Strona 375 z 912

: 10 mar 2011, 09:07
autor: NowaSejana
:ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: dzien dobry :-D
oj, dawno mnie tutaj nie bylo :ico_olaboga: wiec postanowilam w koncu odwiedzic stare katy na ukochanym forum :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:

: 10 mar 2011, 09:09
autor: elibell
NowaSejana, już masz neta??Jak się czujesz???? Co u Was słychać???

: 10 mar 2011, 09:10
autor: mal
NowaSejana, prawda dawno cię tu nie było :ico_haha_02:

masz już dostep do kompa :ico_oczko:
no i jak się czujesz :ico_oczko:

: 10 mar 2011, 09:13
autor: NowaSejana
NowaSejana, już masz neta??Jak się czujesz???? Co u Was słychać???
narazie korzystam z sasiada.. ale na stale podlaczaja nas 17go...
a u nas.. po staremu... powolutku zblizam sie do konca kochana..
i jedno szczescie, bo powolutku juz meczy mnie ta ciaza...
A jak u Was?

[ Dodano: 2011-03-10, 08:14 ]
mal, hej :ico_oczko: :ico_oczko: :ico_oczko:

: 10 mar 2011, 09:36
autor: mal
NowaSejana, jeszcze ciut i bedziesz miec maluszka przy sobie :ico_brawa_01:

: 10 mar 2011, 09:43
autor: elibell
NowaSejana, ale to zleciało, pamietam jak pisałaś, że jesteś w ciaży ;):) a tu za chwile mała już będzie z wami, no i imię super wybraliście:)
A u mnie jakoś powoli do przodu, miałam ostatnio małą deprechę, czy też hormony w zamieszaniu sprawiające smutek i płacz, ale jest już lepiej:) Czekam na usg, bo tutaj kurde robią pomiedzy 11-13+6 tygodniem a ja dziś weszłam w 13 tydz więc na dobrą sprawę nic nie wiem nadal jak i co z dzieciem i czy tylko jedno dziecie, i mam z żołądkiem jakieś problemy, no ale ja z tym pół zycia problemy mam a w ciaży takie dolegliwości się nasilają niestety.
A jak dziewczynki????Już się pewno doczekać nie mogą co???

: 10 mar 2011, 10:13
autor: NowaSejana
A jak dziewczynki????Już się pewno doczekać nie mogą co???
no dokladnie, juz sie doczekac nie moga...
ja tez juz bym chciala urodzic, czekam tylko na wizyte w poniedzialek i potem sprobujemy mala wygonic z brzuszka, bo w koncu szyjke juz mam skrocona i miekka, przedwczesne skurcze, wiec powinno sie szybko ruszyc..

a depresja.. eh.... ja tomam smutne dni, z tego samego powodu co ty... czytalam na watku o depresji, gdzie pisalas... nowe miejsce zamieszkania, sama, zero znajomych, zero zainteresowania ze strony rodziny z PL, rodzina P. tez nie pomaga w przygotowaniach, myslalam, ze dla wnuczki cos kupia, ale gdzie tam, sami dalismy rade skompletowac co nieco... Ostatnio tesciowa pytala czy cos potrzebuje dla malej to powiedzialam, ze wszystko mamy... teraz to juz troche za pozno na takie pytania... 5 dni przed terminem porodu P. musi jechac na tydzien do Wloch do klienta (date ustalila tesciowa z siostra P.), my dowiedzielismy sie na samym koncu.. Wiec musze zdarzyc urodzic przed kwietniem, bo jak oni pojada to sama zostane i nie wiem jak sobie poradze, z blizniaczkami do porodu pojade do szpitala prawie 20km od nas??
niewazne jest to na kiedy mam termin porodu, wazne jest to, ze jada 1go kwietnia, bo tylko wtedy siostra P. dostanie urlop... jestem zla z tego powodu, bo widze jak wszystkich interesuje moj porod.. moglam sie spodziewac, ze jakis numer mi wywina...

: 10 mar 2011, 10:40
autor: mal
NowaSejana, a P chociaz powiedził im co mysli na ten temat wstawiłię za tobą? :ico_sorki:

: 10 mar 2011, 10:51
autor: NowaSejana
mal, tak, oczywiscie.. jak do terminu nie urodze to on sie z domu nigdzie nie rusza i pewnie bedzie wielka awantura z tego powodu, no ale coz.. przeciez sama tutaj nie moge zostac...
wazne, ze siostra P. ma w tym czasie urlop, a nie wazne na kiedy ja mam termin porodu, bo wszyscy licza na to, ze urodze szybciej...

: 10 mar 2011, 10:56
autor: buzok14
Witam! Wpadłam powiedzieć, że Oliwia przespała pięknie noc, bez wymiotów i biwgunek :ico_sorki: