Strona 380 z 1166

: 14 lut 2009, 13:51
autor: Gie
uuu a co sie stalo??
SHOO - okazalo sie, ze mamy w skrzyni biegow ogromna dziure...

[ Dodano: 2009-02-14, 12:53 ]
a co do tego jedzonka - zmiksowalam jej to w mikserze - ma konsystencje papki, ale z takimi grudkami-zobaczymy...

: 14 lut 2009, 14:16
autor: shoo
uuu a co sie stalo??
SHOO - okazalo sie, ze mamy w skrzyni biegow ogromna dziure...
:ico_szoking:
a co do tego jedzonka - zmiksowalam jej to w mikserze - ma konsystencje papki, ale z takimi grudkami-zobaczymy...
daj znac, jak poszlo ;-)

: 14 lut 2009, 14:41
autor: Gie
Gie napisał/a:
shoo napisał/a:
uuu a co sie stalo??


SHOO - okazalo sie, ze mamy w skrzyni biegow ogromna dziure...

noooo, olej caly wyciekl i w ogole masakra... a na domiar zlego - Pan jak byl u mechanika, to podjezdzajac pod jakas gorke, samochod mu sie zaczal slizgac i zsunal sie tak, ze zaczepil prawym przednim lusterkiem zaczepil o wjazd garazu i lusterko poszlo sie...

:ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:


Su spi w kojcu, a jak sie obudzi, to bedziemy probowaly zjesc ten moj "nowy", wlasnoreczny obiadek :) a wyglada tak:

Obrazek


:587:
:587:
:587:
:587:




eejjj, a czy takie obiadki robione przez siebie mozna trzymac w lodowce, czy trzeba podawac swieze?
bo troche mi tego wyszlo, wiec mysle, ze na jakies 3 razy by starczylo...
moge jej podac dzisiaj, schowac reszte do lodowki i dac jeszcze jutro na przyklad??

: 14 lut 2009, 14:42
autor: szkrab
Witam walentynkowo :-)

U nas noc jak zawsze pare pobudek na jedzonko i spanie.Ale to juz przyzwyczajona jestem.Wiki zaczela dopiero przesypiac cale noce jak miala z 15 miesiecy :-)

Gie napisz koniecznie czy zupka smakowala.Ja dzis zapodalam brokula z ziemniaczkem i zagesilam misiowym ogrodkiem Juli az sie uszy czesly :-)

: 14 lut 2009, 14:49
autor: shoo
eejjj, a czy takie obiadki robione przez siebie mozna trzymac w lodowce, czy trzeba podawac swieze?
bo troche mi tego wyszlo, wiec mysle, ze na jakies 3 razy by starczylo...
moge jej podac dzisiaj, schowac reszte do lodowki i dac jeszcze jutro na przyklad??
ja tak robilam, ze jeszcze na drugi dzien zostawalo... na pewno mozna to trzymac w lodowce przez 24 h... nie wiem, czy dluzej... a tez zastanawialam sie nad zamrazaniem i chyba mozna... tak mi sie wydaje

[ Dodano: 2009-02-14, 13:51 ]
szkrab, hej :-) ja wlasnie planuje zrobic malemu zupke brokulowa.. bo akurat, jak miksuje brokuly, to wychodzi taka papka jak ze sloiczka (z marchewka tak nie potrafie..) :-)

a co to jest misiowy ogrodek? :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2009-02-14, 13:53 ]
Gie, moje zupy tak wygladaja:

Obrazek

:513: x 100 :-D

: 14 lut 2009, 15:08
autor: Gie
Shoo - ale Ty robisz to z mlekiem???

: 14 lut 2009, 15:15
autor: shoo
Gie, tak, akurat ta byla na mleku... ale bez mleka tez robie :-) i wtedy sa bardziej czerwone ;-)

: 14 lut 2009, 15:20
autor: Gie
SHOO - no u mnie to nie miala byc zupka, tylko obiadek... mala nie chciala tego jesc, od razu miala odruch wymiotny i oczy zachodzily jej lzami... dolalam jej troche przegotowanej wody, zeby bylo rzadzsze, ale nic to nie pomoglo... az takiej reakcji sie nie spodziewalam... zaraz wstawie filmik :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

mala wypila teraz 130 ml mleka i otworzylam jej sloiczek - jablko z biszkoptem - zobaczymy czy to jej bedzie smakowalo...

[ Dodano: 2009-02-14, 14:42 ]
:ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga:

http://tinypic.com/player.php?v=2zq7z1i&s=5

[ Dodano: 2009-02-14, 14:54 ]
nooo, a jablko z biszkoptem zjadla normalnie... :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

: 14 lut 2009, 18:16
autor: shoo
Gie, rzeczywiscie... mala krzywila sie nieziemsko :/

moze sprobuj jej zrobic zupe marchewkowa na mleku (przynajmniej bedzie czula znajomy smak)... znajdziesz ja w przepisach, ktore nam kiedys Iwona H poslala..
Jasper ja zjadl...
z innych zupek, to ugotowalam mu jarzynowa (tez z tych przepisow) i tez zjadl.. moze dlatego, ze miala bardziej plynna konsystencje niz Twoj obiadek... :ico_noniewiem:
i sprobuj przecisnac przez sitko.. ja tak zrobilam, bo grudki wychodza mniejsze,niz jak to miksuje blenderem

ja zaraz podam malemu jakiegos sloja i zabieram sie za gotowanie dla nas...
tylko troche mi ten przepis nie pasi, bo wg niego wolowine lacznie trzeba gotowac jakies 30 min.. a przeciez, zeby byla miekka, to przynajmniej 2-3 godzin potrzeba :ico_noniewiem:
chyba znowu zaufam swojej intuicji i zrobie to "na czuja" :ico_noniewiem:

: 14 lut 2009, 18:46
autor: Gie
moze sprobuj jej zrobic zupe marchewkowa na mleku (przynajmniej bedzie czula znajomy smak)... znajdziesz ja w przepisach, ktore nam kiedys Iwona H poslala..
chyba sprobuje... :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
troche mi ten przepis nie pasi, bo wg niego wolowine lacznie trzeba gotowac jakies 30 min.. a przeciez, zeby byla miekka, to przynajmniej 2-3 godzin potrzeba
no, ale jesli to sa male kawaleczki mieska, to pewnie sie krocej gotuja... no nie wiem...

pan pojechal do mechanika, zaraz sie dowiem, czy uda sie naprawic dzisiaj ten samochod i czy kino wypali, bo znajomi sie uparli, ze na nas poczekaja... milo z ich strony...