Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Witam
dawno mnie tu nie bylo bo oprócz swojego maluszka mam pod opieką jeszcze bratanicę a z dwójką takich łobuziakow nie ma czasu na komputer pozatym wolę z nimi się pobawic
moj Łukaszek nie przybiera duzo na wadze teraz waży 6500 ale nie dokarmiam sztucznym mlekiem za to zaczęliśmy juz mu podawać jabłuszko i marcheweczkę a jeśli dokarmiać to tylko po wizycie u pediatry
jak widać na zdjęciu Łukaszek sam już siada i wogóle rozwija sie super
dzisiaj kończy mi sie urlop macierzynski ja nie wracam do pracy ale współczuje tuym które takie male ństwa muszą zostawic
mam nadzieje że czasem jeszcze znajdę czas żeby tu zajżeć moze pomorzecie mi wybrać prezent pod chinkę bo ja jakoś nie mam pomyslu - każdy mnie pyta co ma kupić a mi pomysłów brak

póki co karmię nadal piersią, ale kupiłam kilka deserków i soczek jabłkowy i od Mikołaja dostanie łyżeczkę spróbujemy jakoś wytrwać jeszcze...

Kasia - myślę, że moja Julia też waży lekko ponad 6500 i też już podciąga się do siadu i siedzi na naszych kolankach- ale jeszcze jej to ograniczam - złości się wtedy niemiłosiernie

agasco- Hmmm waga 6kg- marzenie, Tosia nie wazy jeszcze 5kg, jest drobniutka , no ale ona jest po przejściach. Może kiedys uda nam sie dobić do 6kg, ale na razie nie ma na to widoków. Ja bym się taka wagą dziecka nie przejmowala, jesli przybiera systematyczie to znaczy że rozwija się prawidłowo, nie każde dziecko jest duże a dla dziewczynki lepiej jak jest szczupejsza więc myśle, że nie ma co jej dokarmiac. Ja po tym jak zacz ełam dokarmiać to straciłam pokarm( no i po stresie) a wczesniej dawalam jej na iweczór butle sztucznego, ale im mniej Ci dziecko ciagnie tym mniej produkujesz mleka więc jak chcesz karmic piersią do wiosny to moze wart nie dokarmiać.

A u nas standarcik, Tosia nie je wystarczająco a ja odchodze od zmysłów jak ją przechytrzyć....za to przewraca sie sama na boczek, tylko na razie upodobała sobie prawy. Duzo by chciala ale bidulka nie ma siły. Dzisiaj ja sadzałam za rączki, mimoże gowy wogóle nie trzyma to miała taka radoche że az miło było patrzeć. Ale żyje nadzieją, że kiedys te niedobory fizyczne nadrobimy, a intelektualnie jest świetna :)

Pruedence, zobaczysz, że na roczek niczym już nie będzie się różnić od rówieśników

sorki to było do aga78 pomyliło mi sie

[ Dodano: 2007-12-05, 22:00 ]
no mam taka nadzieje, bo trzegoś tzreba sie trzymać, ale nie zamieniłabym jej na żadne zdrowiutkie dziecko bo ją kocham nad zycie....ma w sobie tyle radości mimo tego co przeszła. Dzisiaj pisała z tata list do mikołaja, a ja filmowałam zeby miała pamiatke, bardziej ją interesowało obgryzanie nonono niż pisanie ale licza się intencje,hehe

a i z tym jedzeniem..to moja mama mnie pocieszyła, ponoć ja byłam taka, że więcej niż 40ml na raz nie zjadałam , ale później nadrobiłam szybciutko ia teraz to już w ogóle

[ Dodano: 2007-12-05, 22:03 ]
i całe szczęście, że narazie ją tylko długopis interesuje, lista mojego synka nie skończyła się na jednej kartce

[ Dodano: 2007-12-05, 22:05 ]
a poza tym list to mało...chodził dzisiaj za nami cały dzień, żeby do mikołaja zadzwonić, żeby przypadkiem o niczym nie zapomniał

Czesc dziewczynki
My jestesmy juz w domku w Polsce, lot byl udany bo malutka spala caly czas w samolocie i byla super grzeczna, teraz ja wszyscy rozpieszczaja a jej cioteczny 8 miesieczny braciszek szaleje, jest naprwde super, malo czasu zeby usiasc na kompie, sliczne wasze fotki :)
Moja mala przeszla bardzo ladnie na dwie dziurki z aventu i je po 180 calkiem regularnie. Wogole jest slodziutka, jutro jedziemy do reala na zdjecie z mikolajkiem :)
Odezwe sie za jakis czas, pozdrawiamy mocno

dziewczyny piszcie co planu jecie kupić na gwiazdkę swoim pociechom

my zaraz idziemy na szcepienie (3 kucia ) nienawidze tego

witam:)
WESOŁYCH MIKOŁAJEK....
Kasia1983 ale cie nie było...
bylismy dzisiaj u lekarza bo malemu ciagle ropieja i łzawią oczka... no i wskoczył na wage ma 7.170 kg tez sie juz podciaga do siadania ale ja go nie chce forsowac ale pozycja lezaca coraz mniej mu sie podoba... co do prezentow na gwiazdke to tez nie mam specjlnych planow ale ze mna jest tak ze tylko mnie wpusc do sklepu to zaraz mu cos znajde:)
no i Kacper juz mi pije soczek a jak mu smakuje daje mu juz po 50ml jeszcze jeden sok i kupie mu jabuszko... im szybciej dojdziemy do mieska tym lepiej - ma niedobory zelaza...
a jak u was z zabkowaniem u nas nic jeszcze nie widac ale pcha okrutnie nerwowo rączki do buzi no i czytalam ze tak po 3 miesiacu to moga juz sie pokazywac...
jeszcze raz buziaki z okazii Mikołajek:) pa

Hej dziewczyny!!!
U nas juz troche lepiej. Szymon ma zapalenie układu moczowego. podobno to bardzo czeste u chłopcoe w tym wieku, bo maja krotki przewod moczowy i bakterie z moczu przedostaja sie z powrotem do pecherza. Na szczescie dosc szybko zauwazyłam ze jest cos nie tak wiec Mały nie miał goraczki i innych paskudnych objawow. Dostał 4 zastrzyki a teraz juz jestesmy na antybiotyku doustnym wiec jest duzo lepiej.
Ale sie działo przez tych kilka dni Juz teraz doskonale rozumiem co znaczy kiedy dziecko nie chce jesc. Pruedence, bardzo Ci wspołczuje. Ja przez pol dnia nie robiłam nic innego jak tylko wmuszłam w Szymka herbatki albo mleko. Miał straszna biegunke i musiałam dawac mu duzo pic zeby sie nie odwodnił a on nie chciał, wypluwał, płakał. Straszne!!!
teraz juz jest troszke lepiej. Je tak jak wczesniej, biegunka prawie mineła. Antybiotyk bierzemy do wtorku a w srode kontrola. Znowu beda go cewnikowac

kasia1983, miło Cie widziec. A jaki łukaszek juz duzy Ja nie wiem jeszcze c kupie Szymkowi, teraz za bardzo nie miała czasu sie porozgladac, ale chyba kupimy mate edukacyjna

karolina-ch, fajnie Ci, ze jestes juz z rodzinka. Wypoczywaj dobrze

Aga78, zazdroszcze Ci takiego wypadu na narty, ale co tam, jak wroce (kiedys) do Polski to tez sobie pojade, a co

Anita wpadaj do nas czesciej!!! kacperek bardzo "dorosle" wyglada. Super chłopak!!!

rozpisałam sie chyba za cały tydzien, a teraz uciekam do nauki. Wtorkowy egzamin nawet ok, zobaczymy co dzisiaj wymysla Buzka!!!