Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

hej

alez z was młodziutkie dziewczyny

u nas Dzień Babci w przedszkolu był 15 stycznia...i też byliśmy na nim z Patrysiem , popatrzec na naszego Dawidka

całe szczęście ze u nas ponad 10 stopni na minusie..bo też za bardzo nie mam czym na spacery wychodzić...w sankach tak jak u Ciebie aga mały zaczyna sie wiercic i mam wrażenie ze zaraz mi z nich wypadnie, a wózek ma małe koła i jak jest nie ubity śnieg to strasznie ciężko sie go pcha. A u nas teraz góry śniegu.

Dzisiejszy dzeiń super...chłopcy non stop sie bawili Patryk miał jedną drzemke ponad godzinną...a i dzisiaj udało mu sie poł pokoju przejść . Ćwiczy chłopczyk sumiennie

mad widzę ze przygotowania do niedzieli idą pełną parą Ja tez codziennie po trochu ogarniam chatkę. Bo my też w ta niedzielke robimy imprezkę...Nastromo i Beatka a wy kiedy robicie urodzinki???

margolcia malutka Amelcia jest...na zdjęciach nie widac tego

Dziewczyny też w niedzielę z tego co dobrze kojarzę...
A ja dziś 2,5h spędziłam u fryzjera
Idę się położyć bo głowa coś boli...

Nie wiem czy dotarła do Was już informacja odnośnie kaszki firmy Nestle
tutaj macie info odnośnie tej kaszki http://naobcasach.pl/forum/nie-kupujcie ... 17317.html
Założyłam u nas na forum temat, bo to raczej poważna sprawa

Doszło, doszło FB aż huczy...

Witajcie kobietki, jak po noce ?
U nas marudzenia ciąg dalszy...
Wypiłam sobie pół piwka na noc i spałam jak suseł

Witam,
u mnie spokojne popołudnie, młody śpi, mężu do pracy pojechał...

Współczuję nieprzespanych nocek dziewczyny, u nas - odpukać - ostatnio rewelacyjnie. Filip w zasadzie śpi ciągiem 12h, od 20 do 8. a jak wstaje to ma taki świetny humor, śmieje mu się buźka, bawi się sam w łóżeczku i zaczepia mnie, żebym wstała a ja to oczywiście wykorzystuję i jeszcze się przewalam w łóżku tak z pół godziny i powiem wam, że tak się człowiek szybko przyzwyczaja do takiego "luksusu", że jak wczoraj coś mu "odbiło" i chciał wstawać przed 6, to byłam tak wściekła na niego ehh, szybko człowiek zapomina jak to ciężko było na początku...

dzwoneczku , urodzinki wyprawiamy w niedzielę i normalnie mam taką radochę, jakby to moje przyjęcie było chociaż ciągle jeszcze obmyślam jak ten tort ma wyglądać, nie mogę się zdecydować, tyle mam pomysłów i możliwości

o kaszce przeczytałam wczoraj na fb. i od razu miałam odruch wymiotny... bo choć nie powiedziane, że to faktycznie szczur był, to jednak wyobraźnia zadziałała...

ech...a ja nadal nie wim co to jest przespana noc...bo w sumie po 5 latach mozna zapomniec...co??? Mimo ze ciut lepiej śpi...ale wyłącznie w moim łożku...pisze w moim...bo męża w nim nie było od ponad 1,5 roku... . Załamka...Dzisiejsza noc nalezała do tych gorszych bo non stop sie wiercił i ja za każdym razem sie przebudzałam...chyba za dużo wczoraj sie najadł naleśników taty

a co do tych kaszek to mi to wygląda raczej na myszkę niz szczura...ale jeżeli nawet to jakaś gra konkurencyjna to ja na mnie podziałała, bo już nie kupię nigdy kaszki firmy nestle, ani mleka...przechodzimy na bebiko...tak jak kiedyś Dawidek je pił. Choc troche mam obawy ze tez go wysypie liszajami jak Dawidka. Na szczęście kaszki to kupuje ostatnio bobovity bo jest jej wiecej

http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... sEtH5gIZZA

To nie szczur, ani nic zwierzęcego. Co dokładnie jeszcze nie wiedzą - badają. Tutaj oświadczenie: http://www.nestle.pl/pl/media/pressrele ... QFH_ye0X6A

hhmmmm dziwne...myślałam ze ta dziewczyna sprawdziła co tak na prawde wyjęła z kaszki..

no wlasnie , od poczatku wydalo mi sie to dziwne i nie przypominalo zwierzecia tym bardziej ze po odgarnieciu kaszki z tego byloby widac futro , ja tez myslalam ze ona dokladnie sprawdzila co to, a gosc po jednym datknieciu rozkruszyl to, ja tam bym obakala to zanim zrobilabym taka afere.

co do urodzin to ja nie robie przyjecia tylko kupie jej tort, i Hania zdmuchnie go z bracmi

cisza jak makiem zasiał

przyszłam zameldować ze mamy 10 zębów..