Strona 368 z 674

: 13 cze 2007, 05:38
autor: dorotex83
Dużo zdrówka dla naszej Justynki

dzisiaj u nas też zapowiada się taki upał, koszmar - może tak grzać jak ja już będę nad jeziorem :-D :-D :-D :-D

Natalko super zdjęcia :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Gabrysiu nie spieszy sie z tymi zdjęciami. Będziesz miała wolna chwilę to mi je prześlij.

: 13 cze 2007, 07:50
autor: Ewelina82
U nas noc tez cała przespana. ale Pawełek obudzil sie ju o 4 .30 :ico_zly: no ale trudno.

Oliwka i Emilka rozkoszne Emilka cudnie wyglAda z tymi ząbkami a Oliwka ma super włoski.

Gabrysiu ja karmie Pawełka cycem jeszcze dwa razy na dobe rano i wieczorem i czsami w nocy jak sie obudzi

Ulcia a nie lepiej byłoby położyc Justynke do szpitala i podawac jej te antybiotyki dozylnie moja pediatra jak chciała Pawełkowi podawac antybiotyk to skierowała nas do szpitala a tam zrobili mu poziom infekcji i w rezultacie nie dostak tego antybiotyku. Porozmawiaj z lekarzem dziecko sie tak nie meczy i z tego co wien to antybotyk podawaany dozylnio ni powoduje biegunki

Na szczescie Pawełkowi sie juz poprawia a teraz spadam bo sie domaga cyca wpadne pozniej ale u nas duchota

[ Dodano: 2007-06-13, 08:00 ]
Oskarek za to to maly plazowicz super foteczki a ty Natalko super figurka ja tylko moge o takiej pomazyc jestem gruba jak nie wiem strasznie sie roztyłam ale zrobie z tym pozadek jak przestane karmic małego piersią jak narazie udało mi sie zgubi 3 kg i dalej nic waga jak zakleta no ale juz nie bede sie nad soba uzalała jakos damy rade

: 13 cze 2007, 09:11
autor: Wiolka_28
Cześc dziewczyny. Strasznie dużo tu piszecie.Chocbym chciała to nawet połowy nie zdążę przeczytac. Od ponad tygodnia już pracuję. W pracy jest koszmarnie. Pracownicy się pozwalniali, nie ma komu pracowac, trzeba biegac cały dzien, klienci wrzeszczą i o wszystko mają pretensję no i ten koszmarny upał! :ico_placzek: :ico_placzek: No i tęsknię za Szymkiem strasznie :ico_placzek: :ico_placzek: chociaż on za mną wcale. Nie uronił nawet jednej łezki jak pierwszy dzień do pracy poszłam. A ja wtedy chodziłam cały dzień i beczałam po kątach. Powinnam się cieszyc, że tak łatwo zniósł rozstanie, ale żal mi okropnie, że tak łatwo można mnie kimś zastąpic. A teraz to jestem tylko epizodem w życiu dziecka. Trochę rano i wieczorem jak zdążę wrócic na jego kąpiel. :ico_placzek: :ico_placzek:
Szymkowi wychodzą dwa ząbki jeden na górze i drugi na dole i nie wiem czy od tego czy od upału jest okropny problem znowu ze spaniem. Wieczorem zasypia po 22.00 i to po wielkim wrzasku. W dzień śpi tylko godzinke. Ale w dzień to już jest nie mój problem. Niech się babcie martwią. A mieszkanie z babciami to już inna historia. A ja już muszę kończyc szykowac się do tej znienawidzonej pracy, a i matka coś nad uchem marudzi.

Pozdrawiam Was kochane i Wasze maluszki. :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:

: 13 cze 2007, 10:21
autor: tyna
Wiolka_28, :ico_pocieszyciel: fajnie,że chociaż chwilę znalazłaś zeby do nas zajrzeć :-) Wierzę,że jest koszmarnie, jak musisz zostawic Szymusia na cały dzień :ico_placzek: taki to nasz kraj kochany :ico_zly:
Biedna Justynka, najgorzej jak dzieci chorują .
u nas nocka gorsza była, znowu idą zębiska.
Oliwka i Emilka to juz niezłe laski :ico_brawa_01: , a Oskarek prawdziwy plażowicz :ico_brawa_01:
Ja robię dżemy truskawkowe, a Michałek uciął sobie drzemkę :ico_spanko:

: 13 cze 2007, 10:42
autor: kasiaa1985
Wiolu dasz rade ! Ja tez niebawem wybieram sie do rpacy... o ile cos znajde, bo moje najlbiższe perpektywy sie rozwiały na wietrze.... znow zaczynam od zera... nie wiem gdzie wyladuje, ale mam nadzieje ze sobie poradze z nowym otoczeniem....
Czasem tez mi sie wydaje ze Julia łatwo znosi rozstania ze mna.. a po powrocie do domu nawet sie głosem nie usmiechnie...moje dziecko nauczone ejst ze wokół niej jest zawsze duzo ludzi.. wiec moze dlatego tak szybko znajduje pocieszenie u babci, dziadka, cioci, wujka... ech kto tam jeszcze jest na miejscu :ico_haha_01:
No ale ma szczescei ze zdarza sie jej to sporadycznie.. ale i wtedy mnei to boli...
na ogół po moim powrocie jest płącz,z e jej nie biore na rece... sobie wyćwiczyła :ico_noniewiem:

: 13 cze 2007, 11:22
autor: tyna
Ufff.... porobiłam dżemiki, a Michaś jeszcze śpi :ico_brawa_01:
a to moje dziecię wczoraj na trawce :-)
Obrazek

i uradowane huśta się na kupce siana :ico_haha_01:
Obrazek

: 13 cze 2007, 11:55
autor: justyna25
witam :ico_haha_01:
U nas troche sie schłodziło i pada,osd razu lepiej sie czuje i Adulka mniej marudzi :-)

Natalka fotki super :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Zdjecia Oliwki i Emilki świetne :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Dużo zdrówka dla Justynki i buziaki :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:

Wiolka_28
witaj :ico_buziaczki_big: buziaki dla Szmonka od Adusi :ico_buziaczki_big:
Oj wiem cos o pretensjonalnych klientach bo u mnie w pracz pacjenci sami pretensjonali a to poscieli nie ma ,jedzenie nie dobre i tak w kolo i do tego malo pielegniarek :ico_olaboga: :ico_olaboga:
Tez mam zawsze kiepski nastroj jak musze Adusie na caly dzien zostawi :ico_placzek:

Tyna fotki super :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 13 cze 2007, 12:04
autor: justysia30
Wiolka :ico_pocieszyciel: dasz rade !
Tyna super zdjecia :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 13 cze 2007, 12:50
autor: Ewelina82
Ryna super fotki szczegolnie ta na sianku, Wiolka a nie mozesz poszukac czegos innego ja wiem co to znaczy pracowac w sklepie i dosyc ze klinci ci narzekaja to jeszcze dziewczyny z ktorymi pracowałam tez były zryte szkoda gadac bardzo ci wspólczuje ja chyba nie potrafiłabym sie teraz rozstac z Pawełekiem na cały dzien chyba by mi serce peklo pewnie jakbym musiala to bym sie rozstała ale na szczescie jeszcze nie musze.

[ Dodano: 2007-06-13, 12:57 ]
Ugotowałam juz Pawełkowi obiadek dzisiaj zupka pomidorowa z kurczaczkiem i makaronem zobaczymy czy bedzie mu smakowało

: 13 cze 2007, 13:02
autor: ivon
Fajne foteczki :-)
Biedna Justynka, nie dosc,ze ma skaze to jeszcze biegunka, BIEDACTWO>

My wlasnie wrocilismy od lekarzy. Najpierw bylismy oddac krew na testy, na te badania niestety potrzebna jest duza ilosc krwi dlatego trwalo to dosc dlugo a Maja plakala strasznie :ico_placzek: Teraz czekamy na wynik do piątku.
Skoro juz jestem dzis na urlopie wybralam sie tez z Mają do pediatry - niedawno zmienilismy przychodnie (przemila pani, dzieki ktorej robimy testy). Okazuje sie,ze Maja wazy 7100g, czyli w ciagu 2,5 tygodnia przybrala na wadze 200g - dobrze,ze chociaz tyle :ico_sorki: