Awatar użytkownika
Natashka
Miss zgubnych kilogramków
Posty: 9704
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:06

19 paź 2008, 06:33

o tak zapomniany okropnie :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:
juz stracilam nadzieje ze ktoras z Was sie tu pojawi! :ico_placzek:

Lulu kochana a co sie stalo ze tak dlugo Cie nie bylo??

Awatar użytkownika
lulu81
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3150
Rejestracja: 09 mar 2007, 18:03

19 paź 2008, 21:35

E, byłam, tyle ze na innym wątku :ico_wstydzioch: :ico_sorki:

net mi tak wolno w dodatku chodził i nie otwierał strony, a teraz jak na nowo jest forum, to całkiem dobrze mam

miałam jechac na Ukr., papiery załatwiać do slubu, ale odkładamy to jeszcze na rok,
no to nie jadę, szczerze nie mam ochoty tam jechać z dzieckiem taki kawał drogi, no i tam nikogo oglądać również nie mam ochoty

Awatar użytkownika
Natashka
Miss zgubnych kilogramków
Posty: 9704
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:06

20 paź 2008, 09:32

Lulu :ico_nienie: :ico_nienie: no to mnie tak sama tu zostawilas i porzucilas dla innego watku :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:
a ja czekalam czekalam az sie w koncu ktos zjawi :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

czyli slub juz planujecie?? czy tylko na razie tak papiery i tylko takie papierkowe sprawy notarialne???

my wciaz tylko na etapie planowania slubu podczas rozmowy..ale zadnych konkretow... :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
lulu81
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3150
Rejestracja: 09 mar 2007, 18:03

21 paź 2008, 01:31

Kochana, nie zostawie, będe zaglądac, ja tylko miałam czas na rowiesniczki wskakiwac i tyle
Mamcia kochana, nawet na lutowe dzieci nie zgląda, znikła bez sladu, i zadna dziewczyna jej nr nie zna :ico_olaboga:

u nas też tylko gadania o slubie, :-D

grzyby mi sie suszą w suszce, boje się iść spać i zostawic ich bez nadzoru :ico_puknij:

Awatar użytkownika
Natashka
Miss zgubnych kilogramków
Posty: 9704
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:06

22 paź 2008, 07:46

no Mamcia odkad do Polski wyjechala to slad po niej zaginal ale licze ze sie pojawi..na gg jej napisze moze sie odeziwe :ico_haha_01:

Lulu ale my juz 5,5 roku jestesmy razem i ze slubem zadnych konkretow hehe...ale mysle ze za max 2 lata juz bede Pania S a nie nadal panna F :ico_haha_01:

wczoraj spedzilismy baaardzo mily wieczorek,Oski poszedl wczesniej spac i bylooo super...poszalelismy jak nigdy... :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch:
a dzis jestem taka rozleniwiona ze szok..wstawilam tylko pranko i chyba obiadek zrobie i dzis sie lenic bede :ico_haha_01:

MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

22 paź 2008, 07:58

witajcie :ico_haha_02:
to ja po dlugiej przerwie, choc czasem Was podczyuje :ico_wstydzioch:
Natashka, wiesz kochana, slub nie wiele zmieni w zwiazku... czasem lepiej zyc ze soba dobrze bez slubu jak meczyc sie w zwiazku... jesli jest Wam ze soba dobrze, a piszesz ze tak :ico_haha_01: to czy sie pobierzecie, czy tez nie nie robi roznicy... oczywiscie wiem ze kazda dziewczyna pagnie kiedys zostac panna mloda :ico_oczko: ...
ja jestem z moim A po slubie juz prawie piec lat... prawie albo dopiero... a juz nie bardzo nam sie uklada...nie ma go po calych dniach...wraca poznymi wieczorami (praca :ico_zly: ) a ja w zasadzie samotnie wychowuje dzieci :ico_placzek:
jestesmy malzenstwem ale tak jakbysmy nie byli... :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Natashka
Miss zgubnych kilogramków
Posty: 9704
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:06

22 paź 2008, 08:19

cora marnotrawna wrocila :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_nienie: :ico_nienie: zagladaj czesciej kochana-koniecznei i pisz co u was ...wiem ze na pewno bycie podwojna mama jest absorbujace ale choc od czasu do czasu skrobnij bo nam teskno tu za wami
slub nie wiele zmieni w zwiazku.
wiem ale
wiem ze kazda dziewczyna pagnie kiedys zostac panna mloda :ico_oczko: ...
chyba takie pragnienie tez mnie dotyczy,a i latwiej nam by bylo w wielu sporawach formalnych
nie ma go po calych dniach...wraca poznymi wieczorami (praca :ico_zly: ) a ja w zasadzie samotnie wychowuje dzieci
u nas teraz jest podobnie..odkad z T rozkrecilismy interes wiecej go w dfomu nie ma niz jest..wychodzi o 6:50 wraca o 19...mielismy osttanio straszny okres..wciaz sie klocilismy,juz myslalam o rozstaniu ale sie polepszylo i to o wiele..teraz jest wrecz fantastycznie jak juz T jest z nami..cieszymy sie kazda chwila spedzona razem

wydjae mi sie ze to niestety normalna kolej rzeczy...wiadomo ze bysmy chcialy aby nas mezczyzni byli caly czas w domu z nami,no ale niestety ktos musi dom utrzymuywac :ico_noniewiem: takie zycie...
za rok jesli zycie mi nie pokrzyzuje planow tez ide do pracy i moze inaczej bedzie,czas bedzie inaczej lecial..zobaczymy :ico_haha_01:

MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

22 paź 2008, 08:30

oj Natashko, ale ta codziennosc mnie przytlacza.... od 7 rano, czesto do 22 jestem sama z dzieciakami... w soboty rowniez... a w niedziele czesto-gesto moj A do poludnia jest na rybach :ico_zly: nie mam w poblizu kolezanki a dookola sami francuzi,arabi i hindusi :ico_noniewiem: i to do tego starsi ludzie :ico_noniewiem:
duzo by pisac na ten temat ale nie che ani Wam ani sobie psuc humoru :ico_oczko:
napisz prosze jak Oskarek...gdzies na jakims watku czytalam ze myslicie o drugim dzidziusiu :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
Natashka
Miss zgubnych kilogramków
Posty: 9704
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:06

22 paź 2008, 08:42

Moni8czko to faktycznie kijowo ze tak dlugo sama wciaz jestes z dziecmi...a mezulek mogby chociaz Wam niedziel poswiecic, jeden dzien to tak niewiele...moze porozmawiajcie powaznie...
wiesz u nas wlasnie taka "wielka powazna rozmowa" pomogla, powiedzialam wszystko co mi siedzialo na "zoladku" i co bym chciala ewentualnie zmienic..on tez powiedzial co jest i jakos tak od 2 tyg jest fajnie..wiem ze to niewiele ale na prawde bylio u nas juz zle...
gdzies na jakims watku czytalam ze myslicie o drugim dzidziusiu :ico_haha_01:
a to najwczesniej cvhyab za rok wewentualne staranka zaczniemy..teraz jeszcze zdecydowanie za wczesnie...
w lipcu brobnie sie i koncze studia a chce je na spokojnie skonczyc,potem moze jaaks prace podjac i dobrze by bylo gdybym mogla sie jzu tam zaczepic na dob re i wtedy pomyslimy o dziecku.....
plany szybko u mnie sie zmieniaja ale wlasnie mam kilka kolezanek ktore juz maja dwojke dzieciaczkow,coraz wieksza monotnia je przytlaczaa i na prawde im ciezko... coraz wiekszego dola maja i w PL coraz mniejsze szanse..
wy mieszkacie we Francji tam jest o niebo lepiej a u nas taka mama z dwojka dzieci do tego bez jakiegokolwiek doswiadczenia w branzy to nieoplacalny nabytek dla firmy... :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:
nawet ja teraz majac tylko jedno dziecko nie moglam pracy znalesc..ogolnie troche podlamana jestem..ale szukanie robotki czeka mnie juz za ok 6 miesiecy wiec juz coraz mneij czasu :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:
baardzo bym chciala dzieciaczka drugiego,ale wlasnie te zycie nieszczesne w ktorymw szystko idzie nie po naszej mysli nie stwarza warunkow mi teraz na drugie bejbi :ico_placzek:

MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

22 paź 2008, 08:53

no fakt... warunki w pl nie sprzyjaja posiadaniu rodziny ale moz jak wasza dzialalnosc sie rozkreci to zatrudnisz sie w domolwej firmie...znam takie przypadki :ico_oczko:

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość