Rybciu no to może spróbujemy we dwie????
bo ja też się pokłóciłam z moim mężem 
Limonka niestety ja ci nie pomogę, bo moja córcia jest alergikiem i niestety rozszerzanie u nas jest bardzo bardzo ostrożne. Ale dziewczyny na pewno ci pomogą.
Jezu gdzie wy wszystkie jesteście???????????????????????????????????????
Limonka ja już pisałam, że u nas jest lipa jeśli chodzi o inne pokarmy, u mojego małego liczy się tylko mleczko, ale jak dziewczyny wrócą to na pewno opiszą jak to u nich wygląda!!!!!!!!!!!!!!!!
My dziś byliśmy w końcu na spacerku nad morzem , była piękna pogoda, mały szybko zasnął!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mężulek jutro wraca do pracy
, a tak fajnie było!!!!!!!!
Mam nadzieję, że jak wpadnę jutro to frekwencja będzie większa, bo teraz normalnie
Limonka ja już pisałam, że u nas jest lipa jeśli chodzi o inne pokarmy, u mojego małego liczy się tylko mleczko, ale jak dziewczyny wrócą to na pewno opiszą jak to u nich wygląda!!!!!!!!!!!!!!!!
My dziś byliśmy w końcu na spacerku nad morzem
, była piękna pogoda, mały szybko zasnął!!!!!!!!!!!!!!!!!Mężulek jutro wraca do pracy
, a tak fajnie było!!!!!!!!Mam nadzieję, że jak wpadnę jutro to frekwencja będzie większa, bo teraz normalnie
hejka
Melduję, ze już jestesmy w UK
a w zasadzie to nareszcie
Oczywiście nie obyło się bez przygód WizzAir popsuł nam kompletnie wózek Złozylismy reklamację i kazali nam kupić nowy, wysłac im rachunek a oni zwrócą kasę... No to kupiliśmy przybajerzoną spacerówkę. O taką http://www.mothercare.com/gp/product/B0 ... 1&mcb=core , tylko nasza jest pistacja z czernią. A potem jeszcze samochód nie chciał nam odpalić bo po 3 tygodniach stania na parkingu padł akumulator. Na szczęscie facet z parkingu miał ładowarkę do akumulatora i nam podladował.
A w domu... mateczko, ale się stęskniłam za swoim domkiem... cisza, spokój, robię co chce i kiedy chcę Troszkę mi tęskno za mamą ale 3 miesiace życia pod wspólnym dachem wystarczą mi na jakiś czas...
Jak tylko popiorę wszystko, posprzatam to mam nadzieję zacznę częsciej do was zaglądać.
Buziale :ico_buziaczki_big:
P.S. Po prawie tygodniu marudzenia i kilku nieprzespanych nocach Vikulce wyszła lewa dolna jedynka Czekamy teraz grzecznie na prawą
Melduję, ze już jestesmy w UK
a w zasadzie to nareszcie Oczywiście nie obyło się bez przygód
WizzAir popsuł nam kompletnie wózek Złozylismy reklamację i kazali nam kupić nowy, wysłac im rachunek a oni zwrócą kasę... No to kupiliśmy przybajerzoną spacerówkę. O taką http://www.mothercare.com/gp/product/B0 ... 1&mcb=core , tylko nasza jest pistacja z czernią. A potem jeszcze samochód nie chciał nam odpalić bo po 3 tygodniach stania na parkingu padł akumulator. Na szczęscie facet z parkingu miał ładowarkę do akumulatora i nam podladował.A w domu... mateczko, ale się stęskniłam za swoim domkiem... cisza, spokój, robię co chce i kiedy chcę
Troszkę mi tęskno za mamą ale 3 miesiace życia pod wspólnym dachem wystarczą mi na jakiś czas... Jak tylko popiorę wszystko, posprzatam to mam nadzieję zacznę częsciej do was zaglądać.
Buziale :ico_buziaczki_big:
P.S. Po prawie tygodniu marudzenia i kilku nieprzespanych nocach Vikulce wyszła lewa dolna jedynka
Czekamy teraz grzecznie na prawą 
Cześć dziewczyny
Ja jak zwykle zabiegana i jak zwykle mam zaległości na TT , może jutro będę miała chwilkę to poczytam obiecuję. U nas wszystko po staremu Kystian śmiga w chodziku już bardzo szybko, muszę cały czas patrzeć na niego bo ściąga obrus, grzebie mi w koszu na śmieci, kwiatki skubie jednym słowem mały terminator. Jeśli chodzi o jedzenie, to nie mam z nim problemu, je zupki zmiksowane, danonki, piętkę od chleba, a chrupkami ryżowymi też nie gardzi , taki jest z niego mały łakomczuch. Wczoraj byliśmy na weselu, nawet fajnie było, jutro już powrót do rzeczywistości czyt. pranie, sprzątanie, gotowanie ... itp. Jutro wkleję fotki bo dzisiaj udało nam się zrobić kilka fajnych, więc się wam jutro pochwalę. Dobra dziewczyny zmykam spać, bo oczy mi się kleją. Pozrawiam was i mocno ściskam.
[ Dodano: 2007-10-28, 22:10 ]
PS. Kasik - dla Viki 
Krystian jeszcze nie ma żadnego ząbka, ale my tak jak Kasik i Vikusia grzecznie czekamy na białą perełkę.
Ja jak zwykle zabiegana i jak zwykle mam zaległości na TT
, może jutro będę miała chwilkę to poczytam obiecuję. U nas wszystko po staremu Kystian śmiga w chodziku już bardzo szybko, muszę cały czas patrzeć na niego bo ściąga obrus, grzebie mi w koszu na śmieci, kwiatki skubie jednym słowem mały terminator. Jeśli chodzi o jedzenie, to nie mam z nim problemu, je zupki zmiksowane, danonki, piętkę od chleba, a chrupkami ryżowymi też nie gardzi , taki jest z niego mały łakomczuch. Wczoraj byliśmy na weselu, nawet fajnie było, jutro już powrót do rzeczywistości czyt. pranie, sprzątanie, gotowanie ... itp. Jutro wkleję fotki bo dzisiaj udało nam się zrobić kilka fajnych, więc się wam jutro pochwalę. Dobra dziewczyny zmykam spać, bo oczy mi się kleją. Pozrawiam was i mocno ściskam. [ Dodano: 2007-10-28, 22:10 ]
PS. Kasik -
dla Viki Krystian jeszcze nie ma żadnego ząbka, ale my tak jak Kasik i Vikusia grzecznie czekamy na białą perełkę.
limonka cofnij 2 stronki tam widzialam dziewczyny pisały co ichdzieci jedza!!! My zaczeliśmy rozszerzac diete najpierw do jabłuszka,później ziemniaczek,marcheweczka, bananek i pokolei reszta warzywek i owocków(truskawki dopiero na koncu) ostatnio wprowadzilismy 1 miesko-kurczaczka i makaronik:) U nas jest tak:rano cysio, na 2 śniadanie jakiś jogurcik później ok 14 obiadek(np zupka), podwieczorek ok 17,no i przed kapiela ok 20 cysio-w miedzy czasie biszkopty, soczki itp. A jak jest w ciagu dnia cyś potrzeby todaje a co!!!!!!!!!!
kasik dla Wiki za ząb- my już mamy 2 I wszystkiego naj naj z okazji 6miesiecy (w razie gdyby nas niebyło jutro) :ico_prezent:
iw rybka, caro miło nam ze nas odwiedziliście na blogu
kasik
dla Wiki za ząb- my już mamy 2 I wszystkiego naj naj z okazji 6miesiecy (w razie gdyby nas niebyło jutro) :ico_prezent: iw rybka, caro miło nam ze nas odwiedziliście na blogu
czesc dziewczyny a my dzis z rana stawiamy 
i robimy 
ale chyba bez nas bo moja Lenusia zakatarzona oj straszna z niej bida szkoda mi jej bo starego katar umeczy a co dopiero takiego robaczka małego dzis nie mogła zsnać i ja nosiłam do 2,30 tylko w pionie jakos jej szlo spanie i ja na siedzaco a ona na moim brzuchu ale jak zasnela mocno to ja dopiero polozylam do łozeczka ale i tak długo nie wytrzymala wiec jej zrobiłam taki klin z mojej poduchy i spała ze mna prawe na siedzaco
i robimy ale chyba bez nas bo moja Lenusia zakatarzona oj straszna z niej bida szkoda mi jej bo starego katar umeczy a co dopiero takiego robaczka małego dzis nie mogła zsnać i ja nosiłam do 2,30 tylko w pionie jakos jej szlo spanie i ja na siedzaco a ona na moim brzuchu ale jak zasnela mocno to ja dopiero polozylam do łozeczka ale i tak długo nie wytrzymala wiec jej zrobiłam taki klin z mojej poduchy i spała ze mna prawe na siedzaco 
Cześć dziewczynki!
Viki i Lenko- WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA WAS :ico_prezent: :ico_prezent:
Ale naklikałyście. Wczoraj coś tylko słabowicie Wam szło
Na weselu było nawet nawet. Potańczyłam na tyle, że zdążyłam dorobić się zakwasów. A moja Julcie ponoć strasznie za nami tęskniła- moja mama tak mówiła, że niby nie płakała, ale rozglądała się strasznie i wyraźnie kogoś szukałA. A wczoraj była normalnie aniołkiem- po prostu ja rozsadzało szczęście, że nas widzi Była tak radosna, tak piała... już dawno jej nie widziałam takiej. Aż poczułam wyrzuty sumienia, że ją na tak długo zostawiłam :ico_wstydzioch. Potem poszliśmy na dłuugi spacer do lasu. Było pięknie, zwłaszcza, że bez wizytacji u państwa CH
jeśli chodzi o dietę, to u nas jest identycznie jak u Kamelka Z mięs mamy jeszcze cielęcinkę i indyka.
Zmykam do swego dzieciątka. Papa
Viki i Lenko- WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA WAS
:ico_prezent: :ico_prezent: Ale naklikałyście. Wczoraj coś tylko słabowicie Wam szło
Na weselu było nawet nawet. Potańczyłam na tyle, że zdążyłam dorobić się zakwasów. A moja Julcie ponoć strasznie za nami tęskniła- moja mama tak mówiła, że niby nie płakała, ale rozglądała się strasznie i wyraźnie kogoś szukałA. A wczoraj była normalnie aniołkiem- po prostu ja rozsadzało szczęście, że nas widzi
Była tak radosna, tak piała... już dawno jej nie widziałam takiej. Aż poczułam wyrzuty sumienia, że ją na tak długo zostawiłam :ico_wstydzioch. Potem poszliśmy na dłuugi spacer do lasu. Było pięknie, zwłaszcza, że bez wizytacji u państwa CH jeśli chodzi o dietę, to u nas jest identycznie jak u Kamelka Z mięs mamy jeszcze cielęcinkę i indyka.
Zmykam do swego dzieciątka. Papa
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość