Strona 372 z 1041

: 30 wrz 2008, 13:54
autor: kamizela
Ja też lubię takie miłe dni jak Dzień Kobiet :ico_haha_01: Mam bardzo dobrą koleżankę, która jest Świadkiem Jehowym - oni nie obchodzą ani urodzin, ani imienin, i dla niej to jest norma.

: 30 wrz 2008, 13:56
autor: GLIZDUNIA
wiesz ja mysle ze bez tych swiat spokojnie da sie przezyc...ale chyba lepiej miec wiecej dni do swietowania w zyciu niz mniej...kazdy chce sie od czasu do czasu poczuc wyjatkowo...ja mysle ze dla zdrowia psychicznego to lepiej...ja sie np. ciesze na swoje urodziny i ten dzien zawsze jest dla mnie wyjatkowy!!! :-)

: 30 wrz 2008, 14:00
autor: ladybird23
no ja całkowicie zapomniałam o tych ich "świecie" cholera ale jakby A zapomniał o moim to bym sie z leksza :ico_zly: :ico_haha_01: coz ja moge wymyslic w te kilkanascie min zanim wroci z pracy, chyba tak jak ty glizdunia obiad i kanapki do pracy, no chyba ze wieczorem jakiegos drincza i małe co nieco :ico_oczko:

zgrywam teraz foty z wczasow to cosik wkleje..

: 30 wrz 2008, 14:02
autor: zborra
Hej kobiety!
No Ewcik brawa za zębulca!!! :ico_brawa_01: i dobrze, że piszesz o sklepach, to i ja się rozejrzę za kauflandem...sprawdzę co i jak.
Doris :ico_brawa_01: oby się dobrze pracowało i zarabiało!
Kamizela no to szukaj butów!!! na pewno coś znajdziesz!
Glizdunia e...nie wierzę...Ty się martwisz że Maycia się wysmaruje??? :ico_noniewiem:
Lady a ile to jeszcze może potrwać? ten chłopczyk który był z Wami długo miał tego wirusa?
Anza no pisz nam więcej...pokaż nam Iguśkę, bo my tu chyba wszystkie za Wami stęsknione!
Jagódka Ty nie pieprz...myślisz, że my się będziemy złościć że piszesz o tej padaczce? przecież jak coś komuś dolega to po to tu jesteśmy nie? więc pisz co myślisz...widzisz, tak to jest, że cżłowiek się kupia na problemach, bo jak o nich nie myśleć? szczerze mówiąc jestem przerażona...ale wierzę, że będzie dobrze...generalnie teraz chyba już łatwiej żyć z tą chorobą, ale podobno leki są okropnie drogie... :ico_olaboga: Mam nadzieję, że nawet jeśli diagnoza się potwierdzi (wierzę jednak ,że nie) to Jagódce o jakoś się wyciszy z wiekiem. A z tym chodzeniem to nie wiem...ciężko mi cokolwiek powiedzieć...może ona już taka będzie lękliwa...może nie czuje się zbyt pewnie sama?
a kicia to ona? no to trzeba poszukać babskiego imienia...Ziuta... :-D pięknie prawda? :-D

u nas spoko, młoda o 5piła mleko...no ok, ale u babci piła dopiero 7 a u nas o 5...jędza :ico_haha_01: potem się wygłupiała, sama jadła kaszkę,ale jakoś nie miała chęci...odpuściłam...na 11byłyśmy i lekarza...wariowała jak szalona i przytulała nawet plakaty z dziećmi! :ico_haha_01: obejrzał ją, osłuchał niby, ale już do gardła nie spojrzał nawet...i niby zęby widział trójki! :ico_puknij: ciekawe gdzie...jak nawet Hanka buzi nie chciała otworzyć...a on? rękami jej usta chciał otworzyć, ale już rąk nie umył po poprzednim ddziecku...Boże, co za ludzie...
dziecko zdrowe mam...10250waży...ale już zmierzyć chyba im się nie chciało...więc muszę sama to zrobić...pedały! no i dostała szpilę...chwilkę zapłakała, ale potem było już spoko, grzczna była jak zwykle. Wyprosiłam też skierowanie do ortopedy, więc teraz już się nie wymigam i muszę pojechać, chociaż nasz lekarz stwierdził, że przecież jest ok...no może troszkę szpotawe kolana... :ico_zly: troszkę szpotawe?debil...jak może być ok, a zarazem nie do końca ok? :ico_puknij: więc teraz ja będę z duszą na ramieniu aż do wizyty u ortopedy...
w piątek jeszcze mamy wizytę kontrolną na tej gastroenterologii, choć w sumie nie wiem jaki jest sens, bo Hania wyniki miała dobre ostatnio, je, przybiera...nie wiem czy tam w ogóle jechać.?
treraz śpi moja Hubka...a wiecie czym ją dziś nakarmiłam??? dałam jej sos zamiast pomidorówki! :ico_wstydzioch: mama miała zrobiony do obiadu taki lekki sos pomidorowy, a ja święcie przekonana że to Hani zupka...młoda wcinała aż miło...dopiero potem mama przyszła, czy ja przypadkiem sosu Hani nie dałam
:ico_haha_01:

a co do zakresu usług...to ja robię manicure, pedicure, paznokcie żelowe, przekłuwam uszy, depilacja woskiem, henna, makijaż i zabiegi na twarz, masaż, oczyszczanie, mikrodermabrazja, mezoterapia itp...uffffff........
Lady miałaś żele czy akryle? a uczulenie pewnie że można dostać po jakimś czasie. szczególnie, że to są dosyć złożone preparaty, zawierają różne rozpuszczalniki i substancje drażniące, więc nie dziwota, że można mieć uczulenie. Czasem to wychodzi od razu, czasem po dłuższym czasie. możesz spróbować jeszcze innej firmy, ale musiałabyś wiedzieć, jakie miałaś przedtem...

ja siedze sama...rodzice na grzybach...boję się tylko, że przywiozą mi stolik kupierrem i Hania się obudzi...a w tedy będę zła...
uciekam, bo ona w sumie może się już budzić niebawem...
pa!

: 30 wrz 2008, 14:15
autor: doris
zborra, a na kontrole do gastroenterologii idz. no i o co chodzi z "troszkę szpotawe kolana" co to znaczy??

ja na szczepienie ide 7 października i dzisiaj zadzwoniłam sie umówić i babka mi mówi, że muszę za nie zapłacić, bo jak sie zdecydowałam raz na platne szczepienie to teraz nie moge miec innego! owszem miala trzy dawki platne, ale myslalam, ze to koniec, a teraz sie okazuje ze jeszcze jedna zostala :ico_olaboga: i skad ja wytrzasne nadprogramową kase??? kolejny miesiac zycia na kocia łape... ach co za zycie...

zborra, zakres uslug to masz wszechstronny :ico_brawa_01: jak dla mnie bomba. u siebie chodze do kosmetyczki ktora tez ma taki duzy zakres uslug i jest bardzo dokladna.
a apropo paznokci sztucznych... to co polecasz akryle czy zele?? bo ja slyszalam, ze akryle nie są zdrowe, ale jak chce sie paznokcie sztuczne na dluzej to lepiej akryk niz zel... ja mam akryle

a moje dziecko zasneło o 13.30 dopiero :ico_szoking: ciekawe o ktorej sie obudzi?? pewnie bedzie glodna jak wilk

: 30 wrz 2008, 14:19
autor: GLIZDUNIA
Zborra,no Ty to jestes uzdolniona !!!tyle masz umiejetnosci!!pozazdroscic,a jak Hania sie bedzie miala z Toba kiedys dobrze!!!

a ja dzieczyny srednio sie czuje,codziennie to samo dziwne uczucie w podbrzuszu...jutro juz do lekarza....nawet nie jestem ciekawa co mi dolega...mam zle przeczucia.....juz sie psychicznie nastawiam ale ciezko mi idzie.....hmmm

Zborra,boje sie jej dac sloiczek,z niego nic nie schodzi w praniu...z podlogi tez nie mimo gazet...niby zjadla wieksza czsc sloiczka tylko ze ciuchy cale brudne....chyba jej jakis kombinezon kupie :ico_haha_01: ...ona ladnie je ale jak jej spadnie gdzies to chce zbierac wiec rozmazuje i tym sposobem jedzenie jest wszedzie :ico_noniewiem:

: 30 wrz 2008, 14:22
autor: doris
GLIZDUNIA, u nas są takie ceratowe kubraczki do jedzenia. taka a la sukienka zawiązywana z tyłu. moze cos takiego poszukaj u siebie w uk?? wtedy bedzie tylko to brudne a nie ubrania. albo sliniak z "korytkiem" :ico_haha_01: u nas takie smiechowe są

: 30 wrz 2008, 14:25
autor: GLIZDUNIA
Doris,u nas tez sa takie korytkowe ale to za malo :ico_haha_01: ....Maya ma taki zawiazywany z tylu stroj policjanta :ico_haha_01: ale to musi zakryc kolana jak siedzi...bo ona glownie z nog zbiera :ico_haha_01:

: 30 wrz 2008, 14:29
autor: doris
GLIZDUNIA, no to poszukaj takie kubraczkaq o ktorym pisalam. one zakrywaja nogi, zaraz poszukam w necie czegois zebys wiedziala o co mi chodzi dokladnie

[ Dodano: 2008-09-30, 14:32 ]
http://www.allegro.pl/item442773354_bob ... dziki.html
http://www.allegro.pl/item440874198_sli ... bobas.html
http://www.allegro.pl/item445944790_ink ... uszek.html

: 30 wrz 2008, 14:35
autor: GLIZDUNIA
Doris,ale Maya ma taki kubraczek ceratowy ale one u nas do pasa siegaja,bynajmniej takie widzialam :ico_noniewiem:

wogole to sie usmaialm,poczta roznosi ksiazki tel. i wrzucaja nam przez dziure w drzwiach i Maya jak slyszy ze furtka sie otwiera to juz podbiega odebrac...i dzis taka ksiazke utaszzyla z tych drzwi i po chwili jeszcze jakies ulotki roznosili i ta im to prawie z reki wyrwala przez te dziure :ico_haha_01: