: 01 paź 2008, 11:52
A po nocy jak sie obudzi to tak się mu pic chce że wypija na raz 110 ml herbatki jabłkowej. I nauczył sie wypluwac smoczek i mówic bleeee. I robi tak w kółko i sie cieszy. No i się jeszcze cieszy jak mąż weżnie go pod ręce i udaja że mnie gonią - radość niesamowita.
No i jeszcze lubi podpełzac sobie do wanienki i ja wywrócic na siebie i że niby jest w takim namiocie na wakacjach hihihi i bije reką że aż dudni.
Ugotowałm mu wczoraj zupke z cukinia i bardzo mu smakowała bo ta cukinia to taka słodka jest. Ale powiem Was tak szczerze że te jego zupki to mi nie smakują. Jak dla mnie to za mdłe.
No i jeszcze lubi podpełzac sobie do wanienki i ja wywrócic na siebie i że niby jest w takim namiocie na wakacjach hihihi i bije reką że aż dudni.
Ugotowałm mu wczoraj zupke z cukinia i bardzo mu smakowała bo ta cukinia to taka słodka jest. Ale powiem Was tak szczerze że te jego zupki to mi nie smakują. Jak dla mnie to za mdłe.