: 14 mar 2011, 20:06
no i to jest bez sensu, bo jak ktoś stracił pracę to pewno szuka innej, a jak mu dziecka nie przyjmą to klops.A mogło się zdarzyć tak że w ciagu poprzedniego roku przedszkolnego rodzic stracił pracę....
Forum dla kobiet | NaObcasach.pl
Kobiece forum o tematyce: Ciąża, Dziecko, Rodzice, Kulinarne, Moda, Uroda
https://naobcasach.pl/
Dzieciaczki 2007
Strona 38 z 192
: 14 mar 2011, 20:15
racja. To jest bez sensu zeby dziecko sie nie dostało i tak skakało po przedszkolach.tak jak już pisałam wcześniej nie wszędzie. Owszem to że dziecko chodziło rok wcześniej jest brane pod uwagę, ale i tak dalej decydującym czynnikiem jest to czy oboje rodziców pracuje. A mogło się zdarzyć tak że w ciagu poprzedniego roku przedszkolnego rodzic stracił pracę....
Moja Maja jak miała 3 lata chodziła do p-kola a jak miała 4 lata wkoncu dostała sie do tego pod domem i przez 4 msc płakała bo nie chciała chodzic bo teskniła za poprzednim.
: 14 mar 2011, 20:52
właśnie to głupota i nie wiadomo co z tym zrobić bo jak jedak rodzic dostanie pracę w połowie września to co ma zrobić z dzieckiem którego mu do pkola nie przyjęli 
bo jak jedak rodzic dostanie pracę w połowie września to co ma zrobić z dzieckiem którego mu do pkola nie przyjęli : 14 mar 2011, 21:15
uroki polskich reali
a u nas grypa jelitowa panuje.... i moją Martynke też dopadło.. Wczoraj popołudniu zaczął ją brzuch bolec i zwymiotowała 3 razy. Dziś tylko czasami brzuszek pobolewał i temperatura się pojawiła. Prawie cały dzien spała...
żeby było fajnie, to we środę mamy wizytę u okulisty i nie mamy innego wyjscia jak jechać. Mam nadzieje że jej przejdzie.
a u nas grypa jelitowa panuje.... i moją Martynke też dopadło.. Wczoraj popołudniu zaczął ją brzuch bolec i zwymiotowała 3 razy. Dziś tylko czasami brzuszek pobolewał i temperatura się pojawiła. Prawie cały dzien spała...
żeby było fajnie, to we środę mamy wizytę u okulisty i nie mamy innego wyjscia jak jechać. Mam nadzieje że jej przejdzie.
: 14 mar 2011, 21:26
moni26 zdrówka dla Martynki myślę,że do środy jej przejdzie jeśli to taki wirus co teraz panuje i trwa 1-2 dni
myślę,że do środy jej przejdzie jeśli to taki wirus co teraz panuje i trwa 1-2 dni : 14 mar 2011, 22:06
oby tak było
zapomniałam napisać.... byłysmy u laryngologa-alergologa i okazało się że z migdałkiem jest ok... nie będzie zabiegu.
Mamy nadal inhalacje. Ale faktycznie babeczka jest super, dobrze wystawiła diagnozę. Ja byłam przekonana że ten jej kaszel był objawem alergii i dla tego też do niej poszliśmy ale dobrze się złożyło bo ona też jest laryngologiem i dzięki temu dobrze pokierowała nas.
zapomniałam napisać.... byłysmy u laryngologa-alergologa i okazało się że z migdałkiem jest ok... nie będzie zabiegu.
Mamy nadal inhalacje. Ale faktycznie babeczka jest super, dobrze wystawiła diagnozę. Ja byłam przekonana że ten jej kaszel był objawem alergii i dla tego też do niej poszliśmy ale dobrze się złożyło bo ona też jest laryngologiem i dzięki temu dobrze pokierowała nas.: 15 mar 2011, 09:32
superzapomniałam napisać.... byłysmy u laryngologa-alergologa i okazało się że z migdałkiem jest ok... nie będzie zabiegu.
a ten kaszel to jednak ma podłoże alergiczne?
: 15 mar 2011, 11:07
oj, to super! Ominie jąnie będzie zabiegu.
No i zdrówka dla córy!
Pochwalę się- będę mieć synka
: 15 mar 2011, 14:18
gratulacjePochwalę się- będę mieć synka
a imię wybrane dla chłopaczka?: 15 mar 2011, 16:30
Pochwalę się- będę mieć synka
nie... przyczyną był migdałek, był za bardzo powiększony i każda drobna infekcja kończyła się uporczywym kaszlem. Dzięki inhalacją, syropowi i tabletką udało się zlikwidować obrzek tego migdałka i teraz jest ok.a ten kaszel to jednak ma podłoże alergiczne?
Dla pewności jestem umówiona na wizytę do alergologa ale to już z funduszu, miałyśmy wizytę na poniedziałek, ale jak mała wymiotowała to musiałam przenieść i teraz mamy na 4 kwietnia. Zobaczymy, może jej testy zrobią...