Strona 39 z 144

: 22 mar 2007, 21:54
autor: Ewcik
dla wyrównania żelaza zajadam właśnie słonecznik. i przegryzam jabłkiem

: 23 mar 2007, 11:07
autor: kasia1983
wiecie u nas ostatnio poszalelismy i się krucho z kaską zrobiło a do ostatniego jeszcze cały tydzień a ja jak na złość mam takie zachciewajki ze szok - porządne zakupy by się przydały

: 23 mar 2007, 11:08
autor: Gosia A
kasia1983, - współczuje - najgorzej jak kasy mało ...

: 23 mar 2007, 11:32
autor: doris
Kasia 1983, wiem co czujesz... nam tez sie konczy kasa a do 1 jest jeszcze pare dni...

: 23 mar 2007, 12:21
autor: kamelek1
z ta kasa to chyab kazdy ma problem jak jest po pierwszym to kazdy czuje sie bogaty a jak juz polowa miesiaca to coraz gorzej :)

: 23 mar 2007, 12:34
autor: viola22
Widze, ze u czesci jest kryzys z kasą myślalam ze to tylko ja tak mam wczoraj to juz szperałam po szafkach zeby coś konkretnego znaleść do zjedzenia :ico_placzek:i nic prawie nie bylo, a tu wieczorem niespodzianka :-D moj mezus z tesciem przyszli z pelnymi reklamowkami zakupow rzucilam sie na nie, az buchneli smiechem teraz milo zajzec do lodowki a kabanoski piewsza klasa juz polowe zjadlam a zaraz lece zrobic żureczek z jajkiem i biala kielbasa mniam mniam. dzis rano moj maz w koncu wyszedl z domu o 9 a nie o 6 ja zawsze i podal mi sniadanko do lozka :ico_brawa_01: az mi sie lezka zakrecila bo zawsze go nie ma caly dzien wiec sama sobie jedzono musze robić wiec dzis mi dopisuje Humorek po mino ponurej pogody :ico_ciezarowka:

: 23 mar 2007, 12:39
autor: Ewcik
viola22, Tobie to dobrze, ja zawsze rano wstaję i szykuję mojemu kanapki do pracy.

Dziś zaserwowałam sobie kisielek na śniadanie

: 23 mar 2007, 13:01
autor: kasi.k
u nas wypłata jest 21 każdego miesiąca i wtedy jedziemy robic wielkie zapasy żywnosciowe, bo potem jak zapłacimy wszystkie rachunki to robi się kiepska sytuacja na koncie :ico_olaboga: a pamiętam te dobre czasy jak pracowalismy oboje...

: 23 mar 2007, 13:06
autor: Ewcik
ja całe szczęście dostaję zasiłek chorobowy 100%pensji i Mariusz pracuje. Ostatnio bierze trochę dodatkowych zlecen więc nie narzekamy. Wprawdzie zawsze jak trafi się jakaś lewa gotówka to od razu robią się wydatki, albo ktoś zachoruje, albo samochód się psuje itp ale ogólnie nie marudzimy.

: 23 mar 2007, 13:11
autor: Gosia A
ja na szczeście dobrze zarabiałam przed ciążą - i teraz jestem nazwolnieiu - więć mam płacone 100% - mój mąż - ma własną firmę - więć u niego - jak klienci zapłaca :-) różniewiec bywa :-)

[ Dodano: 2007-03-23 ]
a wracajac do watku - . hmmm .... budyn ..czekoladowy ... :ico_wstydzioch: no... na 2 sniadanie :-D