Strona 39 z 67

: 29 sie 2007, 07:52
autor: ivon
Fajnie,ze weselisko udało sie. I ze wytrzymaliscie do 8-ej :ico_szoking: , ja juz dawno bym padła... Matula ja bym powiedziala,ze opaliłas sie wlasnie na brazowo, takze nie wiem co Ty jeszcze wymyslasz. Zebys widziala jakie problemy z opalaniem mam ja :ico_olaboga: , leże i leże i nic mnie nie bierze...

[ Dodano: 2007-08-29, 07:55 ]
Ale mi sie zrymowało :-D

: 29 sie 2007, 18:27
autor: kaasiaa79
ivon pisze:leże i leże i nic mnie nie bierze...

żebys nie wykrakała, bo jak cie mąż dopadnie... :ico_haha_01:

: 30 sie 2007, 11:39
autor: ivon
kaasiaa79 pisze:żebys nie wykrakała, bo jak cie mąż dopadnie...


Kasia to raczej mi nie grozi bo sie do niego od wczoraj nie odzywam... Ja nie wiem kto zesłał na ziemie takich facetow jak mój Piotrek :ico_puknij:

Mi we wrzesniu szykuja sie tez dwie imprezki, chrzciny i wesele i to tydzien po tygodniu, odreaguje troche bo wczasy nic nie dały, do dzis jeszcze nie moge dojsc do siebie... Kurcze a od pazdziernika zaczynaja mi sie jeszcze zjęcia, wtedy to juz na nic czasu nie znajde :ico_olaboga:

: 30 sie 2007, 18:36
autor: kaasiaa79
ivon pisze:Ja nie wiem kto zesłał na ziemie takich facetow jak mój Piotrek

podejrzewam, że twój mąż to klon mojego, bo też sie czasem zastanawiam za jakie grzechy ja go mam :ico_oczko:
ale, mimo wszytsko, mam nadzieje, że juz mu wybaczyłaś, oczywiście troche go pomęcz i nie za szybko wybaczaj :ico_oczko:
ivon pisze:pazdziernika zaczynaja mi sie jeszcze zjęcia

to znaczy studia? a może ty wykładasz, prosze nam sie tu zwierzyć :ico_oczko:

a ja jestem w kropce, bo świetlica chyba jednak wypali, ale ja już nie mam siły, nudzi mnie ta praca i najchętniej bym zrezygnowała, tylko ta kasa mnie trzyma :ico_noniewiem:

: 01 wrz 2007, 12:52
autor: kaasiaa79
maryla pisze:kasia ty na swietlicy w szkole pracujesz?

na świetlicy przy szkole podstawowej, ale popołudniami, bo to jest świetlica środowiskowa, a normalnie t w przedszkolu w zerówce, więc kończe o 12, potem troche odpoczywam i na 15 na świetlice :ico_noniewiem:
naprawde tyko kasa mnie trzyma, bo szkoda mi wypuścić tej fuchy, poźniej może sie nie trafić :ico_oczko:

ale pustki u nas :ico_noniewiem: jakiś wymierajacy rocznik, jak dinozaury jesteśmy :-D

: 01 wrz 2007, 13:19
autor: hektorka
Cześc laseczki, ale macie fajnie co chwila jakaś imprezka, a ja ciągle siedze w domciu i nawet mój mezuś nie zaprosi mnie do baru na piwko.
Przez cały tydzień przezywam katorgi z moim Kamilem nie chce jeździć w wózku, jest okropny płacz a gdy tylko wezne go na raczki jest spokój, nie wiem co robić, czy on już nie lubi wózka. może macie jakis sposób na mojego małego?! :ico_placzek:

: 01 wrz 2007, 18:53
autor: kaasiaa79
hektorka, sposobu nie ma, musisz to przetrzymac, świat na rękach mamy jest o wiele ciekawszy, ale wiem też jakie takie histerie dziecka potrafią wkurzyć :ico_noniewiem: Lenka jest teraz na etapie wymuszania wszytskiego płaczem i agresją, jakiś bunt dwulatka ja chyba dopadł :ico_noniewiem: też nie jest za ciekawie.
hektorka pisze:nawet mój mezuś nie zaprosi mnie do baru na piwko

to ty go zaproś i już :ico_zdrowko: od czasu do czasu trzeba sie wyluzować, a jak nie z mężem to weź jakąs koleżankę, bo w domu nie można za długo siedzieć :ico_oczko:

: 02 wrz 2007, 17:03
autor: hektorka
kaasiaa79, Dzięki Kasiula, już się umówiłam z kumpelką w sobote wychodze, więc odpoczne od tej codzienności gdyż po urodzeniu małego, te dni są takie same a nadodatek szybko mijają. Ale ja nie narzekam, bo tak bardzo chciałam mieć dzidziusia i nie wiem co ja bym teraz robiła gdyby nie mój synuś.
A twoja Lenka to już mała buntowniczka, wiem cos o tym gdyż pilnował;am dwie takie pannice, mojej siostry, cały czas soś psociły, a najgorsze było wybrać się z nimi do sklepu, tragedia, więc nigdy z nimi nie wychodziłam na zakupy.
A Kamil może się uspokoi jak juz siądzie i wdedy bedzie mógł juz wszystko widzieć a nie tylko góre wózka, lub niebo, albo swoją mamcie, która ciągle robi do niego minki.

: 02 wrz 2007, 19:50
autor: kaasiaa79
hektorka pisze:może się uspokoi jak juz siądzie i wdedy bedzie mógł juz wszystko widzieć a nie tylko góre wózka, lub niebo, albo swoją mamcie, która ciągle robi do niego minki

na pewno, wszytsko go teraz ciekawi i wścieka się, że nie może się temu przyjrzeć :ico_oczko:
a z Lenką w sklepie też mam przeboje :ico_noniewiem: muszę chodzić, bo z głodu byśmy padli :-D ale zawsze musze jej coś kupić, dobrze, ze wymagania ma niewygórowane i takie do złotówki :ico_haha_01:
super, ze wychodzisz z koleżanką :ico_brawa_01: od czasu do czasu trezba odpocząć od rodzinki...chociaż pewnie i tak będziesz mówić tylko o synku :ico_haha_01: no, ale każda mama chyba juz tak ma :ico_oczko:

: 03 wrz 2007, 07:58
autor: ivon
hektorka, ja tez mialam takie przeboje z Mają na spacerach ale wzielam sie na sposob i na siłe nauczyłam ją ssać smoka mimo,ze za nic nie chciala :-D od tamtej pory spacery wygladały calkiem inaczej...

kasia, ide na studia podyplomowe, trwaja tylko rok i zjazd bedzie mniej wiecej raz w miesiącu wiec jakos dam rade...

Jesli chodzi o wychodzenie na imprezki to my wychodzimy dosc czesto... i to zawzze z mojej inicjatywy... gdybym czekala aż mój domator zdecyduje sie gdzies wyjsc w zyciu nie bylibysmy nigdzie :ico_puknij: