Gie, rzeczywiscie... mala krzywila sie nieziemsko
moze sprobuj jej zrobic zupe marchewkowa na mleku (przynajmniej bedzie czula znajomy smak)... znajdziesz ja w przepisach, ktore nam kiedys Iwona H poslala..
Jasper ja zjadl...
z innych zupek, to ugotowalam mu jarzynowa (tez z tych przepisow) i tez zjadl.. moze dlatego, ze miala bardziej plynna konsystencje niz Twoj obiadek...
i sprobuj przecisnac przez sitko.. ja tak zrobilam, bo grudki wychodza mniejsze,niz jak to miksuje blenderem
ja zaraz podam malemu jakiegos sloja i zabieram sie za gotowanie dla nas...
tylko troche mi ten przepis nie pasi, bo wg niego wolowine lacznie trzeba gotowac jakies 30 min.. a przeciez, zeby byla miekka, to przynajmniej 2-3 godzin potrzeba
chyba znowu zaufam swojej intuicji i zrobie to "na czuja"
