Awatar użytkownika
Sosna
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3681
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:20

12 maja 2007, 09:35

Osoba o zwiększonej wydajności oddechowej?

odp: szczerbaty

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

12 maja 2007, 20:58

Wraca pijany facet do domu nad ranem. W drzwiach, z wałkiem w ręku, czeka na niego żona, wścieklejsza od krowy z bse.
A mąż:
- Od kiedy mamy sztywne łącze, to Ty nic, tylko czatujesz i czatujesz. Za robotę się weź!

Awatar użytkownika
Sosna
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3681
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:20

14 maja 2007, 11:29

Zmarło się blondynce, a że śmierć nastąpiła nagle, należało zrobić sekcję zwłok. Rutynowe czynności nie dały odpowiedzi co było przyczyną zgonu, więc postanowiono otworzyć czaszkę. Ku swemu wielkiemu zaskoczeniu lekarze nie znaleźli wewnątrz mózgu, tylko coś co bardzo przypominało cieniutką nitkę, która biegła w poprzek głowy. Przypadek był niezwykle nietypowy, więc zwołano konsylium z udziałem najwybitniejszych lekarzy i profesorów. Niestety żaden z nich nie umiał powiedzieć skąd się ta nitka wzięła ani do czego mogła ona służyć. W końcu postanowiono, że aby dowiedzieć się czegoś na ten temat, trzeba pobrać do badania z tej nitki wycinek. Przecięto więc nitkę i nagle odpadły uszy.

Awatar użytkownika
Kocica_26
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2314
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:05

14 maja 2007, 19:20

Moja starsza siostra ma szczęście!!! - mówi Jaś do kolegi.
- Czemu?
- Była na imprezie, na ktorej urządzono konkurs. Każdy chłopak musiał albo pocałować dziewczynę, albo... dać jej czekoladę.
- No i co?
- Przyniosła chyba ze 20 czekolad!

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

16 maja 2007, 09:29

Emeryturka
Rozmawia dwóch dobrych znajomych. Waldek:
- Heniu, ja za tydzień idę na emeryturę, mówię ci, jestem tak zmęczony, że przez pierwszy miesiąc będę siedział w fotelu bujanym i nic nie będę robił
- A po miesiącu, Walduś?
- A po miesiacu, zacznę się bujać

Awatar użytkownika
Sosna
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3681
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:20

16 maja 2007, 16:39

ze słownika dziwnego
Piechota

1. Sposób chodzenia. Można chodzić na piechotę lub na nogach. Szybka piechota to zapierdalacz. Uciekać na piechotę - nonono.

2. Jacek Piechota (znalezione gdzieś na googlach), taki jeden polityk, a polityk, jak to z politykami bywa, chce Cię oskubać. Rada: Wal jajcem w polityka.

3. Piechota - naiwne gostki, co im nie dano konia/czołgu, szybko się meczą i spowalniają pochód wojska. Piechota to podstawowe mięso armatnie wykorzystywane na wojnie. Celem piechoty jest odwrócenie uwagi wroga od drogiego sprzętu wojskowego, za którego produkcję płacą podatnicy.

Piechur jest stosunkowo słabym celem. Można go rozjechać czołgiem, potraktować z granata, miny, rakietą, ewentualnie karabinem lub nożem. Po przegranej walce piechociarz, jeżeli nie zdąży uciec, zwyczajowo musi zostać poddany torturom. W dawnych wiekach piechociarz był przypalany, rozciągany, a także nabijany na pal (początki homoseksualizmu), później zaczęto stosować silne środki odurzające. Na przestrzeni wieków wymyślono wiele środków urozmaicających piechocie niewolę. Znane są próby wykorzystania piechociarza jako cewki (służy do generacji pola elektromagnetycznego).

Awatar użytkownika
Kocica_26
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2314
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:05

17 maja 2007, 12:11

Mąż z żoną leżeli wieczorem w łóżku. Mężowi zachciało się pić, a
że leżał od ściany, zaczyna powoli przechodzić przez żonę. Ta
sądząc, że mąż ma ochotę na seks, mówi:
Zaczekaj, mały jeszcze nie śpi
Po trzech minutach mąż ponownie próbuje przejść przez żonę, bo
nadal męczy go pragnienie.
Mówiłam ci:
zaczekaj, bo mały jeszcze nie śpi.
Mąż wytrzymuje jeszcze chwilę, a potem wstaje delikatnie, żeby nie
przeszkadzać żonie i nie budzić dziecka. Idzie do kuchni, odkręca
kran i stwierdza, że nie leci woda. Sprawdza w czajniku - wody też
nie ma.W końcu wyciąga z lodówki szampana.
Żona słysząc huk otwieranego szampana, woła:
Co ty tam robisz?!
Na to dziecko:
Nie chciałaś mu dać du*y, to się zastrzelił!

Awatar użytkownika
Sosna
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3681
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:20

17 maja 2007, 12:13

Dmuchawiec

1) Przekwitły mlecz do dmuchania - czyli roślina, której występowanie stwierdza się na podstawie obecności białych cicików w powietrzu. Zanim stanie się cicikami, ma postać białej puchowej kulki. Zanim stanie się białą puchową kulką, jest żółtym kwiatkiem. Zanim stanie się żółtym kwiatkiem, przebywa w poczekalni dusz i czeka na swoje kolejne wcielenie, czyli reinkarnację.
Działanie: Widzisz dmuchawce, zrywasz dmuchawce, dmuchasz w dmuchawce, widzisz ciciki, jesteś w cicikach, jesteś ucicikowany.

2) Osoba, którą się dmucha.

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

18 maja 2007, 11:49

Mówi Jaś do taty:
- Tato, ten pan się "ciebie" kłania!
- Nie "ciebie" a "tobie"!
- "Mi"?!
- Nie "mi", tylko "mnie"!
- Przecież mówię, że "ciebie"!

Awatar użytkownika
Kocica_26
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2314
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:05

20 maja 2007, 08:23

Profesor biologii mówi do studentów:
- Zaraz pokażę państwu żabę. Będzie ona tematem dzisiejszego wykładu.
Zaczyna szukać w teczce. Po chwili wyciąga z niej bułkę z kiełbasa.
- A wydawało mi się - mówi zdziwiony - ze śniadanie już jadłem...

Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość