Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

No Eluś Ty cos wspominałaś Ja chyba sama zostanę w klubie pojedyńczych mam

Asiu, u mnie to jeszcze się odwlecze ;) jakoś mi jeszcze nie spieszno ;) a Ty kochana może jeszcze się namyślisz, nigdy nic niewiadomo, kobieta zmienną jest ;)

Tak mówią, ale wiesz jestem uparciuch. Wiki od dwóch dni pomiałkuje, normalnie mnie trafia, wiem, że ida jej te piątki, ale czuję, że moja cierpliwośc się kończy
Dzis w supermarkecie odwaliła scenę, oczywiście zaliczyła glebe. Połozyła się i patrzyła czy reaguje, a ja nic. Teraz też marudzi, wszystko jest na nie! Przy tych jej humorkach wciąz powtarzam, nigdy więcej dzieci Jeden plus, męczy tatę a ja przy kompie

o widzę ,że wielki come back wszystkich
Po pierwsze gratuluję Reeni suwaczka , Ani już narodzonego dzidziusia :
i życzenia dla Margo :ico_prezent:
Asiu, fotki śliczne a Wiki to słodziutka dziewczynka, a w ogóle to wszyscy razem cudnie wyglądacie i staraj się tego dopilnować
Felicity,Filipek śliczny jak wczoraj pamiętam dzień urodzin Maksa
Maziu, jakby luksusowo Ci się żyje ... fryzjerka, kosmetyczka do domu .... jak do jakiejś gwiazdy filmowej
Mery, może to nie wirus, może Kornelek coś zjadł?

U nas juz chyba lepiej. Dzisiaj były tylko dwie rzadkie kupki ale podaję nifuroksazyt, smectę i orsalit. Nie podaję mleka ale za to dużo picia dostaje. Mam nadzieję, że to końcówka Przez cały czas ma świetny humorek i na chorego nie wygląda

Co do nocnikowania, to jesteśmy na etapie siku od czasu do czasu. Kupki nie udało się jeszcze złapać

Wpadnę jeszcze później to napiszę coś więcej i do tych, o których zapomniałam

Nellu oj to super, że u Was lepiej :) JAś też przy rota miał humor dobry,
a jak pupa - dostałaś jakąś maść?
Jaś za nic nie chciał orsalitu

Asiu, jak Jaś taki mi marudzi to też mówię - nie chcę już więcej dzieci - nie nadaję się - nie mam cierpliwości...

[ Dodano: 2008-05-29, 18:53 ]
nie dałam Jasiowi po południu dosypiać i właśnie teraz usypia, oj żeby już na noc usnął!

A wiecie moja Wiki po południu śpi na rozkładanej kanapce, w łóżeczku nie chce, a tu przynosi sama sobie podusie kocyk i po prostu się kładzie i zasypia. Z tym jest kochana

Zjawiam się późno późno ale dopiero zlądowałam w domku mam tyle do napisania emocje mnie noszą ale nie wiem od czego zacząć i co napisać - napisze krótko podpisaliśmy dziś umowe z deweloperem długo szukaliśmy i załatwialiśmy kredyt ale nic nie pisałam bo po ostatnich nieudanych próbach podjęcia zakupu nie chciałam zapeszać - ale w końcu Udało się i w pażdzierniku będziemy mogli zaczynać wykączeniówke bo już są więźby dachowe założone dziś byłam na budowie jestem przeszcześliwa

Iwciu- dla Bartusia za każdego siusia do nocnika
Maziu- też dziś byłam u fryzjera nie umawiałyśmy się a się zgrałyśmy
Reeni- Gratulacje :ico_prezent:
Mery- dawaj ze mną są dwa wolne miejsca weż Konrada ze sobą to potańczą sobie z Niki
Elu- chciałabym być następną ciężarówką ale po operacji nie wiadomo kiedy będe mogła
Nellu- siusiu to też wyczyn a kupke upolujecie w najbliższym czasie
Asiu- jak Wikunia to robi Niki ostatnio wogóle nie chce spać po południu

Ide spać ale czy usne nie wiem jestem taka podekscytowana że będe miała kłopoty z zaśnięciem .....

Edulitko to super, gratulacje, będziesz miała swój domek a Wiki podwórko do brykania
a i dzidzi następnej raz dwa się doczekasz :)

a Jaś poszedł spać wcześnie i za to oczywiście w nocy obudzi się na 2 godziny

Witam

Edytko gratuluje i nie kryję że zazdrozczę

Elu widzę, że Jaś to imprezowicz, Wiki zrobiła się kochan ztym spaniem, chodzi spać przed 22 i w tej chwili jeszcze śpi. Wyjątkowo mam ochotę ściągnąć do siebie teściówkę, bo Wiki zaczyna wchodzić chyba w ten bunt dwulatka.

Edulita, a ciśnie mi się na usta ... a nie mówiłam Zawsze coś co przychodzi trudniej, dużo bardziej cieszy i daje satysfakcje Wielkie gratulacje Już widzę Twój ogród, z Twoimi zdolnościami to będzie wyglądał ogrody królewskie...

U nas ze spaniem nie ma problemu. Kąpanie o 19.30, butla i śpi o 20 do 7 rano. W ciągu dnia godzinkę do dwóch około 11. Co do mleczka to wieczorem 250 ml i rano 250 ml. To chyba sporo ale jest tak ruchliwy, że wygląda jak gęś wyścigowa i waży około 12 kg.

Dziś była tylko jedna kupka i to już prawie ok, chyba jednak nie był to ten Rotawirus ...całe szczęście