niestety Aniu ja zaczęłam od 75 kg więc do porodu pewnie 90 kg.
Iza mnie już woła, trzeba coś zjeść.
Murchinson zdrówka dla męża
Emilia dorze że z dzidzią ok
Oj już mój mały natręt mnie tu prześladuje i nic nie napiszę :-D . Pa

: 08 lut 2011, 11:40
autor: Murchinson
Pewnie macie racje, poszukam specjalisty od tych żył, mi kazał stosować Heparin Hasco, rajstopy na żylaki i dużo chodzić.
idź i to najlepiej jak najszybciej. Ten żel stosowałam po operacji, smarowałam nim prawie cała pupę bo byłam tak skuta i pełno wylewów się zrobiło. Na zrosty też pomaga.

[ Dodano: 2011-02-08, 10:47 ]
A, dziewczyny jak będziecie kupować Olilatum to pytajcie o ten z importu równoległego bo jest tańszy.

: 08 lut 2011, 12:42
autor: aniawlkp86
hejka
ja dzisiaj nie do życia jestem,kaszel mnie męczy,gardło boli i do tego głowa :ico_olaboga:

ale rano dostałam smska że zostałam ciocią :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: moja koleżanka rano urodziła synka 3880g i 57 cm :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: termin miała na 13 lutego :-D będę musiała ją któregoś dnia odwiedzić jak wróci do domku :-)

zupka powoli się gotuje-dzisiaj ze słodkiej kapusty :-)

Murchinson zdrówka dla męża :ico_sorki:
dzis planujemy pojechac na jakies zakupki do Wroclawia, a potem na kawke do malego kuzyna Marcela
miłego dnia w takim razie :-)

u mnie też dzisiaj okropnie wieje,czasem słonko wyjrzy ale to rzadko :ico_sorki:

: 08 lut 2011, 13:17
autor: markotka
witam się i ja :-D

byłam od rana na zakupach, ciepło jest, ale wieje okropnie :ico_olaboga: posprzątała, wstawiłam pranie i mam teraz czas na leniuchowanie :-D mąż wróci ok 18, więc z obiadem nie muszę się spieszyć, dzisiaj shoarma drobiowa :ico_oczko:

Murchinson to mąż musiał się chyba bardzo źle czuć, że sam z własnej, nieprzymuszonej woli poszedł do lekarza? :ico_oczko:

Koroneczka a tą zupkę brokułową to w postaci kremu robisz?

: 08 lut 2011, 15:29
autor: Murchinson
hejka
ja dzisiaj nie do życia jestem,kaszel mnie męczy,gardło boli i do tego głowa :ico_olaboga:

ale rano dostałam smska że zostałam ciocią :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Pewnie od męża i Hani podłapałaś. Gratulacje dla koleżanki :ico_brawa_01: duży chłopiec.
Murchinson to mąż musiał się chyba bardzo źle czuć, że sam z własnej, nieprzymuszonej woli poszedł do lekarza? :ico_oczko:
Tak, już prawie nie mówił a dodatkowo boi się, że jeśli by tego nie wyleżał to jemu by przeszło, a ja bym była chora.
Mi to struny wysiadają powoli i wieczorami mówię już prawie szeptem. Jednak ja to tak mam od operacji jak się zmęczę.
U mnie podobnie z pogodą raz słońce, raz chmury i wieje. Ja mam pomidorówkę i zpaiekankę warzywną.