Strona 370 z 1361

: 21 wrz 2007, 15:36
autor: GLIZDUNIA
Zborra...Maya ma to samo jak sie kula to sie jej ulewa ale pilnuj takiego malucha :ico_puknij:
pranie mi z suszarka 2 razy porwalo i juz w domu susze...zabawki pomyslnie wyprane wiec dzieki Jagodko :ico_sorki:

: 21 wrz 2007, 15:36
autor: kate_k82
mój mały dziś pobija swój rekord w spaniu śpi od 12.30 o 1 się przebudził głód go obudził no to butla i dalej spanko o 2 płacze ale wzięłam go przytuliłam i dalej śpi normalnie nie moje dziecko....a ja nie wiem co mam ze sobą zrobić prasoanie już zrobione w domu posprzątane i kurcze co dalej....ooo sły6szę że teście z pracy wrócili, ale wnuczki swojej chyba nie przywieźli bo jej jakoś nie słyszę...

: 21 wrz 2007, 15:39
autor: kamizela
kate_k82 jak to co -relaksuj się - może na tt ha ha :ico_oczko:

: 21 wrz 2007, 15:51
autor: Sikorka
Hej moje miłe!!!
Ja dopiero teraz do Was zajrzałam, ale jak wyszliśmy na spacerek o 11.30 to do 15.30 łaziliśmy. Zgrywam właśnie zdjątka ze spaceru to może wieczorkiem uda mi się coś wrzucić. Pogoda piękna więc aż miło połazić i mały spał tyle na powietrzu więc samo zdrowie, zwłaszcza, że byliśmy w lesie. Czytanie też później nadrobię, bo teraz trzeba coś na szybko do jedzenia wykąbinować :-D

: 21 wrz 2007, 16:01
autor: Ewcik
Witajcie kochane!
Zbora wszystkiego najlepszego z okazji skończenia pierwszej ćwiartki :-D

:ico_tort: :ico_tort: dla Hubertusa I Wielkiego z okazji wkroczenia w 5 miesiąc życia

Basiu witaj wśród majówek. Wklejaj fotki soje i swojego dzieciaczka

Glizduniu gratuluję zaręczyn córci :-D :-D

tylko tyle pamiętam :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: rozpisałyście się ze ho ho. zajrzę wieczorem

: 21 wrz 2007, 16:03
autor: ladybird23
A Mili smacznie zasneła w końcu, bo już od kaszki chciała spać ale jakos nie umiała, a teraz zjadła deserek tzn tak 1/3 słoiczka jabłka ze słodką marchewką i od razu zasnęła. Ale deserek jej zasmakował bo dalej japke otwierała, ale to chyba nie dobrze jakbym jej pół albo cały słoiczke od razu dała, co??W sumie jak takie soczki popija to po deserze byjej nic nie było, myśle :ico_noniewiem:
Coraz lepiej nam wychodzi to jedzonko łyzeczką, ale kaszka jeszcze popluwa, a deserkiem nie, ciekawe czemu??

I znow sama zostałam w domu, ale chyba zabiore sie znow za skrobanie pracy, a okazało sie ze 2 z 4 ksiazek ktore wypozyczyłam sa tak stare, ze przepisy prawne nie odpowiadaja obecnemu stanowi prawnemu i nie moge ich wykorzystac,a to pech!!

A zpogody tez trzeba skorzystac, moze jak mała sie obudzi to gdzies wyskoczymy...

: 21 wrz 2007, 16:07
autor: Gosia A
u nas jednak choroba postepuje - młody kaszle ... ale syropki chyba zaczely dzialac bo mu sie "odrywa" i ten kaszel juz taki mokry ..no zobaczymy ....

: 21 wrz 2007, 18:02
autor: kamizela
ladybird współczuję ci pisania tej pracy.
oj ja pamiętam jak nie mogłam zmusić się do sklecenia mojej (licencjackiej). Pisałam o seksualności osób z zespołem Downa :-)

: 21 wrz 2007, 18:02
autor: kate_k82
Gosia zycz Hubertowi od Mateuszka i ode mnie szybkiego powrotu do zdrowia, no ale jak się odrywa to już niedługo będzie lepiej.

My już zaliczyliśmy drugi spacerek, teściowa oczywiście mówiła,że za zimno już na spacerek bo chłodna powietrze już czuć ale i tak poszłam, nie na długo bo może mnie nie było ze 30 min, prawda ze króciutko??? no ale wolę nie ryzykować spięć z teściową, dodała że ona na moim miejscu by nie poszła ale ja zrobię jak uważam... no to zrobiłąm ale coś mi się wydaje ze nie jest zachwycona z resztą to moje dziecko a nie jej

: 21 wrz 2007, 18:07
autor: kamizela
kate_k82 nie słuchaj teściowej - dzieci trzeba hartować i fundować im chociaż 30 minut swieżego powietrza w pochmurne dni.