witam
zaczęłam sobie zarabiać wczoraj na plewieniu aroni na polu u bratowej A (której nie lubię),wczoraj byłam 5 godz i dzisiaj wychodzą zakwasy i boli mnie ręka,zrobiłam sobie 1 dzień przerwy ale jutro idę i w piątek też płaci 7 czy 8 zł na godzinę
mnie córeczka zaskoczyła przyszła mi na kolana i mówi "wszystkiego najlepszego" i daje mi buziaka
kilolek dobrze,że chociaż widać,że Michaś nabiera ciałka kurczę,trzymam za was mocno kciuki żeby się wyjaśniło co mu jest