Krzys juz ma tylko stan podgoraczkowy, Kasia jak na razie zdrowa i oby tak zostalo

a tak poza tym to ok

moze to po prostu jej urok,wiecie co, zastanawia mnie tylko to, że ona od jakiegoś czasu budzi się rano ok 8 (jak zwykle), ale niespokojna. stęka, jakby kupę robiła a nie robi jeszcze, z wysiłkiem puszcza bączki, jest zdenerwoaana, czasem krzyczy. nawet po jedzeniu bezpośrednio to robi, strzela nóżkami a potem jej się ulewa.. i rano tak ma. potem zrobi kupkę (ok. 10-13) i jest spokój. Czemu ona tak ma, Wasze Dzieci też tak mają?
no to u nas jest identycznieJa obzeram sie ciastkami, maz bez przerwy pracuje
no szymek też pomału zaczyna sie śmiaća Maja guga i chichra sie na potegeJuz fajna taka kumata jest, ze nie wiem
_________________
cudne to chwileno szymek też pomału zaczyna sie śmiać
wystarczy, że go zagadam to tak mi ładnie odpowiada "a", ładnie sie patrzy i ślicznie uśmiecha
dziekuje bardzo kochanamonia śliczne zdjęcie w podpisie jaka ona słodka w tej kokardzie
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość