gosia888, wszystkiego naj naj naj dla Was!!!
a ja obiacałam sobie w tym tyg torbę w 100% spakować i dziś np wyprasowałam ręczniki i dwie koszule a kolejne dwie wyprałam. raz na czas prasuje pare dzidziowych ubranek to już też do szpitala mam w razie W.
w sumie brakuje mi badan aktualnych i wymazu z pochwy- w poniedz. mam zamiar jechać zrobić.
Kasiala, no dzidzia teraz ok 250g tygodniowo rośnie więc wiesz. mojej to nawet wyszło że 300g przybierała/tydz. to chyba przez słodycze, za dużo ich zjadam
Mamusia28, trzymam kciuki za ciebie cały czas i za Marysię. Będzie OK, masz leki i grzecznie leżysz

a wsparcie z góry też przydatne
ja niestety już po prostu nie dam rady leżeć bo sie roztapiam. jak się ruszam to jakoś funkcjonuję a na leżąco oddychać nie mogę. nie chcę urodzić Agatki za wcześnie, wierzę że siłą woli szyjkę powstrzymam od rozwierania się
Kasiala, pisałaś o tym jak sie wystraszyłas. ja nie wiem co moja Agatka wyrabia ale mi w brzuchu "klika". taki dziwny odgłos, pierwszy raz też się wystraszyłam. zauważyłam że jak bryka to czasem takie klik słychać nie wiem co to. nawet M. kiedyś słyszał. to tak jakby ktoś mlasnął
