Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Gosia brawa dla Maksia za stanie

Antosia też coraz odważniej zaczyna stawać przy meblach, ale nóżki i pupka całe się trzęsą na wszystkie boki. Śmiesznie to wygląda.

Dziewczyny czy Wasze smyki umieją pić same z butelki lub kubeczka?

Niestety, nawet butelki nie toleruje. Nie wiem jak to będzie jak ja będę w pracy (

W czwartek jedziemy na badanie sluchu

Trzymam kciuki żeby bylo dobrze.

Maksio czasem pije jak jest dużo picia i nie trzeba bardzo przechylać. Ale tak to nie potrafi coś raczej jak mu się po szczęści

Moja mama mowi,zeby mu dac na 2 tyg chodzik to sie szybko nauczy

czy ja wiem pomijając sam fakt szkodliwości to nie wydaje mi się żeby to go nauczyło szybciej chodzić. Bo tu dziecko musi się odważyć i puścić. Predyspozycje Marcinek ma ładnie stoi, chodzi przy meblach ale z tym chodzikiem by miał ochronę i jakby mu się znowu zabrało chodzik to by nie miał tej ochrony i może znowu by się bał. Nie wiem w sumie bo chodzika przy Tomku nie używałam przy Maksiu też nie, teraz taka nagonka na nie że rzadko kogo się trafia kto by je używał a jak nawet ktoś używa to się nie przyznaje.

musiałam karmić Maksia bo płakał ale już jestem i tak sobie myślałam o chodziku i chyba w wieku naszych dzieci tak 10-11 miesięcy jak już ładnie stoi itp to chyba nie są szkodliwe co?
A i mam do was dwa pytania. Pierwsze czy dajecie i ile witaminę D? Ja ostatnio nie podawałam i Maksiowi się główka zaczęła pocić Kasiala Kajka tak miała co? Przeszło pocenie?
A drugie pytanie o ciemiączko. Duże jeszcze mają dzieci?

Mamusia powodzenia na badaniu słuchu

teraz taka nagonka na nie że rzadko kogo się trafia kto by je używał a jak nawet ktoś używa to się nie przyznaje.

Ja się przyznawałam, chociaż wiem że pewnie większość mnie cicho skarciła
Teraz chodzik już schowany a wyjęty pchacz bo Tymek w chodziku nie chodził a biegał jak szalony Ale jak ma sam równowagę utrzymać to kiepsko. Z pchaczem idzie mu kiepsko ale próbuje

A i mam do was dwa pytania

Ja już nie daję wit. D (jakby się pocił to bym dawała) a ciemiączko ma nadal spore... ale bez nerwów, Jola też miała chyba do 2 lat więc rodzinne

Dziewczyny czy Wasze smyki umieją pić same z butelki lub kubeczka?

Mój sam pije. Nawet w nocy sam bierze ode mnie butelkę. Ze zwykłego kubeczka też pije tylko niestety wylewa jeszcze
Bo muszę się Wam pochwalić...od 3 dni zero cyca

No i 2 górne "1" mamy, bo chyba zapomniałam powiedzieć....no i kolejne zęby w drodze

Teściowie dzwonili do męża z życzeniami, o mnie i dzieciach już nie pamiętali.

Teściowa tylko SMSa mężowi wysłała

ja daje Cebion Multi i tam jest wit D,daje po 5 kropli 1 dziennie
a ciemiaczko to nawet nie wiem

Quanchita nikt cie za chodzik nie skreslil kobieto!! Sama czasem mialam ochote kupic ten cholerny chodzik byle by nie musiec za Marcinkiem chodzic krok w krok bo w domu robota też jest Lenka od 6 mies w chodziku popylała,a teraz ładnie chodzi wiec moja mama od razu na mnie,że Marcinek tez by tak mógł...a wszystko w swoim czasie,ciagle jej powtarzam,ze jak bedzie gotowy to zacznie i przyspieszanie tego jest bez sensu pomimo,ze ja tez juz na to niecierpliwie czekam
Ale nawet jak ja bym się złamała to mój mąż kategorycznie zabrania

No gratuluje braku cyckowania

My mamy pchacz,ale u nas masakra z nim,on jest za lekki i nawet na dywanie jak Marcinek sie na nim oprzez to albo odjezdza albo poprostu robi fikołka i Marcinek lezy...wiec u nas kompletny niewypał niestety...

hahah a tak wogole wiecie co moja teściowa powiedziała?
Że jej dzieci zaczely chodzic dopiero po 2 roku zycia i teraz dzieci tak szybko chodzą przez chemię w jedzeniu.Myślałam,że padnę...coś jej sie niezle pokreciło bo sama pamietam jak mi kiedys mowila,ze Kamil mial 11 mies jak zaczał chodzić... :

Ja się przyznawałam, chociaż wiem że pewnie większość mnie cicho skarciła

no przestań. Mi bardziej chodziło o fałsz ludzi że dzieciaki chodzą i nie mówią że chodzą. Wiem że mówiłaś i sama Ci powiedziałam że wcale Ci się nie dziwię bo gdybym miała dwójkę dzieci takich jak Ty kręgosłup jak Ty i spokój w chodziku też może bym dawała

A właśnie jak już temat chodzików, uważacie że one naprawdę przyspieszają chodzenie?

Że jej dzieci zaczely chodzic dopiero po 2 roku zycia i teraz dzieci tak szybko chodzą przez chemię w jedzeniu.

Bo muszę się Wam pochwalić...od 3 dni zero cyca

super

gosia dla maksia za samodzielne stanie teraz tylko patrzec jak pojdzie sam hehe

ja tez lozystam z chodzika Nadia w nim chodzila i Polcia tez wcale nie zaluje dla mnie chodzik to zbawienie przy tak malej roznicy wieku dzieci. Teraz Polcia juz ladnie chodzi sama (moze nie idealnie przewraca sie jeszcze oczywiscie) ja za nia chodze trzymajac ja na szelkach i jest super wlasnie jestesmy na etapie uczenia podnoszenia zabawek z ziemi

w sumie to nie wiem czy przyspieszaja ale wydaje mi sie ze pomagaja bynajmniej u mnie tak bylo

qanchita za koniec cyckowania i za nowe zabki

a jeszcze wspominalysie cos o samodzielnym piciu z butelek Polcia dosc szybko zalapala sama sie napoi i sama wypije mleczko a gdy tylko ma pusta butelke to podkrada Nadusi z kubeczka niekapka aparatka nasza

mamusia przesliczna ta wasza coreczka nie moge sie napatrzec

Madleine, Marcelka już dobre 2 miesiące sama pije w nocy mleko; ja Jej podaję butlę i idę spać, Ona wypija i jak wypije to butelkę wyrzuca, bierze smoka do buzi i śpi:) W dzień też sama pije, ma tylko problemy jak przekręci się na brzuszek

Gosiu, pracy szukam, ale opornie mi to idzie... Póki co pracuję, wypowiedzenia nie odstałam ( pomimo, że nie zgodziłam się na 1/2 etatu).

Madleine, w cebionie multi jest mało wit D3, te 5 kropel nie wystarczy w suplementacji wit d. Ja np. z przepisu pediatry daję 1 kroplę wit d3 i 5 kropli cebionu.

PS> My mamy chodzik u mojej Mamy i czasem wkładam Marcelinę, ale nie mam z tego powodu wyrzutów...

Nam i przy wypisie z OIOMU i nasza pediatra w przychodni kazala tak dawac bo w MM tez jest wit D. wiec tak podajemy.