Awatar użytkownika
urmajo
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1909
Rejestracja: 08 mar 2007, 17:00

13 sty 2008, 12:59

Aleksandrowicz powinnaś skonsultować to ulewanie z lekarzem, bo tak jak pisze delicja może to być refluks, ale niekoniecznie. Mój synek ulewał 8 miesięcy, przez cały czas chodził w śliniaku i nagle z dnia na dzień przestał. W tym czasie nie zmieniłam nic w sposobie odżywiania, widocznie dojrzewał mu tak długo przewód pokarmowy. W waszym przypadku może to być też objaw skazy białkowej i reakcja na uczulające pokarmy.

delicja mi też już czasem ręce opadają, szczególnie jak długo jest dobrze i nagle Majkę wysypie.

Aleksandrowicz
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 823
Rejestracja: 16 sie 2007, 17:59

13 sty 2008, 17:07

z tym ulewaniem - mówiłam niejednokrotnie o tym pediatrze i mimo ze to znajomy rodziny to skomentował - wszystkie dzieci tak mają, niedojrzałość układu pokarm - generalizacja..dziś np Alek nie ulewa (może faktycznie układ pok dopiero zaczyna dojrzewac) za to znów lekko wysypany na pleckach, karku i z tyłu główki - moze to tez ziemniaczek - bo wczoraj dostał z brokułem troszeczke, albo proszek - bo tatuś go wczoraj nosił a był ubrany w koszule praną zwykłym proszkiem,,no i drapanko było calą noc;-(jeju ja mi jest żal moego dzieciaczka...
a ten refluks jak sie bada???wiecie coś na ten temat??ja już niejednokrotnie myślałam o USG brzuszka Alka, ale to wymaga chyba małej głodówki..a mi trudno to sobie wyobrazić..czy która z Was miała z usg brzuszka jakieś doświadczenie??
z nutramigenem lekko sie boję (pisałyście, że różnie u różnych dzieci), ale spróbuję od jutra, może zdziała cuda..marzę o dniu kiedy moje dziecko wyrośnie z tej okropnej alergii i bedzie mogło w miare normalnie jeść i nie bedzie musiało drapać sie co chwila..dorosłego jak coś swedzi, to jest paskudnie i źle, a co dopiero takie maleńwo..;-(
już sobie też czasem myślę, że to moze nie jest żadna alergia, bo gdzies też wyczytałam ze AZS moze miec też inne podłoże - np bakteryjne, może jakaś infekcja bakteryjna skóry:-( już mam tysiąc myśli na minutę,,,,,


Obrazek

Awatar użytkownika
Blanka26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3583
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:37

13 sty 2008, 19:32

Aleksandrowicz wiesz co a tak z innej beczki, czy ty masz zaufanie do tego lekarza???bo wesz, to, że znajomy to nic, ważne, żeby znał się na rzeczy. najważniejsze, żeby nie bagatelizował twoich spostrzeżeń. A badanie układu pokarmowego to gastroskopia, nie daj Boże to jest okropne, szkoda męczyć dziecko. Zagęść tym kleikiem. ale wiesz co ja bym zrobiła na twoim miejscu teraz??????przez tydzień podawałabym samo mleko, tzreba sprawdzić dokładnie ten bebilon, bo jak nie szkodzi, to szkoda dawać małemu to świństwo zwane nutramigenem. Potem zaczęłabym wprowadzać inne produkty. chodzi o to, żeby poznikały krostki, bo jeśli nie znikną, a Ty zaczniesz wprowadzać nowe rzeczy, to się zamotasz i nie będziesz wiedziała co szkodzi, a co nie. jak poznikają krostki, wprowadz jabłko,obserwuj tydzień, potem marchew, obserwuj tydzień, potem gruszkę, obserwuj tydzień, potem ziemniaka itd. raz warzywo, raz owocek.
ja też się ostatnio zamotałam i muszę odstawić 3 rzeczy.

Awatar użytkownika
Kinga_łódź
4000 - letni staruszek
Posty: 4985
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:50

14 sty 2008, 18:16

Hej dziewczyny :ico_oczko:
Dawno nie wpadałam, dlatego że u Elizki się uspokoiło (odpukać) co nie co. Raz dziennie zjadam jogurcik i nic jej nie jest, jajko też ostatnio spróbowałam :ico_brawa_01: A ser żólty to jadłam cały czas, tylko na mleko narazie mi brak odwagi i na biały ser. Ale to może poczekać. Jakiś mały sukces za nami. :ico_brawa_01:

Aleksandrowicz
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 823
Rejestracja: 16 sie 2007, 17:59

14 sty 2008, 19:00

delicja, ja już nie mam zaufania do lekarzy( Aleczka pediatrą jest znajomy lekarz, oprócz tego byliśmy już u kilku innych z polecenia.., no i chodzimy do alergologa - nikt nam nie pomógł do tej pory - jedyne rozwiązanie to wg nich maść sterydowa!!!!), dosłownie, brak mi sił..dziś i wczoraj nic nie dostał poza bebilonem i odrobiny kaszki ryz z jabłkiem, a to w mgnieniu oka zaczelo sie ciałko czerwnić, zwłaszcza dziś po południu, bardzo niespokojny, i nie wiem od czego to, kiedyś nawet jak jadł marchewkową z ryżem tak go nie wysypywało, a teraz nic takiego nie je a tutaj takie czerwone - dekolt, brzuszek, karczek..nie umiem zaobserwować od czego ma ten wysyp,,moze przyczyna tki w ogóle w czymś innym, ale w czym???

