Witajcie, u mnie drugi zwariowany dzień. Mąż na szczęście w domu, więc możemy trochę więcej czasu razem spędzić. Wczoraj na dwie godziny zostawiliśmy Justynke z teściową i wyruszyliśmy na zakupy i pozałatwiać kilka spraw. Po powrocie podekscytowani dziadkowie powiedzieli, że mała zrobiła swoje pierwsze kroczki ( a dokładnie pół pokoju)
![n :ico_brawa_01:](./images/smilies/xx_brawa_01.gif)
Strasznie się cieszyłam, ale było mi też bardzo żal, że tego nie widziałam. Bo to takie niesprawiedliwe, ja siedzę z nią 24/7 a takie wydarzenie mnie ominęło
![n :ico_wstydzioch:](./images/smilies/xx_wstydzioch.gif)
Chyba jakaś głupia jestem
Poza tym pochwalę się, że wczoraj Justynka po raz pierwszy sama weszła na sofę
![n :ico_brawa_01:](./images/smilies/xx_brawa_01.gif)
Uderzyła mnie zabawką, więc się na nią obraziłam. Położyłam się na sofie i odwróciłam do niej plecami. Justynka z płaczem przyszła do mnie i tak długo kombinowała, że wreszcie złapała mnie za sweter i weszła do mnie
dzisiaj dostarczyli spacerowke, cieszylam sie jak glupi do sera
![n :ico_brawa_01:](./images/smilies/xx_brawa_01.gif)
super, miłego użytkowania
ale troche sie boje, ze nie poradze sobie z przygotowaniami i nauka, bo Kiara zacznie dopiero chodzic, a nadal niezbyt duzo bedzie rozumiala i bede musiala za nia ciagle biegac, a godzina dziennie na opracowanie materialu czy nauke do sprawdzianow to troche malo...
rzeczywiście trochę byłoby ciężko
jest tu ok 20 min drogi takie miejsce gdzie mogą się pobawić dzieciaki, są kulki konie na biegunach itp tylko trzeba kupić soczek albo ciastko/kawę...fajny pomysł ogólnie
świetne miejsce, u nas chyba takiego nie ma
zapisalam syna na testy skórne na 19.11 a na spirometrie i kontrole u pulmonologa musze prywatnie
ehh ta nasza służba zdrowia. Nigdy nie zapomnę gdy w maju poszłam się zarejestrować do endokrynologa (gdy byłam w ciąży) i mi powiedzieli że zarejestrują mnie na 15 grudnia
![n :ico_puknij:](./images/smilies/xx_puknij.gif)
termin miałam na 6 więc to było śmieszne
anetka607,oby testy wyszły pomyślne
inia1985, no świetny filmik, jaka Wikusia zadowolona i pięknie chodzi
ps. Zaplanowałam wyjście do kina w grudniu z koleżanką. Męża zostawiam z małym.
super, taki wypad na pewno dobrze Ci zrobi
napiszcie mi czy Wasze dzieci też wyprowadzają Was z równowagi?
oj zdarza się, zdarza
czoraj był ciężki dzień...mały wymyślił sobie wchodzenie pod stół i wstawanie...a jest za wysoki i uderza głową..
tez to przerabialiśmy. Ostatecznie pomogło odstawienie stołu pod ścianę i zastawienie fotelami. Może nie wygląda to zbyt estetycznie, ale na pewno jest bezpieczne
Wiki była niespodzianką i zmieniła moje życie, gdy nie byłam jeszcze do końca na to gotowa i czasem tęsknię za tą beztroską, pracą, studiami, imprezami, znajomymi, wycieczkami... ehhh...
chyba każdy miewa chwile zwątpienia, zwłaszcza że jesteśmy zamknięte w czterech ścianach z maluchami
![n :ico_noniewiem:](./images/smilies/xx_noniewiem.gif)