hello
u nas u Milci idzie ku dobremu, rano zjadła sucharek z mlekiem, niedawno dwie małe kanapeczki i zaczeła broic to juz dobry symptom zdrowienia..za to tate wzieło na całego, zoladek go napieprza, co chwile do wc

był u lekarza, w cholere tabletek ma zapisanych i chorobowe do pon, mam nadzieje ze szybko mu przejdzie...
gotuje dzis dla tych moich chorowiykow lekka zupke pomidorowa z ryzem, mam nadzieje ze ich troche zamuli..
kulka no fajnie, a ile jej zaplacisz?
sikorka masz racje, ja tez wolałam na plazy byc, nawet niezbyt czystej, niz nigdzie nie byc..
ewcik ale to chyba tak nie mozna jak pisałas, po studiach na policealne, nie wiem, oni nawet juz nie nadpłacaja za pazdziernik jezeli studia sie zaczna w listopadzie, bo niby mam skonczone juz studia własciwe, a to jest tak dodatkowo, jak chce moge isc to oni mi wypłaca za m-ce kiedy bede studiowac..
glizdunia zazdroszcze tych zdjec tuz po porodzie, my nie mamy takich rodzinnych, ale wygladasz na taka wypoczeta na tym pierwszym zdjeciu

ja tez mam jedno takie zdjecie tuz po urodzeniu mi A szczelił, to tez tak wygladam, a czułam sie jakbym na jakims narkotyku była (choc nie wiem jak to dokładnie jest )
i wiedze ze tu juz tak na powaznie rozmowy o ciazach zachodza..kurna..ja na przyszły rok planuje kupic jakis konkretny samochod nowy, a wy dzieci planujecie
Mila poszła na drzemke, to juz dwoje dzieci mam z głowy, no bo moj chłop to na prawde przy tej chorobie jak dziecko...