wiosna-lato 2013

[donatka26]

jenny to dobrze, że wszystko jest ok i lek nie uczula :), co do głowy to u mnie z kolei ból zaczyna się głównie od 12 godz. i tak w kółko pobolewa i mija, już się do niego przyzwyczaiłam ,
no to jeszcze miesiąc i na pewno na tym badaniu poznacie płeć , oby mąż się przełamał i poszedł z Tobą ,

Shiva dobrze, że z małym i szyjką OK, współczuje Tobie leżenia w szpitalu, no ale jesteś pod opieką lekarzy i na pewno wszystko będzie dobrze

[tibby]

Jenny, anza, wielkie brawa za skończone kolejne tygodnie! Jenny, brawa większe dla ciebie, za ruchy fasoli.
Jenny, jeszcze 2tyg. i kolejny kwiatek u ciebie rozkwitnie! suuuuuuuuper!!! ucieka u ciebie ten czas.
U nas szkoła rodzenia jest od 21.tc - można się oczywiście zapisac później, ale te 21tc to takie minimum
Mój mąż ze mną poszedł na 4D ale go nie wpuścili niestety szkoda. ale był z Bobim, więc wie co się z czym je i jak to wygląda. Nic straconego.

powodzenia na wizytach dziewczyny.

Shiva, a po tym założeniu pessara wciąż będziesz leżała w szpitalu? czy pozwolą ci wyjśc do domu? Jak córeczka znosi rozłąkę na tak długo? widujesz ją regularnie?

Zapisuje się laski na fitness dla kobiet w ciąży w swojej szkole rodzenia. Za darmo!!!

[jenny1983]

Tibby o to fajnie, że masz taką możliwość.
Misiu co tam u Ciebie słychać?

[tibby]

właśnie misia, dawaj znac co u was. Tylko ty sie nie meldowałaś po świętach!

[monikaA88]

hejka

ja juz po wizycie... u mnie wyglada wszystko tak ze z jednej strony jest dobrze a z drugiej jest juz pewna obawa zaczynam sie juz bac i stresowac

mialam robiony posiew na paciorkowca i niestety wyszedl pozytywny - GBS (+) dodatnie
ginek juz mi powiedzial ze podczas porodu bede miec podany dozylnie zastrzyk z antybiotykiem zebysmy z maluszkiem byli zdrowi ...

do tego jeszcze mnie uswiadomil ze gdyby sie cos teraz dzialo np. gdybym nie czula ruchow dziecka badz wody by mi odeszly to mam natychmiast jechac do szpitala!!! dziewczyny wlasnie zaczyna docierac do mnie juz ta swiadomosc ze to juz koncowka ciazy i juz mam strach przed tym wszystkim teraz tym bardziej po dzisiejszej wizycie to juz w na calego

a z innych rzeczy to z synkiem wszystko dobrze jest... serduszko bilo mu jak dzwon

hehe i przytylam 2,7 kg od ostatniej wizyty w ciagu 2 tyg. hihi w swieta nie szlo sobie niczego odmowic i stad az tyle na wadze tych kg ale co tam tym sie nie przejmuje tak podsumuwujac przytylam od poczatku prawie 16 kg

kolejna wizyte mam za 2 tyg. tj. 22.04 przed moimi urodzinami oj jak ja bym chciala zeby maly jeszcze siedzial w brzuszku zeby tak wczesnie nie spieszyl sie jednak i zeby wszystko bylo dobrze przy porodzie

jejjjjjj to juz 9 miesiac mi idzie ale zlecialo

tibby zdrowka dla synka...
a mama sie nie przejmuj one maja zawsze jakies fochy swoje... ja sama wiem jak moja mama ma tez takie fochy i nie wiadomo o co jej chodzi do konca. ale najlepiej to odczekac kilka dni i samo sie wyjasni albo poprostu szczerze pogadac co komu siedzi na sercu wyjasnic i juz nie bedzie nie wyjasnionych sytuacji. a Ty sie nie denerwuj bo teraz to nie jest dla Ciebie wskazane!

anza kciuki trzymam za Twoja wizyte! przynies dobre wiesci. powodzenia
za 24 tydz.
dzieki za wyjasnienie z tym sluzem ale z tego co mi sie wydaje to chyba jeszcze nie jest ten czop bo raz ze za malo go bylo a dwa nie byl podbarwiony krwia wiec na odejscie tego czopa sluzowego to ja jeszcze bede czekac cierpliwie...

jenny jeszcze nie spakowalam torby ale po dzisiejszej wizycie juz bede musiala to zrobic bo tak mnie ta wizyta troche zestresowala ze lepiej spakowac i niech sobie juz przygotowana lezy.

tak samo musze juz chyba zaczac prac ubranka zeby potem nie bylo jakiejs niespodzianki ze nie zdarzylam tego zrobic.

jenny za 16 tydz. i za ruchy jak super ze juz czujesz malenstwo
oby maz sie zdecydowal na obecnosc przy Tobie na badaniu zawsze to i Tobie bedzie razniej

shiva trzymaj sie dzielnie

[jenny1983]

Moniko spokojnie często poród nie jest ekspresowy. Jeśli z czymś nie zdążysz do Twoim mąż zawsze może pomóc. Szyjka też powinna dawać znaki, że jest gotowa do porodu.

[tibby]

monika, zgadzam się z jenny. Nie ma się co stresowac teraz. Wiele kobiet ma paciorkowca (pewnie też będę miec znając moje szczęście!) i żyją. Antybiotyk przy porodzie i jest ok. Nie stresuj się na zapas.
Teraz leci tobie 36tc, więc spokojnie jeszcze masz czas. Zacznij sobie prac i prasowac, zaś torba i będzie ok. Grunt, że zakupy zrobione.
Jeśli ginek nie powiedział ci nic że szyjke gotowa do porodu, to nie ma się co stresowac. U pierwiastek pierwszy poród nie idzie z dnia na dzień. A przynajmniej rzadko.

No i jutro do lekarza jadę z Bobim. 38st dostał, smarki do pasa...

[monikaA88]

ja jestem taka ze wole sama poprac i poprasowac ubranka bo gdzie moj maz by sie za to zabral... raz ze czasu nie ma bo pracuje a dwa on nigdy prania nie robil zawsze ja robilam hehe on to by sie z tym wszystki pogubil jedynie co to mogla bym mu dac wyprasowac bo to umie robic

Ale poki szyjka trzyma wiec moge odetchnac z ulga ze jeszcze sie nie szykuje na porod ale i tak juz swiatelko sie swieci ze juz trzeba wszystko dopiac do konca z wyprawka zeby potem maz sam ze wszystkim nie zostal sam bo sobie nie da rady ...

czytalam wlasnie ze sporo kobiet ma paciorkowca ale ja jednak mialam taka cicha nadzieje ze ja nie bede miec a tu taka nie mila niespodzianka. ehhh mam tylko taka nadzieje ze podczas porodu z moim malcem bedzie wszystko dobrze po podaniu mi tego zastrzyku bo nie chcialabym zeby z nim sie dzialo cos niedobrego juz zaczynam sie o niego bac bardziej bo ja to tam sie nie licze wazne zeby moj synek byl zdrowy

tibby to wysoka temp. ! koniecznie lec z Bobim do lekarza... zdrowka!

[tibby]

Juz temp spadła. Nurofen działa szybko. Dostanie jeszcze jedną dawke dziś na wieczór na sen.

monika, nie denerwuj się. Stres nie jest ci potrzebny.
Ja też zastanawiam sie, czy przypadkiem mi ten paciorkowiec nie wyjdzie.
Ale dobrze, że teraz masz to wykryte niż by się Patryk miał męczyc. A tak antybiotyk załatwi sprawę Na pewno w szpitalu wiedząc, że masz tego paciorkowca jeszcze mu zrobi badania czy się nie zaraził i będziesz miała pewnośc.

[monikaA88]

dziekuje tibby za otuche

kurcze trzeba bedzie juz pomyslec o tym praniu moze jutro sobie namocze w wybielaczu i wypiore choc jedna partie ubranek i potem poprasuje... choc wolalabym to robic jak bedzie slonko to bym sobie na balkonie wywiesila ale coz chyba tego slonka sie predko nie doczekam wiec nie ma co czekac...