zebys sie tylko nie przeziebilazmoklam strasznie
na wolnosci zyja krocej, ale w domu w dobrych warunkach potrafia zyc jeszcze dluzej, dlatego trzeba sie dobrze zastanowic przed kupnem takiego zwierzatkajejku to one tak długo żyją
ja bym juz nie chciala 
moja jeszcze nie zadziera, na szczesciemoja zadziera noge ale wszedzie jest za wysoko
ja jeszcze nawet na dzisiaj nie zrobilamja musze obiad na jutro robic a mi sie nie chce
starlam na razie marchewke -
dorotaczekolada
- Cyber rusałka
- Posty: 6769
- Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39
jejus ja widze ze moja jest duuuzo za wami...sama nie stoi,nie wlazi tak wysoko,a najwieksza rozrywka to sciaganie z polek,zjadanie gazet i wyrzucanie zazabawek na ziemiejak juz wejdzie do wanny to siedzi spokojnie i bawi sie zabawka
na dodatek nadal ma tylko 2 zeby
niby tak ale roznica faktycznie wielkawisnia3006 napisał/a:
wazy 10.5 i ma 77cm a rozwnica jest ok 4 miesiecy.
z tego co pamiętam to Twój mąż jest wysoki
a robilas malej badania hormonow?podpowiedzice co mam robic jutro na obiad-cos z mielonego czy karkowki?
Padam na twarz 
Dziś jeździliśmy 5 godzin za prezentem urodzinowym dla chrześniaka mojego męża. W sobotę jedziemy na urodziny (Mateuszek kończy 5 lat). Ostatecznie już wykończeni kupiliśmy samochód sterowany radiem, mam nadzieję że mu się spodoba
zanim się odwrócę, ona już siedzi na jakimś meblu 
leona, brawo dla Marcela za wagę i wzrost
Dziś jeździliśmy 5 godzin za prezentem urodzinowym dla chrześniaka mojego męża. W sobotę jedziemy na urodziny (Mateuszek kończy 5 lat). Ostatecznie już wykończeni kupiliśmy samochód sterowany radiem, mam nadzieję że mu się spodoba he he he u nas wejście na fotel, łózko czy sofę zajmuję Justynce średnio 10 sekundanetka607 napisał/a:
moja zadziera noge ale wszedzie jest za wysoko
moja jeszcze nie zadziera, na szczescie
zanim się odwrócę, ona już siedzi na jakimś meblu kurcze rzeczywiście dużaanetka607 napisał/a:
wisnia3006 napisał/a:
wazy 10.5 i ma 77cm a rozwnica jest ok 4 miesiecy.
z tego co pamiętam to Twój mąż jest wysoki
niby tak ale roznica faktycznie wielka
u nas podobnie, teraz w centrum zainteresowania są małe żabkito Marcel tez tak na wode reaguje ale jak juz wejdzie do wanny to siedzi spokojnie i bawi sie zabawka
leona, brawo dla Marcela za wagę i wzrost
witajcie,
Inia tak udało się pospać
za to wczoraj mały krzyczał do 23...nie mam pojęcia co mu było. Tak się zwył że jeszcze przez sen się trząs i chlipał
a rano wstał szczęśliwy...
Helen ja się bawie z Piotrkiem w akuku...wyglądam zza ściany, ganiam go albo on mnie (na czworaka) albo ze mną za rękę a tata go "straszy" wyciąga ręce i woła łapać Piotrusia...a tak to zabawkami, ostatnio gadałam za misia jakieś bzdurki typu cześć Piotrusiu jestem Twoim misiem i mały się śmiał...bawimy się w koci łapci i papa, bijemy brawo.
No ale najlepsze na świecie jest dla niego chodzenie. potrafi ponad 2 godziny łazić
Helen życzę Twojemu mężowi żeby zawsze był uśmiechnięty i czerpał wiele radości z każdej chwili spędzonej z Wami
Rzeczywiście Marcelek urósł i jakie ma włoski fajne.
My dziś zamiast na spacer wybraliśmy się do centrum po zakupy i prezenty. Mały śmigał między półkami ze mną albo tatą za jedną rękę albo siedział grzecznie w wózku...myślałam że może będzie marudził ale nie bacznie obserwował, gadał sobie i śmiał się. Fajny dzionek.
Inia tak udało się pospać
za to wczoraj mały krzyczał do 23...nie mam pojęcia co mu było. Tak się zwył że jeszcze przez sen się trząs i chlipał
a rano wstał szczęśliwy...Helen ja się bawie z Piotrkiem w akuku...wyglądam zza ściany, ganiam go albo on mnie (na czworaka) albo ze mną za rękę a tata go "straszy" wyciąga ręce i woła łapać Piotrusia...a tak to zabawkami, ostatnio gadałam za misia jakieś bzdurki typu cześć Piotrusiu jestem Twoim misiem i mały się śmiał...bawimy się w koci łapci i papa, bijemy brawo.
No ale najlepsze na świecie jest dla niego chodzenie. potrafi ponad 2 godziny łazić
Helen życzę Twojemu mężowi żeby zawsze był uśmiechnięty i czerpał wiele radości z każdej chwili spędzonej z Wami
Rzeczywiście Marcelek urósł i jakie ma włoski fajne.
Piotruś też musi się trzymać choć jedną jęką albo opierać o coś plecami. Nogę zadziera i próbuje wchodzić na sofę ale się nie daje. Za to bije sobie brawo jak mu się uda coś zrobić i robi papasama nie stoi
My dziś zamiast na spacer wybraliśmy się do centrum po zakupy i prezenty. Mały śmigał między półkami ze mną albo tatą za jedną rękę albo siedział grzecznie w wózku...myślałam że może będzie marudził ale nie bacznie obserwował, gadał sobie i śmiał się. Fajny dzionek.
-
dorotaczekolada
- Cyber rusałka
- Posty: 6769
- Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39
no moja sie nie daje wogole prowadzic,nadal alzi tylko w bok przy meblachze mną albo tatą za jedną rękę
Justynka to juz naprawde sprytna dziewczynkau nas wejście na fotel, łózko czy sofę zajmuję Justynce średnio 10 sekund
tylko uwazac teraz pewnie musisz jeszcze bardziej
moze przezywal cos co w dzien go spotkalo?za to wczoraj mały krzyczał do 23...nie mam pojęcia co mu było
ja mojej nie puszczam na tak dlugo bo bym musiala za nia chodzic krok w krok.wyciaga ksiazki z polek,otwiera szuflady i lazi za MAtim a ten ja popychapotrafi ponad 2 godziny łazić
a Lena juz spi
miala tylko 1 drzemke,jak zreszta zwykle ostatnio...no i teraz zjadla kromke chleba na kolacje,wydoila butle mleka i spi,oj pobudka o 5 rano bedzie oby nie... raz nam piotrek poszedł spać o 18 i spał do... 7.30 w szoku byłam. A wynudziłam się jak mops.pobudka o 5 rano bedzie
Fakt dużo gości wczoraj było. Dziwny dzień jedni wychodzili, drudzy wchodzili...
Mam nadzieję że nie będzie już tak krzyczał bo przestraszyłam się że coś mu bardzo dokucza, boli...
-
dorotaczekolada
- Cyber rusałka
- Posty: 6769
- Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39
moje dziecko nigdy tak pozno nie wstaje.7 to max...a tak zwykle to 6. a za oknem jeszcze ciemnooby nie... raz nam piotrek poszedł spać o 18 i spał do... 7.30 w szoku byłam. A wynudziłam się jak mops.
to pewnie od tego.za duzo wrazen dla malucha i tak odreagowalFakt dużo gości wczoraj było. Dziwny dzień jedni wychodzili, drudzy wchodzili...
Mam nadzieję że nie będzie już tak krzyczał bo przestraszyłam się że coś mu bardzo dokucza, boli...
Marcel tez jeszcze sam nie stoi, tzn probuje sie puszczac ale to sa ulamki sekund, i zabki tez ma na razie tylko dwa, wyjda w swoim czasiesama nie stoi,nie wlazi tak wysoko,a najwieksza rozrywka to sciaganie z polek,zjadanie gazet i wyrzucanie zazabawek na ziemie na dodatek nadal ma tylko 2 zeby
Shiva, to sie dzisiaj najezdziliscie
ale fajnieMały śmigał między półkami ze mną albo tatą za jedną rękę
Marcel jeszcze za jedna raczkie nie potrafi chodzic
i papa tez jeszcze nie robi
czyli jak widac kazde dziecko jest inne
anusiek, mam nadzieje ze dzisiejsza nocka bedzie spokojniejsza
moj juz spi, z rana zazwyczaj wstaje miedzy 7 a 8
pozniej potrafi przez godzine bawic sie w lozeczku a ja mam czas na sniadnie i wstawienie obiadu
nie wiem czy wam pisalam, ale od jakiegos czasu Marcel je z nami obiadki
wczo
j zrobilam spagetti i sie zajadal a dzisiaj rosolek z lanymi kluskami chociaz niezle musze sie na cwiczyc zeby wyszedl smaczny obiad bez kostek rosolowych albo wegety
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość