Hej Lemo kochana..jeju juz sie martwilam ze cos sie stalo..tak nagle zniknelas, a nawet nie mam twego numeru bo gdzies mi go wcielo i nie moglam sie owiedziec co jest!!!
ale super ze sie pojawilas i z Kornelkiem ok, ciesze sie ze dobrze sie rozwija i łobuzuje, w koncu to normalne...moj tak samo broi czortek
a gadaniem sie nie przejmuj , zacznie nagle az sama w szoku bedziesz..
u nas z dnia na dzien coraz wiecej slowek powtarza...
dzis np bylismy na placu zabaw wspina sie na drabinki i nagle pokazuje na dziure wiec mowie mu uwazaj na dziure a on , "dziuje"... nie wymawia "S" "SZ" i "R" wiec wszystko czesto przezabawnie brzmi
ale juz mozna sie z jim coraz fajniej porozumiec...
siusia na nocnik lub toalete, tylko an noc zakladamy pieluxhe bo sie nie budzi...
do przedszkola nie poszedl bo zrobili z tego przedszkolo -zlobka publiczner, wiec musi czekac jeszcze jednak rok... akurat spokojnie skoncze studia i pojdzie do przedszkola...
Z J nie wyszlo ale nie on pierwszy nie ostatni..szkoda by taka swietna dziewczyna sama byla... musisz miec kogos kto bedzie spelnial twe zachcianki i bedzie pasowal twoim oczekiwaniom