Awatar użytkownika
Blanka26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3583
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:37

14 sty 2008, 22:58

Aleksandrowicz, a może to faktycznie mleko????podawaj małemu jeszcze kilka dni bebilon, ale nie wprowadzaj w tym czasie żadnych nowości, jeśli nie zauważysz poprawy wprowadź nutramigen.jeśli chodzi o zakażenia bakteryjne, możesz to sprawdzić sama, próbkę kupki zanieś do laboratorium, zleć badanie pod kątem występowania bakterii i grzybów i masz odpowiedź. ale ja sądzę, że to alergia pokarmowa, musisz uzbroić się w cierpliwość, nie martw się z każdym dniem będzie lepiej.

Kinga
gratulacje :ico_brawa_01:

Aleksandrowicz
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 823
Rejestracja: 16 sie 2007, 17:59

14 sty 2008, 23:22

delicja, dziękuję, bede musiała spróbowac z tą kupką, choć dzisiaj szukałam info o tym bakteryjny,m zapaleniu skóry i tam raczej te zmiany sa bardziej zapalne - wyciekajaca ropa itp. a u nas tylko czerwone plamy i plamki, i szorstkość..dziękuję też za słowa wsparcia..mam chyba ostatnio mały kryzys - chyba hormony sie normują ;-)

[img]http://tickers.baby-gaga.com/t/dogdogtdr20070619_-8_Nasz+Aleksander+ma+już.png[/img]

Awatar użytkownika
Blanka26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3583
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:37

15 sty 2008, 14:40

Aleksandrowicz, ja cię doskonale rozumiem, bo ja też swego czasu z bezradności grzebałam w internecie i doszukiwałam się coraz to nowych przyczyn wysypki u mojego dziecka. ale to minie zobaczysz :ico_oczko:

Awatar użytkownika
urmajo
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1909
Rejestracja: 08 mar 2007, 17:00

15 sty 2008, 19:15

Aleksandrowicz a może rzeczywiście przyczyna tkwi zupełnie w czym innym. Ja słyszałam np o uczuleniu na ciemne barwniki w ubraniach :ico_noniewiem:
Ale jeżeli to alergia pokarmowa, to tak jak pisza dziewczyny najważniejsze to uzbroić się w cierpliwość, duuuuużżoooo cierpliwości.

Aleksandrowicz
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 823
Rejestracja: 16 sie 2007, 17:59

20 sty 2008, 00:25

witajcie dziewczyny!u nas nadal wielka niewiadoma:-(jeszcze wczoraj byłam przekonana, że odkryłam głównego winowajce zm,ian alergicznych Aleczka, otóż na początku tyg odstawiłam wszystko, małemu dawałam tylko bebilon pepti i herbatkę - raz mniej pił raz wiecej herbaty(jabłko i melisa), zmiany zaczęły sie zmniejszać, prawie w ogóle ich nie było, zauważyłam któregoś dnia że po tej herbatce na karku zaczyna sie czerwienienie, wiec myślę a może to melisa albo jabłuszko (jabłko przecież jadłam od początku, w dużych ilościach, od samego początku, przez całe karmienie piersią - analizowałam), wiec myśle zobaczymy jak bedzie bez herbatki, no i dawałam mu tylko mleczko i robiłąm mu słabiutką herbatkę lipton z wapnem, no i faktycznie skórka był idealna przez dwa dni tej kuracji, wcz byłam cała szczesliwa, a tu w nocy mały zaczyna sie drapać po szyji:-(i rano patrze i plecki i brzuszek lekko, ale z czerwonymi plamkami:-(wiec jestem zgłupiana zupełnie..całe 7 dni nic mu nie dawałam , żadnych warzywek (teściowa powiedziała mojemu męzowi ze przeze mnie dziecko jeszcze nabawi sie krzywicy..;-(, a tu żadnych wniosków, dzis także spróbowałam mu podać nutramigen, bo mysle a moze to i to mleczko go uczula, ale ale Aleks nutramigenu nie przełknie, i w płacz..nie wiem czy można mieszać na początek, czy dodawać glukozę, żeby przyzwyczaić go do tego smaku??no nic, przez dwa dni miał super ciałko i pił bebilon pepti, raczej wątpię zeby to on był winowajcą, może coś z zewnątrz jednak?a i jeszcze jedna rzecz - Aleks był przez ten tydz smarowany SVRem, a wcz smarowałam go a-dermą exomega (stosowałam ją gdy Alek miał 3 miesiące przez jakieś 2 tygodnie, do końca tuby, a później był svr, no i jakieś 3 tyg temu znów zaczełam adermę - na początku stosowania ciałko było ok, wiec byłam bardzo zadowolona, ale teraz..)

teraz sie zastanawiam jeszczekiedy zacząć wprowadzać warzywko??(zmiany są, choć nieduże),,,

Wróć do „Ogólnie o zdrowiu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość